-
Zimno! Psiakrew zimno ! W mieszkaniu mam 15 stopni . Jak tu sie opanowac przed wysokoenergetycznymi potrawami? Ciezko jest. Ale jakos daje rade chociaz ze slodyczami.
-
Trochę schudłam :P
Tak z kilogram - hurrra!
Dziś na razie:
-----> ziarnisty chlebek połowa z twrożkiem, połowa z wędliną + ogórek małosolny, 3 śliwki, kawa z mlekiem, 1,5 szklanki soku grejfrutowego
- takiego słodzonego z kartonu zwykle nie pijam takich soków, ale jakoś mi się chciało :P No a teraz biorę się za sprzątanie domu - skłony, wymachy, przysiady
-
u mnie w domu dzis impreza - imieniny mamy
wiec tak sobie caly dzien chodze i pojadam - skubne to, skubne tamto
ale bez mega pochlaniania - jutro na silownie i dzien oczyszczania zrobie, to odrobie dzisiejsze szamanie :P
-
TRAGEDIA, KLĘSKA, MEGA WYŻERA - WRRR ALE JESTEM ZŁA!
WCZORAJ IMIENINY MAMY - KUPA PYSZNEGO ŻARCIA.
DZIŚ MIAŁAM ZROBIĆ DZIEŃ OCZYSZCZANIA, A TU NIC Z TEGO - KANAPKI, CIASTO, ŻUREK Z JAJEM I KIEŁBASĄ, A TO WSZYSTKO POPIJANE KOLĄ - NA SZCZĘŚCIE LIGHT, ALE GDYBY LIGHT NIE BYŁO W DOMU, POPIJAŁABYM NORMALNĄ. SZPROTKI W OLEJU, SER ŻÓŁTY... NO NIESAMOWITE. NIE TO, ŻE CIŚNIENIE NA JEDZENIE, JA TAK SOBIE CAŁY DZIEŃ REGULARNIE CO JAKIŚ CZAS TE WSZYSTKIE RZECZY POJADAŁAM. JAK CZŁOWIEK NIE NA DIECIE, KTÓRY MA RÓŻNE SMACZKI I MOŻE SOBIE NA WSZYSTKO POZWOLIĆ. TAK JAKBY MI SIĘ INSTYNKT SAMOZACHOWAWCZY WYŁĄCZYŁ.
LADA DZIEŃ WYJEŻDŻAM - MOŻE TO REAKCJA NA TAKI NIE CAŁKIEM UŚWIADOMIONY STRES. NO NIE WIEM, JAK TO INTERPRETOWAĆ. A CO GORSZE - NIE ZNAM RATUNKU. JUTRO BĘDĘ CAŁY DZIEŃ ZALATANA, ALE PEWNIE I GŁODNA - NAKRZYCZCIE, SYPNIJCIE DOBRYMI RADAMI, BO NIE WIEM, CZY SAMA ZNAJDĘ SIŁĘ I MOTYWACJĘ.
-
9:59 -------------> JUŻ PO KAWIE, IDĘ NA STEP
JAK ZACZNĘ DOBRZE DZIEŃ, MOŻE WYTRWAŁOŚCI WYSTARCZY MI DO WIECZORA...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki