-
Witaj Asiu, ja jestem spozniona, ale mozesz mnie dopisac :lol: :lol:
Jutro podam moje wymiarki, chyba dzien spoznienia nie bedzie takim wielkim przestepstwem :lol:
Te twoje akcje sa najlepsze bo mobilizuja do pilnowania, wiec moze uda sie cos zgubic do lata
Pozdrawiam :!:
-
Wymiary:
Biust - 100 cm,
Talia - 84 cm,
Oponka (niewiem które to jest miejsce ale zmierzyłam tam gdzie mi sie wydawało) - 105 cm
Biodra - 105 cm.
Jakbym tak w biodrach i biuscie zrzuciła po 15 cm a w pasie 18 cm to byłoby super. Ale to długa praca przede mną.
pzdr
-
Hej hej wyruszyłam !
Dzięki za mobilizację!
-
Oto chwila gorzkiej prawdy,czyli moje wymiary :oops: :oops: :roll: :!: Każdy ma inny typ budowy...tylko dlaczego ja mam te "pękaty" :evil: :!:
waga 74.5
biodra 111
oponka 116 :oops:
talia 94
biust 103
BMI 28.91 (było 37.50!!!)
-
jak słowo daję, obiecuję ze się postaram.. :D
Asiu a wymiarkowo to wstyd pisać, ale prawda jest taka potworna:
waga 83,2 kg
pas (wcięcie w talii tzw :evil: ) 94 cm
oponka 104 cm
biodra 110 cm
uda śr. 63 cm
biust 101 cm
BMI 27,41 :?
idealna waga ok 66 kg... [ TUTAJ możecie sprawdzić swoje BMI :wink: ]
czyli do zrzutu ok 17 kg :? no mi wystarczy 15 :wink:
a teraz już mówię prawdziwie DOBRANOC :)
jest straaasznie późno, ale jak coś lezy na serduchu i ciązy to jakoś cięzko spac.. :roll: przepraszam za te marudzenie w priwie......... jutro rano mnie nie będzie, tak więc juz dziś zyczę milutkiego wtorku!! :D buziaczki Asiu :)
-
:D BUZIAKI :D
http://imagecache2.allposters.com/images/MOD/4469.jpg
DAMY RADE I OBY NASZE MARZENIA SIE ZREALIZOWALY :D
-
Asia za mną pierwszy dzień akcji bardzo udany :-)
Za tobą napewno też :-)
Byłaś na aerobiku tradycyjnie?
Ja się wyskakałam aż nogi dzisiaj bolą...
Ściskam mocno kochana.
Buziaczki.
-
ASIU MIŁO JEST BYĆ W TWOJEJ AKCJI CZUJE JAK MI SIĘ KREW BURZY.HIHI
JEŚLI MOGĘ ZAUWAŻYĆ TO TY I LUNKA NIE PODAŁYŚCIE WYMIARU UDA , A TO WYDAJE MI SIĘ DOŚĆ ISTOTNE, DO OGÓŁU POMIARKÓW.
W KRAKOWIE BĘDĘ NAPEWNO, ALE AUTOBUSEM.
PONOĆ DWORZEC AUTOBUSOWY JEST BLISKO STACJI.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM WYTRWAŁOŚCI W DIETKOWANIU.
JESTEM ZŁA ŻE BĘDĄ MNIE STRASZNIE KUSIĆ RÓŻNE SMAKOŁYKI NA KOMUNI WNUKA.
NO I WIADOMO POGRZESZĘ I CIEKAWE CO BĘDZIE Z WAGĄ HIHI.
JESZCZE JEDNO MAM PROŚBĘ CZY MOGŁABYŚ WKLEIĆ SWOJE ZDJĘCIE .CHCIAŁABYM ZOBACZYĆ JAK WYGLĄDASZ, A WOGÓLE TO KAŻDA Z BOKU POWINNA MIEĆ SWOJĄ PODOBIZNĘ JAK TO MA LUNKA I PSOTULKA JA TEŻ WKLEJAM.
http://www.fotos-bilder.biz/Garden_f.../sunflower.jpg
-
Witaj Asiu, podaje swoje wymiarki :lol:
waga- 71,2kg
tłuszcz - 34,90 %
woda 47,5%
masa 30,4 %
biust 104 cm
pod biustem 91 cm
pas 87 cm
biodra 102 cm
udo 55 cm
Mysle,ze przyjmiesz mnie do ekipy :lol:
-
2/47
Witam Was Słoneczka
Mam za sobą naprawdę trudny dietkowo dzień, ale wyszłam z niego zwycięsko. :P :P :P Ciągnęło mnie do wszystkiego co zakazane, a najbardziej do jedzenia ok. 22.00 i do słodkiego, ale wygrałam..................Żołądek rozepchany przez weekend powoli się kurczy i daje boleśnie znać o sobie. Zarówno wczoraj , jak i dziś czuję prawie cały czas głód fizyczny , ale liczę, że lada dzień to minie. Potem zostanie już tylko uporać się z głodem psychicznym , ale z tym umiem już sobie radzić.......................
Dziś rano naprawdę było mi ciężko, bo ciągle czułam głód, ale jak tylko weszłam to humor się od razu poprawił. Tyle w Was jest zapału i energii do akcji, że aż chce się dietkować :D ...............Dziękuję Wam , że jesteście, bo to naprawdę dla mnie ważne.
Wczoraj dzień spędziłam nad papierami, więc nie było już czasu na nic innego.............. A przepraszam przed aerobikiem wyszłam jeszcze z kotkiem od Rodziców na spacer. On dotąd miauczy , dopóki ktoś z nim nie wyjdzie i tym razem padło na mnie.
Wczoraj dzwoniłam do szkoły tańca , no i najbliższy kurs tańców tradycyjnych i latynoamerykańskich zaczyna się uwaga :shock: ...............dopiero 13 września. To chyba po tańcu z gwiazdami jest taki szał...........Teraz mogę się zapisać jedynie na funky i coś tam i to tylko na miesiąc , bo w wakacje szkoła jest zamknięta. No i Pani podkreśliła , że trzeba mieć porządną kondycję............. Jeszcze się zastanawiam, po nie wiem , czy na miesiąc opłaca mi się zapisywać. Wolałabym już zacząć i ciągnąć kilka miesięcy, ale z drugiej strony boję się, że po wakacjach zapał mi minie. Prawdę mówiąc nie wiem co zrobić......................
Ja będę codziennie pisała u siebie menu i rodzaj ćwiczeń, a Was proszę, żebyście to robiły u siebie.
A wczoraj było tak :
6.00 – mleko z musli i płatkami – 220 kcal
10.00 – jogurt ze zbożem + grahamka – 285 kcal
13.00 – jabłko – 75 kcal
15.00 – jogurt waniliowy – 129 kcal
17.30 – zupa jarzynowa, chleb razowy + sałata zielona +wędlina drobiowa + pomidor + 3 rzodkiewki – 450 kcal
Napoje : 1 kawa ( mój sukces ), 0,75 l. wody, 1,25 l. herbatek
SUMA : 1159 kcal
Ruch : godzina aerobiku
W czasie tych 47 dni chcę jeszcze wprowadzić w życie parę nawyków :
* Ograniczyć kawę do 1 filiżanki dziennie ( chcę wyeliminować kawę popołudniową przy której często sięgałam po słodycze )
* Chodzić więcej pieszo ( gdzie się tylko da )
* Nie podgryzać nic między posiłkami
* Jeść o ściśle ustalonych porach
Bardzo chciałabym na koniec akcji zobaczyć 58 , ale każda liczba z 5 z przodu mnie zadowoli. Chce bez wpadek i dołków zaliczać każdy dzień do udanych dietkowo i do zbliżających mnie do celu. Wiem , że tym razem mi się uda........................
Witam Cię Bewiczku. Oczywiście, że Cię przyjmę do akcji. Bardzo się cieszę, że znów będziemy razem dietkować.
Hiiii bardzo się cieszę, że będziesz w Krakowie. Co do uda , to jakoś nie mam w zwyczaju go mierzyć, bo wydaje mi się, że zawsze jest jednakowo grube. Ale jutro zmierzę i podam wyniki. Co do zdjęcia, to w awatarku nie umieszczę, bo jakoś nie mam takiej potrzeby. Jak chcesz wiedzieć, jak wyglądam, to podaj mi swojego maila i wtedy wyślę Ci parę moich zdjęć.
Najmaluszku cieszę się, że zaliczyłaś ładny dietkowy dzień. U mnie było momentami ciężko ( ten cholerny pociąg do słodyczy ), ale jakoś wytrwałam. Liczę, że teraz z dnia na dzień będzie coraz łatwiej. Mam pytanie czy udało Cię się pomierzyć ?
Psotulko oczywiście, że damy radę i nasze marzenia się spełnią.
Aniula cieszę się, że pomimo wczorajszych stresów oparłaś się słodkościom. Trzymaj tak dalej. Bardzo mnie ucieszyła wiadomość , że wybieracie się do Częstochowy. Teraz to już na pewno się spotkamy. Zaraz napiszę Ci priva.
Lunko każdy ma inny typ budowy i musimy to zaakceptować. Ja np. zawsze mam lekko odstający brzuch i od zawsze zazdrościłam tym dziewczynom, które mają płaskie brzuchy. Ale nic nie zrobię, taka moja uroda i trzeba to zaakceptować.
Dagmarko no to idziemy po szlaku ........................I żadnych bocznych ścieżek ani na skróty nie przewidujemy............Tylko prosto do celu...............
Agentko wymiary masz podobne do mnie no i biust niczego sobie. Niejedna dziewczyna chciałaby mieć w biuście 100, więc nawet nie myśl o pozbyciu się w tym miejscu 15 cm.
Julcyk pozdrawiam.
Grażynko nie chce mi się wierzyć, że aż tyle zjadłaś na komunii. Ty z Twoimi zasadami jakoś mi do tego nie pasujesz...........Czekam co powie Twoja waga...............
Korni masz rację to były biodra a nie uda. Zaraz do Ciebie idę, bo chyba już za pierwszy dzień należą Ci się karniaki. No i moim zdaniem 47 dni na diecie to wcale nie jest abstrakcja pod warunkiem , że ma się jasno określony cel.
Agnimi najważniejsze to pozbyć się znów paru kilogramów , bo to i tak zbliża nas do celu.
Słoneczka trzymam za Was kciuki i życzę miłego popołudnia.
Ja mam jeszcze godzinę do następnego posiłku, więc lecę zrobić herbatkę i poczytać co u Was.
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P :P :P