Wątek: ANAMARIA WRACA NA PLAC BOJU!!!!

Anamaria 1300kcal to super wynik!!!!
Poćwiczysz i wszystko spalisz!! Nie przejmuj się! Ja ostatnio jem i nie liczę kalorii ,dopiero pod koniec dnia siadam do mojego dzinniczka kalorii i liczę,ostatnio nie jest żle,mam nadzieje ,że sie utrzymam w tej mojej odnowie.Tobie też życzę ,żebyś wyszła jak najszybciej z tej choroby!!!Najważniejsze jest teraz Twoje zdrowie, a nie jakieś tam diety!!!Pamiętaj o tym !!! POZDRAWIAM!!!

Hej Kaczorynko,dzis moja ciekawosc zwyciezyla,czuje sie troche lepiej,wiec sie ruszylam z domku
zrobilam dzis male dosw.spisalam wszystko ,dokl.-nawet troche zawyzylam, i wyszlo mi prawie 1000,jupiiii,a spalilam ok.500..wiec jestem happyteraz pojdzie z gorki,wezme sie za liczenie kalorii,hehehe trzymaj sie cieplo Kaczorynko i wszyscy niewidzialni czytajacy_szczesliwa Anka

ANIU,gratuluję!!! Jesteś dzielna!!! Nie ma to jak się ruszyć z domku!Też to lubię ,wtedy jest mi lżej na duszy i nie tylko!
POZDRAWIAM!

oki...wiec1...2....3...siupppp na rowerek

oki...bylo 1,5 godzinki roweru,dobre i to,bo wlasnie wrocilo mi zdrowko,i jeszcze kondycha nie ta ale od piatku jakos mi czegos brakowalo.,,,i to byl wlasnie ruchAle sie zrobilam ru....ups...chcialam powiedziec wysportowana Ide dalej na przeglad topikow,pappa Moze jeszcze ktos sie odezwie tutaj?

Anamario,
jak miło u Ciebie :-)
1,5 godzinki na rowerku to dla Ciebie tylko "dobre i to" ?!? Właśnie, niby ruch to nie jest coś, za czym się przepada, a jednak... tęskni się za tym - i baaardzo dobrze :-)

Pozdrawiam :-)))
i DO NASTĘPNEGO, ponieważ zamierzam tutaj zaglądać :-)))

Aniu ,super masz z tym rowerkiem.Nie mam niestety takiego sprzętu w domu.Często myślę o stacjonarnym, ale mam za mało miejsca.
Treraz idę ćwiczyć z moim osobistym trenerem TONYM!!Tylko muszę włożyć go do video.
NARAZIE!!!!

Kaczorynko i Pamire!!!! dzieki Wam jestem caly czas usmiechnieta i szczesliwa, tzn.ja na ogol jestem optymistka,ale Wasze posciki i listy wywoluja u mnie lawine szczescia!!!! DZIEKI ZA TO ;ZE JESTESCIE!!!!!!

Ja, Pamire, spowiadam się przed swoim sumieniem z tego, iż... chciałabym Cię przydusić tą lawiną!

działasz na mnie, kochaniutka, dokładnie tak samo :-))

ech, och, ach... ta cudna wzajemność !

(kiedy ja się czułam ostatnio tak wspaniale?...)

Słodziutkie buziaczki, abyś słodyczy podjadać nie musiała :*

:D

Pamira,czy Ty wiesz jak trafilas z ´´kochaniutka``?taki mam nick,jak gram sobie na kurniku,hahahhahahaha dzieki za wspaniale slowa.

Kaczorynko,w zeszlym roku ktos skradl mi dwa rowery,moj i mojej Miski,jeden rano,drugi wieczorem,bylam wsciekla!!!! ale mialam jeszcze jeden,dostalam na urodz.kosztowal sporo kasy,wiec dbalam ,ze hej...ten mi ukradli,jak poszlam do pracy ,plakalam ze zlosci teraz kupilam nastepne i zamknelam je w garazu,nikt ich nie widzi i...ja tez nie ,bo zapominam ,ze jej mam

Buziaczki