Vienne!
ja jem płatki firmy CEREAL.
mają dużo błonnika i nie maja cukru. ja je jem codziennie i chudne...
mysle ze sa w porzadku:D
Wersja do druku
Vienne!
ja jem płatki firmy CEREAL.
mają dużo błonnika i nie maja cukru. ja je jem codziennie i chudne...
mysle ze sa w porzadku:D
jeszcze jedna rzecz: nie jem ziemniaków!
ok to chyba tyle!
ide sie uczyc francuskiego!
trzymajcie sie i do jutra!
Dziękuję za wskazówki:) wejdę sobie jeszcze na stonę Montiego i pościągam IG, żeby wiedzieć co jeść.. No, ziemniaków też nie jem... Ale na kopenhadze to normaln, a wcześniej najwyżej tak raz na tydzień:)
Witaj Julcyk u Ciebie!
Widzę że nieźle Ci idzie dietka :) I jeszcze potafisz się zmobilizować by się trochę poruszać... U mnie z tym niestety nie najlepiej... Jak pójdę piechotką do pobliskiego sklepu to już mogę to uznać za sukces. Jutro mi się szukuje trochę więcej chodzenia bo samochód oddaję do warsztatu a w tym czasie postanowiłam poszukać jakiegoś prezentu dla koleżanki, która niedługo ma urodziny... Tak więc czeka mnie pół dnia biegania po sklepach :D Zawsze to jakieś stracone kalorie :D :D :D Zaraz się zawezmę i poczytam od początku Twój wątek, ale chyba muszę to rozłożyć na kilka rat bo za jednym zamachem tej ogromnej ilości nie ogarnę :D Pozdrawiam cieplutko. Udanego wieczoru i udanego czwartku!
Hej Julcysiu!
Wpdam życzyć kolorowych snów i dużo siła na kolejny dzień! Buziak :*
http://www.plfoto.com/zdjecia/498364.jpg
Hej Julcysiu!
Wpdam życzyć kolorowych snów i
dużo sił na kolejny dzień! Buziak :*
http://www.plfoto.com/zdjecia/498364.jpg
Miłego dnia :*
:D :D :D
http://www.edycja.pl/img/kartki/cisza/v33.jpg
Julcyś bardzo mocno Cie pozdrawiam..
aaaaaaaaaa
wróciłam!! ;)
trochę się jeszcze czołgam ale.... no jest lepiej niż gorzej
dziękuję kochana :*
a teraz..........
...
..
IDĘ ĆWICZYĆ!
:lol: i co tam...jak dzisiaj poszło?
Płatki Cereal ????? A gdzie je można dostać? Jakiej firmy???
dzień dobry jucysiu Wreszcie sie pozbirałam i jestem
Hej, Julciu :D Jak dziś poszło?
Trzymam kciuki!!! :D
http://www.plfoto.com/zdjecia/11264.jpg
hej!
jest pierwsza w nocy ale musialam wpasc!!!
dzis bylo gorzej.
-platki z mlekiem
-2 male kanapki z szynka z indyka i salata w szkole
-jablko
-indyk pieczony w piekarniku
-salatka
-jajecznica z pomidorami z 2 jajek
na tym mialam zakonczyc jedzenie na dzien dzisiejszy, no ale poszlam na ten marsz i w miedzy czasie zglodnialam, a ze wszyscy sobie cos kupowali to ja tez sobie kupilam
-lody na patyku grant z migdalami
pozniej zjadlam jeszcze
-troche krakersow
-pol paczka
a na koniec zeby bylo przyjemnie po 21 kolacja u kolegi
-salatka
-1,5 bulki z margaryna
-duzy kawalek ciasta [z galaretka i jakas masa w srodku]
z ruchu to bylam na tym marszu i poszlismy sobie na kopiec popatrzec na blonia. bylo okolo 1 mln ludzi.
pozniej na nogach do kolegi... no nie wiem ile chodzilam ale jestem dosc zmeczona...
poza tym to nic sie nie ruszalam. jak wrocilam do domu po szkole to poszlam sie przespac, zeby miec sily na marsz...
jutro pewnie znow na wadze bedzie powyzej 74... kurde napiszcie mi cos jak mam sobie radzic w sytuacjach kiedy jestem poza domem i jestem glodna... co moge zjesc? ani cos slodkiego, ani chlebowego... tylko owoc albo jogurt... kurde musze nad tym popracowac.
kitek poszlo do bani... ale to juz pisalam.
waszka ciesze sie:D ja jutro tez bede o siebie dbac... i musze pocwiczyc...
mamadu to jest wlasnie firma. to sa takie platki w torebkach muesli. bez cukru i sodu z duza iloscia blonnika. z owocami suczonymi i ronzymi rodzajami platkow. poszukaj w jakims supermarkecie...
raci ciesze sie:D:D biegne do Ciebie!
Vienne, Anikas, Paulyna, Yen buziaki!
Yen masz duzo do czytania. ale jesli Ci sie chce...
dobranoc kochane
Nie ładnie :D po Ci to ciasto było ????
hehe nie tylko po co ciasto , ale po co krakersy i ten lod na patyku hehe, ale kazdemu sie zdarza, no i najgorzej jak raz sie skusisz ... iwc ze wcielas jeszcze na finisz ciacho to sie nie dziwie buzka =*
hej!
talkie male sprostowanie bo mi sie popieprzylo...
to była 1 bułka a nie półtora ale to chyba nie ma znaczenia...
i pilam jakies zołte gazowane paskudztwo bo nie bylo nic innnego do picia...
ale o dziwo waga ponizej 74 --> 73,8
wiec nie jest tragicznie
a dzis zjadlam:
-pol porcji platkow
-5 pierogow
-talerz zupy brokulowej
-troche marchewki tartej
do tego kawa z mlekiem i woda
za chwile spotykam sie z kolezanka i mamy isc na spacer wiec moze cos pospalam...
ale jakos trace moj entuzjazm... musze nad tym popracowac!!!
hej Julcyś :* oj pilnuj się pilnuj, żeby motywacji nie stracić :) najgorzej jak już morale są równe zeru i nie ma siły żeby jakoś odbić się od dna..
to że wczoraj zjadlaś to co zjadłaś - nie przejmuj się :) każdemu się zdarza. pomyśl, że większość dziewczyn je tyle codziennie i zyje... (marne pocieszenie?)
cieszę się że waga pokazuje mniej niż więcej :D
miłego spaceru :* pozdrów kraków :)
(lalalala, jadę tam za 2 tyg!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: )
Wierszyk……
Pan w Białej Szacie ruszył już w drogę
W sobotni wieczór pożegnał tłum
Szedł w stronę źródła, czując na twarzy
Powiew halnego i jego szum
Po drodze mijał cichych, klaszczących
W oknach rozniecał płomienie świec
Kirem ozdabiał sztandary płaczące
Młodych jednoczył w rytm bicia serc
I szedł powoli w niemałym trudzie
Dłonią zaś kreślił zbawienia znak
Jedni mówili o jakimś cudzie
Inni, że już nadziei brak
Szedł szlakiem w góry, wsparty na krzyżu,
W ostatniej drodze był całkiem sam
Na szczycie z kluczem Piotrowym w dłoniach
Witał Go uśmiechnięty, Niebieski Starszy Pan
Jak ojciec syna wziął Go w ramiona
I razem przeszli przez Niebios próg
Jestem zmęczony, ale już w domu
Tak Synu-szepnął Mu Ojciec, Bóg.
Gdy Go miniemy na ścieżce życia
Bo nie po drodze będzie z Nim iść
Krzyż nas przygniecie, smutek i łzy
To spójrzmy w to okienko małe
Przy Franciszkańskiej, w Krakowie, trzy
Poczujesz ulgę, żeś nie jest sam
Będzie tam czekał, dłoń ci podając
W białej sutannie, z jasnym obliczem
Ojciec, Dobry Starszy Pan.
Anonim….
No faktycznie :? Wczoraj nienajlepiej :? Ale co z tego, skoro dziś będzie dobrze? :D A tej motywacji poszukaj, zwiększaj, powiększaj i w ogóle rób wszystko, żeby była :D Bo ja bez motywacji (co widzę teraz u siebie na przykładzie ćwiczeń :x ) jestem strasznie sflaczała :? Żeby z Tobą tak się nie zrobiło :D Nie zrobi się :!:
kittek zrobilo sie...:/
ale jutro sie za siebie biore... to dzisiaj taki dziwny dzien...
a oprocz tego co na gorze to zjadłam jeszcze:
-2 pierogi
-jabłko
-3 kanapki chleba tostowego
-2 kawalki Valbone
-troche marchewki i reszte salatki jarzynowej
-pstraga z piekarnka
-troszeczke platkow na sucho
poza tym malo dzisiaj pilam i oprocz spaceru z kolezanka [bylysmy na cmentarzu] ktory trwal okolo 1,5 h to nic nie zrobilam...
ide po herbate....
strasznie mi glupio za siebie...
Hej Julcysiu!
Napisałam Ci maila z informacjami, o które prosiłaś! Mam nadzieję, że Ci się przydadzą!
Pozdrawiam Cię i życzę udanego weekendu! CMOK :*
http://www.plfoto.com/zdjecia/179652.jpg
hello!
dziekuje Paulyna! oj przydadza sie:D buzka:*
hm. oczywiscie musialam cos jeszcze zjesc wczoraj. --> 2 pierogi i 2 kawałki serka Valbone.
poza tym duzo bawarek z cukrem...
o dziwo dzisiaj było 73,2!!!
wczoraj tak duzo zjadlam a schudlam... ale moj organizm jest dziwny!!!
dzis juz jestem po sniadanku: płatki z mlekiem, kawa z mlekiem, herbata z mlekiem i cukrem...
i w ogole wyskoczyla mi jakas wysypka na brzuchu... ciekawe od czego!
no to faktycznie sobie podjadłaś wczoraj :D:D:D ale to nic, czasem i tak trzeba :D a jeszcze jak waga spada to już całkiem fajnie :lol: :lol: :lol:
a dzis już widzę pełna dyscyplinka ;)
ja dziś robiłam pierogi dla całej rodzinki (ok. 100). oj ja tak je robię i robię aż je od tego znielubiłam do końca :P zjadlam 2 bo się rozkleiły i nie chciałam więcej ;)
tylko odsmażane uwielbiam :D:D:D
buziak :*
Ech.........nic nie mówcie, bo polece do kuchni. Ja uwielbiam odsmażane pierogi, ziemniaczki, kopytka...takie z chrupiącą skórką...ooo :roll:
A co to bawarka ??? (herbata z mlekiem?)
cześć dziewczyneczki!
dziś zjadłam:
*płatki z mlekiem [już pisałam, ale co tam...]
*rosół z warzywami
*marchewka tarta
*indyk z borówką
*jabłko
*2 kanpki chleba tostowego z szynką z indyka
*serek wiejski ze szczypiorkiem i przyprawami
minus --> ten chleb tostowy. zawiera cukier i mąkę. ale uwielbiam...:P
plus --> dzisiaj było już w porządku. nie za dużo na szczęście!
ruch:
biegałam z psami i chwilę jeździłam na rowerze.
mamadu: bawarka to właśnie herbata z mlekiem. dzisiaj wypiłam z cukrem... niedobrze! ale pracuje nad tym...
raci: a ja właśnie wole gotowane. prosto z garnka... rozpływają się w ustach! smażone też są dobre ale nie aż tak...
gayga: dziękuję za wiersz:*
Kittek: szukam i szukam motywacji... myślę, że moją motywacją jest chęć czucia się doibrze we własnej skórze... niby wszyscy mi mówią, że nie jestem gruba... ale ja jestem bardzo wysoka i to, że wypływa mi fałda sprawia, że czuję się jeszcze większa... chce zmniejszyć chociaż obwody jeśli wrozstu nie mogę... no ale tylko troszeczke. bez wpadania w skrajności.
Paulyna: jeszcze raz dziękuję bardzo!
waszka: krzycz na mnie za każdym razem jak coś źle zrobię, dobrze?
a tak swoją drogą zapytałam wczoraj mojego brata czy jestem gruba a on odpowiedział, że nie bedzie odpowiadał na takie pytania:P śmiesznie:P
hm... jak tak dzisiaj biegałam to było mi bardzo dobrze... nie przepadam za bieganiem na czas ale to było super. uwielbiam się ruszać:D juz się nie mogę doczekać kiedy dostanę rolki...
a dzisiaj mój brat urządził mecz pilki nożnej dla swoich kolegów... te męskie ciała:P uganiające się za piłką... mmm! hehe
trzymajcie się!
hej Julcyś :D
ja już się przyzwyczaiłam, że jak pytam kogokolwiek, "czy aby nie jestem gruba" to reakcja jest zupełnie odwrotna do tej, jakiej bym oczekiwała - czyli rzeczowa, normalna odpowiedź. jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mi ktoś poważnie, szczerze odpowiedział :lol: :lol: :lol: :lol: więc już nie pytam ;)
"chce zmniejszyć chociaż obwody jeśli wzrostu nie mogę..." oj rozumiem to, rozumiem :D chciałabym być niższa, ale cóż, tego nie zmienię ;) a nad tłuszczykiem zawsze mogę się poznęcać :twisted: :twisted: :twisted:
pamiętaj tylko, jak sama piszesz, żeby nie popaść w skrajność ;) wysoka dziewczyna z, powiedzmy, nogami jak patyki nie wygląda zbyt.......fajnie ;)
fajnie jak piszesz na kolorowo :D:D:D
buziak :*
Witaj Julcyś :)
ja tak tylko wpadłam z pozdrowieniami :)
Buziaki
Ula
Hej kochanie!
Przepraszam, że tak długo nie pisałam u Ciebie :(
Ale powoli nadrabiam zaleglości i widzę, że trzymasz się i nawet jak zjesz coś ponad program to nie ma załamki :D
Tak trzymać!
To tylko 4 kg do wakacji zlecą napewno!
Całuski i powodzenia :P
Julcus hhe no to mialas widoki :P nio abrat to wcale nie dziwie sie ze nie chcial sie wypowiadac... faceci wogole nie lubia adac na takie tematy, no i oceniac siostre ... hehe pamietaj ze on nie patrzy na ciebie jak na zwykla dziewczyne tylko siostrzyczke :P coz taki juz jest... nio i milego dnia dzis rowniez!
http://www.edycja.pl/img/kartki/maluchy/v8.jpg
Julcyś wpadam z niedzielnymi pozdrowieniami i uśmiechem! :D
Trzymaj się nadal tak dzielnie! MIŁEGO DNIA! :D
Buziaki niedzielne przesyłam :)
Ula
Hej Julcyś:)
ja też mam wysypke na brzuchu. i dobrze wiem od czego - jestem uczulona na metal, aprzy dżinsach jest metalowy guzik.. muszę pod niego wkładać wacik albo chusteczkę, bo to uczulenie jest okropne:/ Na szczęście już schodzi...:)
Dzięki za wsparcie, widzisz, jak waga spada to znaczy, że jest dobrze:)
Pozdrawiam, buziak na niedzielę
Oj, Julciu :D Nieładnie tak :P Chłopcy chcą się pobawić, a Ty ich niecnie podglądasz :P
Ja też stwierdziłam, że jeśli jestem wysoka + gruba, to wyglądam okropnie :? Taka wielka baba :? No i nic normalnego nie mogę sobie kupić :? Więc zrzucam teraz ciałko :D :D :D Myślę, że to też jest moja motywacja :D I zdrowie :? Bo szwankowało :?
Pozdrawiam!!! I trzymam kciuki, żeby zawsze było jak dziś, a nie jak ostatnio :wink:
dzis:
-platki z jogurtem naturalnym
-salatka z kapusty i marchewki i pora
-troche ryzu z poledwica wieprzowa
-jablko
-pół kostki gorzkiej czekolady
-platki z mlekiem
wrrr. nic tworczego nie moglam wymyslic na kolacje wiec znow platki...
do tego herbata i kawa i woda
[1 kawa i 1 herbata z cukrem...]
ruch: na razie tylko 10 brzuszkow...
nie chce mi sie ruszac...
buziaki
hej Julcyk
jestem tu chyba u ciebie pierwszy raz ale postanowilam zagladac czesciej :D pozdrawiam
to jeszcze raz ja :D
Kittyk85 ja jestem mala i gruba i tez strasznie wygladam jak mam za duzo tluszczyku :cry:
julcyk, już 73,2??? Ghrrratulacje !! :-) A to ja w takim razie też musze troche dodać gazu, bo mnie jakoś zatrzymało i nie chciałabym pozostać osamotniona na tym dystansie :-) a co do kolacji to słyszałam, że lepsze jest białko od węglowodanów :-) np. jajko, chuda wędzona ryba lub twaróg :-) i zamiast płatków można to zjeść z wazą :-) Wersja dla leniwych to ta bez jajka, bo w końcu trzeba trochę wysiłku włożyć w to, żeby je zagotować, ale w sumie traci się przy tym trochę kalorii :-) Życzę szybkiego zmierzania ku 72 :-)
Julcyk slonko ... choc niekiedy mnie nie ma ... zawsze jestem przy tobie i zycze wytrwalosci w dazeniu do swojego celu ...Zdarzac wyjatki sie moga- wazne zeby dazyc tam gdzie cie niosa oczka ... 3-maj sie cieplo cie pozdrawiam w ten deszczowy krakowski dzien :*
..nie chce mi się ruszać..
skąd my to znamy ;)
swoją drogą w "chłopach" to zdanie by brzmiało: nie chce mi się ruchać
;)
prześwietna ta książka, zaprawdę
:*
czesc!
do dziejszego jadłospisu dodam plasterek serka pleśniowego...
to wszystko przez książke. czytałam "Błogosławieni, którzy robią ser" i cały czas o serze... po prostu chce sie jesc!!!
Paula wiem, ze nie powinnam tylu weglowodanów no ale musialam sie pospieszyc bo na 7 poszlam do kosciola...
postaram sie jesc roznorodnie!
raci to co cwiczymy? nie czytalam "Chłopów" jeszcze...
motylisek dziekuje! oby jutro było słońce!
katson witaj:D
Aniu życie jest cudowne!!! dzieki że mi przypominasz o tym:D
Kulka a ja przesylam buziaki juz nocne, prawie poniedzialkowe...
Vienne trzymam za Ciebie kciuki! juz tak malutko do konca! dasz rade!!!
Kittek ale im to nie przeszkadzało:P
boojka mój brat to w ogole jest dziwny:P ale i tak go lubie...
toffi nie zostawiaj mnie juz!!!
wiecie jakos idzie:D po osttaniej zalamce. caly czas chce mi sie jesc ale zapycham sie herbatkami... i nie jest najlepiej z powodu tego cukru ale przynajmniej nie opycham sie:D:D