-
Asiu!
ja też się melduję, w poniedziałek rano dam znać ile ważę:)
myślę że 10 tygodni to spoko czas...
a co do założeń no to muszę ci pogratulować, super przemyślane i myślę że do zrobienia:)
do poniedziałku chyba sobie przypomnę table kaloryczne i porobię tradycyjne zestawiki (takie jak moje nieśmiertelne płatki na śniadanie:))
a co do ćwiczeń to sobie dziś odpuszczę, ale w poniedziałek myśle że już wyzdrowieję...ostatnio jak miałam anginę to jeżdziłam autem jak miałam ponad 39...i dopiero jak zmierzyłam temperaturę to opadłam z sił, hehe...ale teraz do mojego kataru dołączyła się chrypa i ten piekielny ząb...ale do poniedziałku to wyleczę:)
milego dzionka:)
-
Asia masz rację nie bedę myśleć o tym co było ale o tym co przede mną.
slub za pasem więc trzeba wziąc sie do roboty, bez ociagania, bez wymówek.
Jestem gotowa i od poniedziałku ostro biorę się za siebie.
Ja do dietkowanie i ćwiczonek dokładam jeszcze codzienne smarowanko.
Buźka.
-
Asiu
znalazłam ogłoszenie o zajeciach z jogi, w srody o 17tej w szkole na Batorego 37 :roll:
jeżeli jesteś zainteresowana - daj znać :roll:
Pozdroofka
***
Grażyna
-
Hej, hej
Jestem tutaj nowa ale bardzo chętnie przyłączę się do akcji-o ile oczywiście pozwolicie świeżakowi zabierać Wam tutaj miejsce.
Wiek-34
Wzrost-173
Waga-69
Wymiarów bioder i talii nie znam :)
-
Asiunia! Przeczytalam, co napisalas, i "pewna niesmialosc" :wink: zniknela! Przystepuje do akcji! nio i juz!
Przeciez zle sie czuje, wiec nad czym tu w ogole dumam....
Dobrze, ze galaretki dozwolone, bo sobie kupilam w Polsce te bez cukru i kisiele jakies, wiec bedzie co przegryzc w razie napadu ochoty na slodkie. I wiesz, naprawde mam dobre doswiadczenie z gorzka czekolada 90% kakao, zjem 2-3 kosteczki i mam spokoj na caly dzien, a mleczna to cala bym wciela od razu!
Asiunia, dziekuje ci za przymkniecie oka na cwiczonka. Tz jak w poniedzialki zrobie 2h, w srody 1,5h, w piatki 1h i w niedziele 2h to bedzie cacy, nie...razem 6,5h..wiec jeszcze dorzuce gdzies pol godzinki i bedzie 1h na dzien! hehe..to sobie obmyslilam...
Na wiosenke koniecznie chcialabym byc szczupla! A jesli brzusio, to nie taki od tluszczu:-)))
Caluski
http://www.gifs.ch/affen/images/apes68.gif
-
W takim razie i ja się zgłaszam. Zgłaszam i wytrwam .
Czy mamy podać aktualną wgę ???
Asiu a zdjęcie dostałas ?
Na poczcie mi powiedzieli ze będą szukać
Zobaczymy
Pozdrawiam
-
Kasiu aktualną wagę poddajemy w poniedziałek. Zdjęcia dostałam, ale tylko dwa, więc czekam na następne. Ciekawe co wyjaśnią na poczcie................
Madziu to bardzo się cieszę, że już nie z nieśmiałością , ale z wielką pewnością siebie przystępujesz do akcji. Ja zamiast słodyczy czasami jem czekoladę bez cukru ( tą wskazaną na SB) albo cukierki miętowe , też bezcukrowe. A czasami po prostu garść rodzynek. Zresztą w grudniu tyle dni wytrzymałam bez słodkiego , to teraz nie będę gorsza. A o szczupły i płaski brzuszek będziemy walczyć całą zimę, żeby potem go dumnie pokazywać latem.
Ryboniu witam Cię serdecznie i od razu zapisuję do akcji. Aktualną wagę podajemy w poniedziałek, na początku akcji. Trzymam kciuki za Ciebie , żeby z nami kilogramki szybciutko od Ciebie uciekały.
Grażynko na jogę raczej się nie wybieram , już prędzej chyba na step. A godzina 17.00 w moim przypadku odpada, bo przy dobrych warunkach o tej godzinie jestem w rynku.
Najmaluszku to ja Twoim przykładem dokładam sobie też codzienne balsamowanie i przynajmniej raz na dwa tygodnie pilling kawowy. I może jakieś kąpiele aromatyczne...........Trzeba w końcu sobie zafundować trochę przyjemności.
Słoneczka życzę miłego popołudnia i do zobaczenia jutro
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P
Asia
-
:D ASIU PAMIETAJ JA TEZ SIE PISZE -WLASNIE POZERAM WSZYSTKIE SLODKOSCI BY OD PONIEDZIALKU NIE KUSILY :D
http://imagecache2.allposters.com/im...UN/KYG0040.jpg
-
Witaj Asiu!
Podoba mi się Twoja akcja, wszystkie jej założenia są super. Każda dodatkowa motywacja przyda się, bo kilogramów do zrzutu jeszcze zostało mi sporo.
W poniedziałek chętnie z wami wystartuję.
Buziaki
-
A ja się zgłaszam jako sympatyk . Będę czytać i Was podziwiać , lecz mój limit raczej nie da się ograniczyć do 1200 .
Jednak ostatnio zachowuję się przyzwoicie .
Gdy ważyłam 65 kg bardzo wielu ludzi strasznie głośno na mnie krzyczało że źle wyglądam i jestem za chuda ( mam 171 wzrostu ) . Miałam wtedy nieco niedopracowane proporcje , np. za grube uda .
Teraz myślę o tym , żeby mieć spory limit , np. 1500 , i bardzo dużo ćwiczyć . Wtedy wg oceny tych ludzi przy wadze 68 kg będę wyglądać doskonale . Dzieli mnie od tego 7 kg .
Pozdrawiam serdecznie .