Wersja do druku
[img]Asienko, dziekuje za zdjecia!!Super laska jestes, to nie ulega watpliwosci! I tak pieknie opaleni jestescie!!!
Asiunia, ty do brzuszkowania ucieklas...jej...alez pilna jestes..waga spadnie szybciej niz myslisz...
A co do Chorzowa, to jak tylko bede w tamtych okolicach, to napewno dami ci znac..hheehe...
Buziole
http://www.gifart.de/gif234/lippen/00005251.gif
Asia brawo brawo brawo. Waga spadła i to jak szybciutko :-) Wielkie gratukacje i jak sama pisałaś masz jeszcze wieksza zeby dalej walczyć. Mnie spadem wagi tez zawsze daje kopniaka :-)
Zdjecia.............mhmmmmmmmmmm teraz to juz na amen rozmarzyłam sie w Tunezji. Piekne krajobrazy, biel, piasek..................
A Ty Asiu wyglądasz rewelacyjnie. I wiesz co wogóle, nic a nic nie wiedać po Tobie tych 61,4 kilogramka :-) Bardzo ładnie wyglądasz w sukieneczkach i wogóle extra sie prezentujesz.
Widać po zdjęciach że naprawde super sie bawiliście :-)
-----------------------------------------------------------------------
Ty duzo ćwiczysz to pewnie slatego waga tak szybko idzie w dół. Ja byłam wczoraj na aerobiku i jestem bardzo z siebie dumna ze ruszyłam moja wielmozna dupcie :-) Tego mi było trzeba :-)
Extra lightowego dnia zycze ci Asienko.
http://www.e-kartki.net/kartki/big/111225167653.jpg
Witaj Asiu :) :) :) :)
Widac ze na efekty Twojej dietki i cwiczen nie trzeba było długo czekac :D :D To fakt ze to strasznie mobilizujące gdy waga spada i wtedy chcesz wiecej i wiecej :D :D
No kochana to 5 z przodu to Ty bedziesz miec zanim sie obejrzysz :) :) Tez bym tak chciała :wink:
Dzis stwierdziłam ze musze znowu sobie dokopac jakimis cwiczeniami, najchetniej na brzuch i biodra bo to moja newralgiczna strefa :shock: jeszcze ponad 3 tygodnie do tzw " próby sił" :) :)
mam nadzieje ze napisze CI w pazdzierniku ze moja waga jest juz w sam raz a ja bez problemu ide na basen popływac w dwuczesciowym bikini :wink: :wink:
Asiunia trzymaj sie ciepło i mam nadzieje ze twoj dzien pod wzgledem dietkowania bedzie w 100% udany, jeszcze wpadne pozniej do Ciebie :wink:
Całuje :)
witaj Asiu :!: :D
fotki już krązą i juz mnie ciekawi jak wygladzasz..czy moge też o nie poprosic :?: :wink:
dla Ciebie 4listna koniczynka :lol: na dobry dzionek :D :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/AF434.jpg
7 wrzesień
Witajcie
Ja dziś jestem w doskonałym nastroju...............Pomimo tego , że po pracy , idę pomagać w remamencie, więc wrócę do domu pewnie około 21.00, to buzia mi się cały czas uśmiecha................
Wczoraj popołudnie też miałam całe zajęte, więc nie było czasu na myślenie................
A wieczorem u mamy , miałam już w ręku ciasto i sezamki, ale w ostatniej chwili ocknęłam się i odłożyłam na półkę. A nie było łatwo , bo kusiło , żeby się nagrodzić za ładny spadek wagi. Ale nie uległam pokusie i tym sposobem , dziś jest już 10 dzień bez słodyczy............
Wtorkowe menu :
* 5.30 - grahamka z margaryną i pomidorem - 170 kcal
* 10.00 - berliso - 220 kcal
* 13.00 - bakoma - 129 kcal
* 15.00 - jogobella light - 90 kcal
* 17.00 - grahamka z białym serem i pomidorem, 2 plastry polędwicy - 340 kcal
* 19.00 - parę frytek, ogórek kiszony - 70 kcal
SUMA : 1019 kcal
Ruch :
* 9 dzień Szóstki
* 320 brzuszków
Zastrzeżenia :
* frytki oczywiście niepotrzebnie, ale mama smażyła i nie mogłam się powstrzymać. Plus - skończyło się na paru sztukach.
* Za dużo węglowodanów, ale jak wiecie nie mam teraz czasu na gotowanie obiadów, więc pozostaja ciemne bułeczki.
Dziś też będzie za dużo węgli, ale wrócę do domu bardzo późno , więc nie mogę jechać na samym nabiale.
Cieszę się , że zdjęcia się podobały. Tylko mnie już tak nie chwalcie , bo naprawdę obrosną w piórka.
Efci4 dziękuję za śliczną koniczynkę. Zdjęcia bardzo chętnie wyślę , tylko nie mam Twojego maila.
Gotko wszystkie trzy z Najmaluszkiem , zobaczymy z przodu 5 i będziemy razem świętować. Ja też bardzo chętnie więcej bym ćwiczyła , ale nie mam na to czasu. Gdzie się podziały te beztroskie lata , kiedy człowiek miał dużo czasu i mało obowiązków ? Jak miałam trzy miesiące wakacji , to wcale a wcale nie chciało mi się ćwiczyć. Dopiero teraz na starość , jestem taka mądra i wiem , że bez ćwiczeń , ani rusz. To forum się tak bardzo przyczyniło do tego , że zmieniłam całkowicie moje myślenie o ćwiczeniach i dietach.
Najmaluszku moje 61,3 kilograma niestety widać ( oponki na brzuch i większa pupa) , ale widocznie zdjęcia dobrze kamuflują. Ciekawa jestem , czy dalej rozmyślacie o wakacjach. Macie już jakieś plany na wyjazd , czy może coś się zmieniło ?
Madziu brzuszki i Szóstkę muszę robić codzinnie, bo jak tylko zrobię sobie jeden dzień przerwy , to potem mi się bardzo nie chcę. Zaproszenie do Chorzowa dalej aktualne. Ciekawe czy D. będzie dziś oglądał mecz Polska-Walia ? Ja jak tylko uda mi się wrócić o przyzwoitej porze do domu , to na pewno obejrzę. Znów zaczynam się chyba wciągać w te rozgrywki............
Aniu ale mi smutno , jak dzisiaj Cię nie ma. Już wczoraj cały dzień sprawdzałam , czy się pokazałaś a tu pustka. Ale na pewno ten czas dobrze wykorzystałaś. Aniu dziś włoski mam już za długie i w piątek lecę się obciąć , a potem będę farbować. W końcu muszę ładnie wyglądać na panieńskim , a potem na weselu. Aniu mam nadzieję , że dzisiejszy dzień , nie będzie bardzo ciężki................
Haro zaraz wpadnę poczytać , co u Ciebie słychać , bo kompletnie nie jestem w temacie. Mówisz zakochni.......................Hmmm różnie to bywa , po paru latach związku..............A wakacje naprawdę były cudowne i długo o nich nie zapomnę.
Dagmarko chyba wpadłam w wir diety i ćwiczeń i jest mi z tym doskonale...........Oby tak dalej............I muszę się bardzo pilnować, żeby na sobotniej imprezce przy alkoholu , nie podgryzać za dużo śmieci.................No i jestem dumna z braku słodyczy w moim menu..........
Grażynko jak będę miała wolny dzień na rower, to zaraz dam Ci znać. Widzę , że przepracowana jesteś , więc może odpuścisz sobie jakieś nadgodziny...........Mleczarz napewno się przysłuzy do lepszego samopoczucia........
Słonka wracam do pracy. Prezentacje mam skończyć do piątku , a jak na razie , to jestem w proszku. A tu jeszcze tyle innych spraw. W wolnej chwili postaram się poczytać , co u Was............
Buziaczki
Asia
Witaj Asiu !!!
Po pierwsze gratuluje spadku wagi :wink: , a po drugie 10 dnia bez slodyczy! Nie wiem czemu, ale jak ja jestem na diecie to nie ciagnie mnie do tych slodyczy... Sama sie sobie dziwie, bo jestem strasznym lasuchem... Tak samo jest teraz z pieczywem na pocztaku dietowania strasznie ciagnelo mnie do bulek, chleba, a teraz nie jem i jest ok.
Zobaczymy jak dlugo to potrwa, moze wreszcie moj zoladek zacznie sie tego domagac? :roll: Ale od pieczywa rozpycha mi brzuch i to mnie wkurza, wiec po to nie siegam...
Dziekuje za te wszystkie fotki, ktore wyslalas! Doslownie swietne! Wogole super wyszlas na tych foteczkach. Bardzo mi sie podobalas na zdjeciach ze slubu :wink: Mialas chyba dlugie wloski tam?
Serdecznie Cie pozdrawiam !!!
Buziaki :*:*
[color=indigo
Asieńko ja też mam dziś nienajgorszy humor mimo że musiałam wstać o 6 :-(
Kurcze tobie to dietkowanie idzie zajebiscie. Ja znów dziś weszłam na wage, niepotrzebnie zupełnie niepotrzebnie, a tam wciąż 62,5 :-( W takim tempie to nie zdążę do pażdziernika :-(
Ty widze jestes jak ja tytan pracy :-) Ale to fakt ze wtedy nie mysli sie o pracy :-)
Co do planów wakacyjnych to Tunezja nadal jest na tapecie. Ale wciąż jesteśmy uwiązani z powodu pracy J. Dziś poszedł na kolejną rozmowę kwalifikacyjną bo chce zmienić prace. I tak wciąż czekamy co i jak. Ale planujemy jechać pod koniec września. Myślimy też o Turcji. Kolega ma wrócić pod koniec tygodnia więc nam opowie jak to tam jest i zdecydujemy.
Wiesz my to jesteśmy tacy że decydujemy w ostatniej chwili. Tak jak w zeszłym roku 2 dni przed wyjazdem zdecydowaliśmy że jedziemy do Czech no i było SUPER :-)
Asienko pracuj dzielnie. [/color]
Witaj Asiu :)
wpadam z zyczeniami miłego popołudnia! :) choć pracowitego :)
Asieńko zuch dziewczyna z Ciebie :) 10 dni to już coś! :)
widzę, ze świetnie się za siebie wzięłaś! :)
dzięki za smski :) kochana jesteś! :) buziaczki :D
Dzielna dziewczynka jesteś i do tego waga taka posłuszna. Gratuluję.
Moja stoi (-0,2 nie jest warte wspomnienia), ale zupełnie zapomniałam, że rzucam palenie. Zapomnialam o papierosach :shock: Może za jakiś czas przemiana materii urególuje mi się i waga zacznie znowu spadać. Pozyjemy - zobaczymy. Nic na siłę.
Asiu dużo siły Ci życzę na najbliższe dwa tygodnie
Kaszania
Proszę podać przepis na powera
Asiu
widzę,że wdrożyłaś sie juz w dietkowe tory :D Jak Ty wytrzymujesz pół dnia na jogurtach :shock: chyba bym umarła :twisted: Dzień Mleczarza odroczony na jutro :D
pozdrawiam
***
Grażyna
p.s.odnosnie pracy - to przyganiał kocioł garnkowi.....
Asiunia, wpadam szybko z pozdrowieniami. Zagadalysmy sie z Anusia na gg i moj D juz sie z lozka od 15 minut wydziera, ze po nocach siedzie, wiec zmykam..zajrze jutro rano..Buziaczki..jestes bardzo dzielna, slonko!
http://www.gifart.de/gif234/katzen/00004533.gif
noooooooooooo własnie.. :wink:Cytat:
Zamieszczone przez DAGMARA7
Asiunia DOBREJ NOCKI.. do jutra :D
Witaj Asiu :)
dopiero co mówiłam Ci DOBREJ NOCKI.. a teraz już mogę mówić DZIEŃ DOBRY :D
tak więc zyczę Ci z samego rańca miłego, dobrego dnia, dietkowego i ruszankowego (aerobikowego, bo to chyba dzis idziesz na niego! ) :D
Asiunia gorąco Cię pozdrawiam!! :) buziaczki :)
A Ty znów chyba zapracowana..
dziś ja tęsknię.. i czekam na Ciebie :)
buziaczki Słonko :D
Witaj Asieńko :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam uściski :)
8 wrzesień
Dziewczyny jestem dwa tygodnie po urlopie i już czuję się zmęczona. Szef żyłuje mnie na maxa ( czym szybciej coś zrobię , tym więcej zadań mam dołożonych) , popołudniu też ciągle harówa..........A w weekend imprezka , więc raczej nie wypocznę..........
Wczoraj wróciłam z pracy o 22.00, ale dzielnie jeszcze poćwiczyłam Szóstkę. Oczy mi się zamykały , ale leżałam na dywanie i ćwiczyłam.Wczoraj i dziś w moim menu pojawił sie precel. Trochę to celowe, bo wracam do domu bardzo późno i nie chce juz wtedy jeść węglowodanów. A na samycm nabiale długo nie pociągne przy taki trybie życia.
Środowe menu :
* 5.30 - biały chudy serek - 100 kcal
* 7.30 - precel 300 kcal ( nie wiem ,czy dobrze liczę )
* 11.00 - jogurt ze zbożem - 156 kcal
* 13.00 - jabłko - 75 kcal
* 15.00 - serek wiejski light - 121 kcal
* 17.00 - bułka z ziarnami - 125 kcal
* 19.30 - kanapki z żółtym serem i pomidorem - 225 kcal
SUMA : 1102 ( trochę za dużo :twisted: )
Ruch
* tylko 10 dzień Szóstki
Dziś około 14.00 mamy w pracy szczepienia na grypę. Kurde nie za bardzo lubię igły..........Po pracy lecę na miasto kupić prezent na panieńskie i pooglądać , czy są jakieś fajne sukienki. Potem na 19.00 na aerobik, po aerobiku trzeba zrobić Szóstkę ( dziś już 10 powtórzeń) a potem chyba myk do łóżka. A jutro maraton od nowa.............
Aguś ja też Cię serdecznie pozdrawiam. Nie wiem czy dobrze wyczytałam, ale czy Ty jesteś teraz na SB ?
Aniula mi też strasznie brakuje forum , nie mam pojęcia co u Was słychać, ale mam bardzo dużo pracy. Prezentacja ma być na jutro , a już wiem , że się nie wyrobię. Aniu trzymam kciuki za powodzenie w szukaniu pracy. Na pewno wszystko się dobrze ułoży. Ja też bardzo jestem za Tobą stęskniona.............A co do dietki , to idzie mi naprawdę dobrze, bo wcale o niej nie myślę , a po drugie nie mam czasu na jedzenie. Teraz dopiero piję poranną kawę .
Madziu staram się być dzielna i na razie mi to wychodzi. Musli nie kupiłam , więc nie mam co podjadać. Wczoraj mnie rochę kusiła czekolada , którą jadł K. , ale pomyśłam sobie , że do soboty tak niedaleko. A w sobotę na pewno będzie dobre ciasto...........Tylko trochę się obawiam , że jak spróbuję słodyczy , to znów wpadnę w słodyczoholizm. A szkoda by było, bo teraz bez słodkiego , jest mi bardzo dobrze.
Grażynko ostanio prawie nie czuję głodu , więc dzień na jogurtach nie jest aż tak wielkim wyrzeczeniem. Co do rowerkowania , to na chwilę obecną mój przyszły tydzień wygląda tak :
Pon - praca popołudniu + aerobik
wt - praca popołudniu
Śr - idę robić pazokcie
Czw - Aerobik
Piąt - na razie wolny , ale chyba muszę trochę odsapnąć przed weselem
Grażyniu piszę Ci tak dokładnie , bo nie chcę żebyś sobie pomyślała, że nie chcę się umówić na rower. Poprostu kompletnie nie mam czasu.
Dagmaro przepis na powera :
* odpowiednie przygotowanie psychiczne
* wiara , że na pewno się uda
* ciągła wizja szczupłego ciała
* dużo uśmiechu i samozaparcia
* częste wizyty na forum
* przekonanie , że robię to wyłącznie dla siebie
Kaszaniu bardzo się cieszę , że zapomniałaś o papierosach. A wagą się nie przjmuj. Schowaj głęboko do szafy i spokojnie sobie dietkuj.
Najmaluszku Tobie też radzę schowanie wagi , bo widzę , że codzienne ważenie , źle na Ciebie wpływa. Trzeba zawsze pamiętać o tym , że u kobiety w różnych okresach cyklu , waga się bardzo waha i stąd takie skoki lub zastoje. A co do wczasów, to my też zawsze decydujemy się w ostatniej chwili i wtedy jest najlepiej.
Paulinko nie wiem , o którym zdjęciu mówisz, ale na żadnym nie miałam długich włosów. Moje ukochane długie włosy ścięłam 5 lat temu i od tamtego czasu mam tylko krótkie fryzurki. Ale o wiele lepiej się w nich czuje. MI też chleb rozpycha żółądek i wypych brzuch , więc staram się go ograniczać.
Słonka przepraszam z góry , że Was nie poodwiedzam ,ale naprawdę nie dam rady
Myślami jestem cały czas z Wami
Buziaczki
ASia
Niby takie to proste... a takie trudne.. :shock: :shock: :shock: 8)Cytat:
Zamieszczone przez asia0606
Asiunia Kobietko Ty się wykończysz.. mam nadzieje, ze przyszły tydzień będzie już dla Ciebie luźniejszy.. Słonko trzymaj się ciepło..
długo nie piszę, zeby Ci czasu na czytanie nie zabierac, bierz się za tę prezentację :twisted: buziaczki Słonko!! :)
ps. zeskanuj fotkę w długich włosach. jestem baaaaaaaaaardzo ciekawe jak wyglądałaś :) bo nie umiem sobie wyobrazić Ciebie w długich włoskach hehe :D
Ale Twoja śliczna buźka na pewno wyglądała i w takiej fryzurce super :D
dobra, miało być krótko.. 8) pa!
Witaj Asiulka.
Ty zapracowana kobietko!!!!! Rozumiem cie bardzo dobrze. Czasem tez tak mam ze nawet nie ma czasu żeby wskoczyc na forum. Wtedy bardzo za wami tęsknię. :-)
Wczoraj np pracowałam od 9 do 17 potem na 18 do dzieci i w domku byłam o 24. A dziś pobudka o 7 :-( No a jeszcze wisi nade mna 20 stron tłumaczenia ale za to zabiore się w weekend:-)
Ale tak nawet jest lepiej. Nie ma czasu na myślenie o jedzeniu i na rozczulanie się nad sobą:-)
Tobie dietkowanie idzie rewelacyjnie. No i ta 6W podziwiam.
Ja dziś dzionek, biorąc z Ciebie przykłąd , zaczęłam jogurcikiem z ziarnami zbóż Bakomy.:-) Ale teraz juz czuje powoli głód:-( Więc pije wode :-)
Asiu życzę wytrwania w pracy.
Caluski
Witaj Asiu !!!
Wydawalo mi sie, ze na zdjeciach slubnych masz dlugie wloski :roll: - widac mam jakies przewidzenia :shock: Ale najwazniejsze zeby dobrze sie czuc w danej fryzurze :wink:
Wspolczuje Ci, ze masz taka harowke w pracy... Szczegolnie, jak za oknem swieci slonce :roll: Ja tez nie najlepiej czuje sie z ta mysle, bo wtedy siedze w szkolnej lawce...
3maj sie, jestem z Toba :wink:
Buziaki :*:*
http://www.gify.biz/gify%20%20postac...muzyka__9_.gif
cześc Asieńko :D
Nie musisz sie tłumaczyć :roll: Wiem jak jest :roll: jak znajdziesz chwilkę w tygodniach kiedy mam na rano chętnie Ci potowarzyszę :D Szkoda że ten Twój aerobik tak daleko ode mnie :evil: nie będę spoacona jeździć przez pół miasta :twisted:
Całuski
***
Grażyna
Asieńko po takim cięzkim dniu pewnie będziesz spac jak aniołek. Więc życzę dobrej nocki. Przytul sie do ukochanego i zasnij błogim snem :-)
http://www.e-kartki.net/kartki/big/111953382299.jpg
Asiunia, ale ty masz napiety plan zajec....calkiem jakbym moj wlasny widziala..hehe...i dlatego po nocach musze siedziec, zeby nadrobic dietkowe zaleglosci, bo mi teskno za wami, a w ciagu dnia to trudno!!
Weglowodanami tak sie nie przejmuj, przeciez i tak trzymasz limit, a taka swieza bulencja to czasem smakuje duuuzo lepiej jak serek...bo ilez mozna tych serkow..hehe...
A co do meczow, to moj D juz caly tydzien ubolewa, ze nie mamy polskiej telewizji...a coz ja mu poradze...siedzi przed internetem i klika tu caly czas za jakimis wynikami..hehe....
Asiu! Juz piateczek jak to czytasz!
http://www.bulcards.com/resources/ca...y/funny003.jpg
Ja przy takich heroskach....wymieńkam.... :roll: :roll: :roll:
Kurdi balans....I ja narzekam....Praca do 22 giej..... :?: :?: :?: ....Ćwiczenia...areobic....dieta....
Zgadzam się z dietą....nie mam czasu na jedzenie.... :cry: Tyle, że to akurat u mnie wyglada bezsensownie, bo jem bardzo mało zróżnicowane posiłki....Co ja piszę....Chyba już za późno jest i bredzę z leksza....Ja przecież jem albo chrupkie pieczywo, albo jogurt, czasem jabłko....A dzisiaj na obiad to....loda zjadłam :roll: :roll: :roll:
Oj...ja chyba pójdę już spać....
Całuski Asiu :!: :!: :!:
Hej Asiu :)
dziękuję za pamięć.. :lol: to bardzo milutkie dla mnie :)
dziś odwrócone sią Twoje szóstki.. ech.. miało być u mnie na tę okoliczność 70.. buu.. no nic.. nowy cel trzeba obrać i do niego dążyć :D
Słonko czekam na Twój wpisik tutaj :)
i do Asi-Haro przyłączam się ze słowami...
dzielna Asiunia - buziaczki ślę do Ciebie :)Cytat:
Ja przy takich heroskach....wymieńkam.... :roll: :roll: :roll:
Kurdi balans....I ja narzekam....Praca do 22 giej..... :!: :!: :!: ....Ćwiczenia...areobic....dieta....
witaj Asienko... :lol:
czekam z niecierpiliwoscią na fotki
mój e-mail
ewa.i@op.pl
pozdrawiam łikendowo :!:
:D :D :D :D :D :D :D
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/853985.jpg
9 wrzesień
Witajcie Słonka w piątkowe południe. Nawet nie wiecie , jak bardzo się cieszę , że dziś już piątek. Może trochę w końcu odocznę. Prezentacje prawie skończyłam ( jeszcze tylko małe poprawki ), więc mogę trochę pobuszować po forum. Dziś po pracy lecę do fryzjera............
Dziś mija 12 dzień bez słodyczy , z czego - nie ukrywam - jestem bardzo dumna. Ale jutro na imprezce sobie zaszaleję. Postaram się jeść malutko do południa , żeby potem za bardzo nie przesadzić z przekroczeniem limitu. Ale na pewno będzie alkohol i słodkie........................Acha zapomniałabym napisać , że dziś mam mleczarza, bo wczoraj zjadłam za dużo pieczywa. Zjadłam go z głodu , ale kara musi być..............
Wczoraj chodziłam za sukienką weselną , ale nic nie wpadło mi w oko. Jutro znów idę na zakupy i mam nadzieję , że coś kupię , bo został mi tylko tydzień.
Wczorajsze menu :
* 5.30 - 2 jajka na twardo + pomidor - 180 kcal
* 7.30 - precel - 300 kcal
* 11.30 - jogurt ze zbożem - 156 kcal
* 15.00 - jogurt + bułka z ziarnami - 236 kcal
* 18.00 - grahamka z chudą wędliną i pomidorem + garść orzeszków solonych - 300 kcal
SUMA : 1172 kcal ( nieładnie :evil: )
Ruch :
* 11 dzień Szóstki
* godzina aerobiku
Od razu podaję dzisiejszy jadłospis , bo do poniedziałku zapomnę :
* 5.30 - ser biały chudy - 130 kcal
* 10.00 - jogurt ze zbożem - 156 kcal
* 13.00 - bakoma - 128 kcal
* 15.00 - jogobella light - 90 kcal
* 18.00 - berliso - 220 kcal
* zostaje mi jakieś 300 kcal na kolację. Pewnie zjem biały serek .
Efci fotki na pewno Ci wyślę, ale od wczoraj mam jakieś problemy z pocztą. Postaram się wysłać przez weekend. Też życzę miłego weekendu.
Aniu jeszcze raz Ci życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Aniu czekam na następny wyznaczony cel. Może 70 kilo do końca roku............?Ja sobie zakładam , że do końca roku będę ważyć 55 kilo.............Pożyjemy , zobaczymy. Aniu fotkę w długich włosach na pewo zeskanuje, tylko obawiam się , że mnie na niej nie poznasz. Wyglądałam całkiem inaczej. Aniu niestety następny tydzień mam równie napięty , jak ten , więc raczej nie odpocznę. A co do SB , to data 26 jest nadal aktualna. W weekend 24-25 chyba pojedziemy ze znajomymi na działkę , o ile pogoda dopisze, więc nie chce wcześniej rozpoczynać SB.
Asiu-Haro nie jestem żadnym herosem , i proszę tak o mnie nie pisać. Ja też często mam chwile słabości i braku diety , o czym można przeczytać na poprzedich stronach. Teraz poprostu mam dobry okres i modlę się , żeby tak zostało jak najdłużej. No i nigdy nie udało mi się tak długo wytrwać bez słodyczy , więc obecnie to jest dla mnie największy sukces.
Madziu muszę zaraz nadrobić zaległości na Twoim wątku , bo kompletnie nie wiem , co jest grane. A bułeczką się nie przejmuję , tylko zauważyłam , że po pieczywie , mam większy brzuch , a tego nie lubie. No to Twojemu D. szykuje się nie lada gratka , bo w przyszłym roku, mistrzostwa mają być w Niemczech. Wtedy to go już pewnie nie oderwiesz sprzed telewizora albo z boiska.
Najmaluszku ja jedząc cały dzień jogurty , też czuję lekki głód , ale próbuję to zabijać herbatkami. Nie zawsze się udaje.Ale po dniu mleczarza czuję się wprost rewelacyjnie. Brzuch płaski, to i humor od razu lepszy.
Grażynko wczoraj się dowiedziałam , że moja instruktorka aerobiku, prowadzi go też na Ryszki we wtorki i w piątki.Jakbyś była chętna , to załatwię Ci namiary.
Paulinko ja nawet nie odczuwam w tygodniu , że jest taka piękna pogoda. Z jednej pracy lecę do drugiej , a jak wracam do domu , to już jest ciemno i chłodno. Ale staram się korzystać ze słoneczka przez weekend.
Dziewczyny życzę Wam udanego weekendu. I mocno trzymam kciuki, żeby po weekendzie , każda mogła się pochwalić spadkiem wagi. Teraz lecę na Wasze wąteczki, dopóki szefa nie ma.
Buziaczki
Asia
Asiunia :) Słonko dzięki raz jeszcze za zyczenia..
No tak myślę, ze 70 do końca roku musi być..
a tak z marzeń to nowy cel to 69 kg na 16 listopada.. wtedy trafiłam tu na forum i byłambym bardzo szczęśliwa, gdyby mi się to udało.
W sumie już sobie opracowałam wstępnie planik.. bo muszę wzorem Ciebie przestać sobie pozwalać na to i tamto, ale sztywniejsze ramy mieć..
po drodze czekaja mnie tylko 50 urodzinki Mamy (tort 8) i mała rodzinna imprezka) 22 września, dlatego data 26 pasuje mi do rozpoczęcia I fazy.
Choć ja już w poniedziałek stawiam się na plazy, choć na razie to będzie I faza z owocami w ręku :wink: bez słodyczy (lub jak najmniej) do urodzin Mamy (10 dni), a potem właśnie wspólne dietkowanie na SB razem z Tobą na co doczekać się nie mogę :)
Asiunia żałuje, bo w sierpniu doszłam do 73,7 kg i znów jest 78 :roll:
ale nie poddaję się..
Słonko życzę Ci bardzo miłego dnia :) odpocznij w weekend i wybaw się :)
buziaczki i czekam na tę fotkę :) bo umieram z ciekawości :D
buuuuziaczki
Czesc Asiu ;-)
Dziękuję baaardzo za foteczki z urlopu, powtorze się, że straaaaaaasznie zazdroszczę Ci tak wspaniałego wypoczynku i w tak fajnym miejscu. Naprawde wyglądacie z K wspaniale.
Widzę, że dietykujesz pełna parą, wiec zapewne twoje zamierzenia, a mianowicie 55 kg do konca roku sa jak najbardziej realne - oczywiście bede Ci bardzo kibicować.
Życzę Ci wspaniałego weekendu i udanej zabawy na wieczorze panieńskim.
Buziaki
Weekend przed nami :D :D :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka608.jpg
Buziolki
***
Grażyna
ps pewnie w Multufitness klubie - to ten do którego zamierzam chodzic od października-listopada w zależności od tego jak będzie się utrzymywała pogoda :roll:
Witaj Asiu !!!
Zycze, aby weekendowa impreza w pelni sie udala! Ja bedac na weselu nie myslalam o diecie, ale jadlam z dystansem - delikatnie po troszeczku. Zadziwiam sie czasami :roll:
Na pewno i Tobie sie tak uda :wink:
Zycze udanego weekendu jeszcze raz !!!
Buziaki *:*:*
http://www.gify.biz/gify%20%20postac...iecko__28_.gif
Witaj Asieńko :)
Życzę Ci wspaniałej imprezki, pewnie juz na niej jesteś :D Odpocznij sobie troszkę bo Ci się to nalezy. Tak jestem teraz na I fazie SB 6 dzień. Stosuję po raz drugi i jestem bardzo zadowolona :) Buziaki i usciski
Wspaniałej imprezy Asiu :!: :!: :!: :!:
całuski
Cześć Asiu
Wpisuję się w skrócie , ale to wszędzie .
Cały czas jestem pod wrażeniem .
A propos włosów to ścięłam moje na bardzo krótko . Liczyłam , że na waga z okazji tego wskaże 15 deko mniej . Miarodajny wynik za tydzień .
Życzę niezapomnianych wrażeń z dzisiejszego wieczoru !!
MIŁEGO DIETKOWEGO WEEKENDU ŻYCZĘ ;)
JA WYGRAŁAM SWÓJ PIERWSZY DZIEŃ ;)
http://www.statim.com.pl/lewan/blog/wschod.jpg
ASienko!! Szalej do rana!!! Nalezy ci sie po takim tygodniu!!!
A co do mistrzostw swiata...to tak jak mowisz, on juz sie zaczyna szykowac, o ile wiem, to marzy rowniez o tym, zeby na choc jeden mecz pojsc na zywo....oczywiscie najlepiej by mnie tez tam zawlokl, ale ja troche sie boje takich rozkrzyczanych, nieobliczalnych tlumow...
Buziaczki sle!!!!
http://www.gifart.de/gif234/sport/00009437.gif
życze miłej niedzielki :lol:
ja potem wpdanę na dłuzej bo teraz śpiesze sie
jade po mojego N bo juz go wypisuja ze szpitala :lol:
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...talog/6012.jpg
Asiu...dostłaam twoje faotki...bardzo dziekuje :lol:
ale z z Ciebie lasencja :lol:
miłego dizonka życze :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/36142.jpg
Witam
Wpadam ekspresowo.
Wieczór paieński udany. Z dietką ok, tylko trochę zaplanowanych słodyczy się wkradło. Dziś mleczarz. Ćwiczę dalej.
W pracy najpierw padł serwer , a potem komputer, więc od rana same problemy. Do tego mam full roboty.............
Postaram się jutro wpaść na dłużej.
Pozdrawiam
Buziaczki
Asia
WItaj Asiunia :)
mam nadzieję, ze nie spełni się przysłowie.. jak poniedziałek taki cały tydzień.. :wink:
Asiunia przesyłam Ci buziaczki i bardzo Cię pozdrawiam :D
dziś ja zaczynam bezsłodyczową akcję i w ogóle ację pt. "odchudzanie" bo.. no właśnie.. szczegóły na tickerku :roll: i u mnie :roll:
ale będzie tylko lepiej!
MIŁEGO DNIA ASIU! :)
http://www.galeriacyfrowe.pl/photo/1606.jpg
POWODZENIA NA JUTRZEJSZYM WAŻONKU :!: :D