-
witaj asiu nie jestem znow taka malutka i cieniutka co by mnie nie bylo widać jeszcze... :D strasznie chce mi sie slodyczy tyn bardziej ,że po mikolajkach mam wiecej słodyczy niz jedzenia(słodycze sa dzieci :P )taka pokusa no i oczywiscie skusilam sie na 2 czekoladowe cukiereczki........ :twisted: za to szlaban do wieczora juz ...limit wyczerpany ....przepieknie sie trzymasz heh 20 dzien ..podziwiam
buziaczki
-
DO ZOBACZENIA ZA ROK :D :D :D
podpisał : MIKOŁAJ :D :D :D :D :D :D
http://www.barbie.bmj.net.pl/swieta01.jpg
-
-
Witaj Asiu :)
melduję ze zyję :wink: o czym Ty dokładnie wiesz.. 8)
nie wiem czy ja się dziś od Ciebie "zaraziłam", ale dziś to ja obudziłam się o 4 :shock: i juz nie spię, to wstałam zeby nie przewalać się juz z boku na bok więcej.. :roll: no ale Ty mam nadzieję, ze dziś ładnie dospisz do samego budzika!! :D
Asiu dzieki wczoraj za rozmowę, byłam marudna, bo byłam senna :wink: a tak powaznie to nie wybieram w zadnym razie opcji akceptacji przy tej wadze (dziś moja szalona waga powiedziała 87 kg, sama do tego doprowadzam....), tylko ze ja muszę naprawdę coś zmienic najpierw w głowie, bez tego nie pójdę do przodu.
Asiu dzieki za wszystko i pamiętaj, ze więcej takich obaw jak wczoraj nawet na mysl nie dopuszczaj!! bo gdyby tak było, to bym Ci to otwarcie powiedziała hehe :wink:
buziaczki wczesnoporanne :D i trzymaj kciuki za wiesz co!! :) wczoraj W. napisał, ze byłoby super i ze jak tylko przyjedzie będzie to próbował załatwic......
ja za tę sprawę u Ciebie tez trzymam bardzo mocno kciukolce!! :D
pozdrawiam :D
-
-
Witajcie Słoneczka
Dziękuję wszystkim za życzenia mikołajkowe.................. Mi wczoraj niestety nie starczyło czasu, żeby Was poodwiedzać................. Dziś w pracy jest ciut luźniej , ale i tak nie wiem do czego ręce włożyć.......................................Di etka ma się dobrze..................... Coraz mniej myślę o pieczywie i słodyczach, no i już nie jestem ciągle głodna.................. @ nareszcie
przyszła, więc brzuch trochę pobolewa, ale przynajmniej zachcianki zniknęły.............
Wczoraj zaliczyłam godzinę tańców, a dziś mam aerobik, więc ruch zapewniony :P ................. Jak przestałam jeść pieczywo i inne zakazane rzeczy, to od razu lepiej się czuję............... Taka lżejsza z uczuciem pustego żołądka................... Moje menu opieram głównie na jogurtach, owocach i warzywach....................... Do tego jakaś kasza lub makaron razowy , no i rybka............Dziś zajadam się w pracy sałatką owocową z kiwi, mandarynki i jabłka............ Mniam...........
Dziś po pracy , dalej praca, więc dzień szczelnie wypełniony.................... Jak znajdę chwilę, to na pewno Was poodwiedzam............
Odnośnie picia................ Wypijam ok. 2; 2.5 l dziennie i sikam setki razy................... I w nocy też wstaje................ Zastanawiam się jak Wy dajecie radę pić 3,4 litry :shock: , bo ja te 2 litry ledwo mieszczę........................ Przy 4 chyba bym nie wychodziła z wc ( to by się szef ucieszył )...............
Raport 6 grudzień :
Zjedzone – 1200 kcal
Picie – 2,25 l
Ruch : godzina tańca
Dla siebie : balsamowanie, książka ( na nic więcej nie mam czasu ani siły )
Jupimorku, Psotulko, Korni, Hiii, Grażynko, Lunko dziękuję za życzenia mikołajkowe.
Aniu dziękuję za wczorajszą rozmowę................... Chyba rzeczywiście zaraziłaś się nocnym wstawaniem.........................U mnie było dziś ciut lepiej , bo obudziłam się o 5.00, jak K. wrócił z pracy.................. Aniu pamiętaj, że „nauka normalnego jedzenia” nie polega na wrzucaniu w siebie samych śmieci w dużych ilościach....................Ja już to przeszłam i mogę śmiało stwierdzić, że jest to tak samo trudne jak dieta................ Tylko nie daje efektu w postaci spadających kilogramów.................... Pilnuj się bardzo, żebyś nie przywitała W. z wagą 90 kilo, bo wtedy nie obejdzie się bez dołka................. A po taki nastrój fundować sobie na święta ? Trzymaj się i pamiętaj, że myślami jestem zawsze z Tobą.
Dorfa dziękuję. Weronisia jest śliczna.
Sylwia ja się trzymam dopiero 4 dzień , więc nie wiem, gdzie wyczytałaś , że 20-sty................... U mnie w domu też są słodycze ( K. lubi ale w małych ilościach ), ale na razie udaje mi się po nie , nie sięgać................... Dla mnie i tak jesteś szczuplutka, więc się nie sprzeczaj.
Miłego popołudnia
Trzymajcie się dzielnie na dietce
-
Asienko widze ze dietkujesz pelna para :) Waga powinna sie teraz naprawde z toba zaprzyjaznic i pokazac w krotce wynik zadawalajacy :wink: :lol:
[/img]
-
asiu............
czekam na info jutro....... wczoraj dostałam trochę energii od trini i kasikasz, teraz wysępię od ciebie :wink:
miłego dnia, pogadamy w realu:)
-
Asiu, widzę że i ty dopiero wracasz na prawidłowe tory. Ja dziś przechodzę detox słodyczowy, jedzeniowy i w ogóle! Waga niestety... no, mam nadzieję, że będzie mniejsza! :)
-
ASIU ZAWSZE MI NAPISZESZ TYLE MIŁYCH I CIEPŁYCH SŁÓW.
JESTES KOCHANA JAK ZAWSZE.
ASIEŃKO DZIELNIE DIETKUJESZ , ODMAWIASZ SOBIE TEGO CO NIEZDROWE JESTEM PEWNA ŻE JUTRO WAGA CIĘ ZADOWOLI.
JA JAKOS NIE CZUJĘ BYM MNIEJ WAŻYŁA , A Z WAGĄ WZIEŁAM ROZWÓD NA TYDZIEŃ. TO CO BYŁO DO TEJ PORY BYŁO CHORE BO WAZYŁAM SIĘ PO 5 RAZY NA DOBĘ, A JUŻ MNIE ZACZYNAŁO BRAĆ BY ZA KAŻDYM KORZYSTANIEM Z WC BY STAWAĆ NA NIEJ
DLATEGO POWIEDZIAŁAM STOP I KONIEC.
POWODZENIA ASIUNIA.
BUZIACZKI.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...b5fea9user.gif