Asiu,
idą, idą. W sobotę miałam jakiś mały wstręt do jedzenia, mimo że było przepyszne. A teraz problem zębowy mi pomaga w trzymaniu diety. I są wielkie szanse, że na jakiś czas będę musiała zrezygnować z gryzienia.
Po tych kilku dniach mały spadek wagi, ale zawsze jest.
Od dwóch dni waga pokazuje 63.2 zamiast 63.6 :D