Witam porannie i wtorkowo i przesyłam moc pozytywnej energii :D
http://people.freenet.de/odigomon/ka10.jpg
Wersja do druku
Witam porannie i wtorkowo i przesyłam moc pozytywnej energii :D
http://people.freenet.de/odigomon/ka10.jpg
czesc laseczki!
dzis znowu maraton jazd... najpierw samochodem a potem konno:D
jeździłam sobie godzinke i nie moge siedziec na pupie, bo w przypływie chęci doskonalenia siadu jeździłam bez strzemion i sobie tyłek poobijałam... ale jestem zadowolona, bo już wiem co i jak ma być:D
w autku było sympatycznie... robie postępy, tak mi sie przsynajmniej wydaje...
a teraz wiadomość dnia!
zapisałam się na sztafete w biegach. kazda dziewczyna biegnie 1000 metrów. nie biegam szybko, ale nie bylo chetnych, wiec sie zglosilam. nie dosc, ze nie bede na paru lekcjach to jeszcze sie poruszam, bo tak to byloby ciezko... jutro niestety znowu popoludnie w ksiazkach...
a pojutrze moja mama przyjeżdża:D:D:D:D:D:D YUPI!!!
mówie Wam jak sie ciesze! już sie nie moge doczekać...
dziekuje Uleńko, ze do mnie wpadasz:D
czesc!
dzis juz nic nie jem...
dostalam wczoraj okres i mnie dzisiaj nosi... no ale juz koniec z jedzonkiem na dzis!!
bylam na tych zawodach. przebiegłam swoje 1000 m i mnie teraz strasznie nogi bola... no ale coś... jesteśmy 5:D szko0da, ze nie 4 bo byśmy sie zakwalifikowały do kolejnego etapu... no ale trudno... moj czas byl sredni, raczej gorszy...
powinnam sie teraz uczyc francuskiego, ale mi sie nie chce...
zobacze co kto napisal na forum i pojde sie uczyc...
motylisek fajnie, ze juz jestes:D
5 miejsce wcale nie takie złe :D
Twoja mama wraca - to wyjeżdżała gdzieś na dłużej?
Buziaki
miłego dnia
ula
Wróciłam !! od 9 będę codziennie, a teraz nadal nieregularnie
hej!
moja mama wrocila:D:D
byla w Grecji 3 tygodnie!
waszka to wpadaj do mnie od czasu do czasu a od 9 pisz jak najczesciej... co u Ciebie?
a ja dzisiaj mialam odpust... zjadłam wiecej niz powinnam ale nie winie sie. zrobie 100 brzuszkow wieczorem.
jutro 30 września... ostatni dzien wrzesnia:D
MAM NADZIEJE ZE UDA CI SIE PRZEDLUZYC AKCJE BEZ SLODYCZY NA PAZDZIERNIK TEZ :) JA ZACZYNAM AKCJE BEZ SLODYCZY, CHOC PEWNIE NIE DAM RADY SIE BEZ NICH OBEJSC, ALE MOZE SIE UDA... ZAMIENIE SLODYCZE NA "SLODYCZE" BEZ CUKRU :)
Pozdrowionka Julcys!!! :D
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/AF374.jpg
czesc
dzis to ja odwiedzam ciebie ,przyznam ze jestes bardzo aktywana, mi tego brakuje mimo ze jestem facetem.Twoj cel ,a raczej ty jestes coraz to blizej swojego celu.
i to jest dobre ,miec cel i dązyc
:D
hej:D
dzieki za odwiedziny!
po pierwsze podsumowanie:
od 12 września nie jem słodyczy:D i nie jest to dla mnie wielkim problemem. jak już musialam cos zjeść to piłam kakao albo troche dżemu, produkcji mojej mamy...
jutro ide na impreze. bede sie starala zjeść jak najmniej. zrobie sałatka jakąś mało kaloryczną i wezme tam i bede ją jeść [domówka]. poza tym w październiku, nie wiem dokładnie kiedy, wybieram sie z kumplem na lody [wygrałam zakład], ale poza tym to nie bede jeść słodyczy... pokazałam sobie, ze moge więc teraz na troche innych warunkach. 1 raz w tygodniu moge zjeść coś małego... a poza tym nic do końca października. najgorzej bedzie na wycieczce klasowej za tydzień ale dam rade...
poza tym jutro ide do szkoły... odrabiamy...
a dzisiaj miałam w-f w szkole i poxniej basen:D więc troche poćwiczyłam sobie...
a w Krakowie okropne korki. nie wychodźcie z domów...
trzymajcie sie!
Hi Julcyk, dziękulki za ciepłe słowa i zasyłam weekendzikowe życzenia. :P :P :P
I tak trzymaj z tymi złudnymi słodyczami. :P
http://www.plfoto.com/zdjecia/746237.jpg
zeby być dokładną to musze dodać, że zjadłam raz cukierka vita c. zapomniałam o tym... ale ja to bardziej traktuje jako cos witaminowe niz cukirerek...
a dzis ide na imprezke calonocna domowke. boje sie...
bede twarda!
ha, to pewnie teraz balujesz :D
Udanej zabawy w takim razie życzę :D
Buziaki
Ula
PS. korki były - fakt, przeturlać się nie mogłam przez miasto :roll:
Buziolce. :P
http://www.plfoto.com/zdjecia/746826.jpg
Najgorsze są te imprezy - kazdego wykończą :) - napisz czy byłaś twarda
hej Julcyk :D
wróciłam i posłusznie melduję się już na forumiku :D
ciekawe jak udała Ci się imprezka...
z niecierpliwością czekam na relację :D
Julcys mam nadzieje, ze ladnie sie trzymalas wczoraj na imprezce!!! Teraz pewnie odsypiasz, wiec zycze Ci spokojnego snu a pozniej wracaj i zdawaj relacje!!! :D
Buziaki i milego dnia!!! :D
hej!
impreza była udana... porozmawiałam z dawno nie widzianymi ludźmi. troszeczke potańczyłam...
ale ie dałam rady! ja nie potrafie na imprezie nie jeść...:/ bez sensu!
wiec wczoraj zjadłam sałatke z kalafiora z koperkiem i majonezem, 3 kawałki szarlotki.
alkoholu piłam mało... wypiłam tylko jedego shota z wódki i 7upa...
nie podobają mi sie te 3 kawąłki szarlotki... zdecydoawanie za duzo!! :evil: :evil: :evil:
a dzisiaj wstaliśmy i na śniadanie zjadłam 2 kanapki białego chleba, jedna z serem białym, druga z żłtym i z pomidorem...
a przed chwilą zjadłam obiad. też przecholowałam... moja mama za dobrze gotuje. zrobiła taką tarte ze szpinakiem, serem kozim i pomidorami...
i zupe z kurkami...
jestem wymęczona okropnie bo na imprezie spałam około 3-4 godziny, jak wróciłam do domu jeszcze trzy ale niepełne, bo cały czas ktoś wchodził i coś ode mnie chciał...
jak mi sie w brzuchu obiad ułozy to spróbuje zrobić jakieś ćwiczenia...
dzikuję ze wpadłyście, to naprawde miłe... a teraz mi strasznie głupio, ze Wy we mnie wierzyłyście a ja dałam plame...
wczoraj był 1 października... może zrobie jakieś założenia na ten miesiąc:
- cwiczyć najwiecej jak sie da... konie, basen, dywanowce, rower...
-ograniczać spożycie ilościowe jedzenia... co z tego, ze jem dietetyczne rzeczy jeśli jem ich za duzo??
-słodycze - raz w tygodniu. w tym już były...
-na wycieczce się trzymac i sie nie dać... wyjeżdżam w czwartek. trzymajcie za mnie kciuki prosze Was! a wracam w sobote... 3 dni musze wytrwac z moimi kolezankami, ktore uwielbiaja jesc slodycze...
-pic duzo wody i herbaty czerwonej [musze sobie kupić, bo mi sie skonczyla
ok to chyba tyle...
jestem tak zmeczona, ze nie jestem w stanie ruszyc ani reka ani noga... dzis nie pocwicze. moze pojde na spacer... mam duzo do przemyslenia...
dzis tez sie nie mierze... pomierze sie za tydzień.
a jutro podam wage.
boje sie... ze bedzie wieksza...
Julcyk, trzymam kciuki za wagę (tzn. za dobry wynik na niej) i za Twoją samodyscyplinę na wycieczce.
Moja Mama też wspaniale gotuje - i może to z jednej (tej dietowej) strony dobrze, że jestem teraz na innym kontynencie, niż ona, więc nie muszę walczyć z jedzeniowymi pokusami.
Ściskam i życzę miłego tygodnia :)
waga mnie pokarała... 75,4... półtora kilograma wiecej!
zdopingowało mnie to okropnie!
dzis juz troche polazilam... spotkałam sie z koleżanką a później przyszedł jeszcze jej chłopak... na spotkaniu wypiłam tylko herbatke z czerwonej pomarańczy [pyszna!] i nie skusiłam sie na gorącą czekoade!
przede mną jeszcze koalacja!
bedzie dobrze!!
przez miesiac nie bede robic głupot jedzeniowych. to jest moje postanowienie. i jeśli to ma oznaczać mnie imprez całonocnych to niech tak bedzie. wyjdzie to na dobre tez nauce...
Julcyk dorwałam Cię 8) Multi Fitness czeka, jest naprawdę bardzo fajnie :lol:
pris przejde sie tam w przyszłym tygodniu, bo jutro i w srode mam zajacia a w czwartek jade na wycieczke... ale skoro tak zachwalasz to sie moze zapisze na joge?
hm tak wlasnie sobie pomyślałam, ze moze by mi sie jutro udało tam wpaść i zobaczyć co i jak...
Julcyś na pewno dasz radę na wycieczce - będę trzymała kciuki :D
A impreza - cóż - czasem trzeba zaszaleć :D
Pozdrawiam
Ula
hej!
wiecie co?
przyszla dzis do mamy jej przyjaciolka i powiedziala mi, ze niezla laska sie ze mna zrobila... hm... no nie wiem czemu ludzie mi mowia, ze schudlam jesli przytylam, ale to mile:D
Jucyś, dlatego, ze straciłas w obwodach :twisted:
HEJ LASECZKI Z KRAKOWA - CO TO ZA FITNES REKLAMUJECIE ?!?!?!?!? CHCIALABYM WIECEJ SZCZEGOLOW :) BO ZIMOWE WIECZORY MNIE PRZERAZAJA :roll:
http://www.multi-fitness.pl
tam masz wszystko:D
ja jeszcze nie byłam ale pris twierdzi, ze jest fajnie:D
u mnie dzisiaj w porzadku jak na razie. ide zaraz sie pouczyc troche i poczytac lekture.
P.S.waga dzis pokazała mniej niż wczoraj:D:D ale podpis zmienie za tydzien...
i jeszcze chcialam Wam podac przepis na taka dobra paste do smarowania kanapek.
skladniki:
-baklazan [mama zrobila z 2]
-orzechy wloskie [moja mama zrobila z orzeszkow pini i migdalow bo nie bylo wloskih w domu]
-troche soku z cytryny
-czosnek, sol
baklazany owijamy w folie aluminiowa i pieczzemy w piekarniku az do ich zmiekczenia. pozniej wyciagamy srodek i miksujemy z orzechami. dodajemy sok z cytryny, czosnek i sol do smaku. miksujemy...
otrzymujemy dobra paste do kapanek:D [niskokaloryczna:D w miare][/list]
hmmm
przepisik napewno znakomity :)
muszę kiedys spróbować :D
życzę miłgo wyjazdu na wycieczkę :!: :D jestem pewna że się będziesz świetnie bawić :D
http://www.etu.ru/news/flower's.jpg
przepisik super, dzieki - bez tłuszczu więc i dla mnie na montim dobrre do pieczywa :D
spróbuje na pewno.
Buziaki
Julcyku muszę wykorzystać Twój przepis, wygląda smakowicie :D
Nie przejmuj się tym naprogramowym 1.5 kilograma...szybko zrzucisz, tym bardziej, że masz silną motywację...a jeszcze jak wszyscy Ci mówią, że schudłaś, to tylko się cieszyć :) Trzymam kciuki!
Niezla pasta - teraz juz wiem po co kupic baklazany... :) jeszcze tego nigdy nie jadlam.
hej!
jutro jade na wycieczke. boje sie co do mojego odżywiania ale mam mocne postanowienie nie jedzenia slodyczy!!
w ogołe!
wezme sobie jakies owoce: grejpfruty, jabłka...
poza tym miedzy posiłkami nie chce jesc duzo. bede pic wode:D mam taki plan!!
wycieczka zapowiada sie w maire sympatycznie, organizujemy chłopcom dzien chłopaka. poza tym ma byc jakas dyzkoteka, ognisko i wyjscie na wycieczke.
dzisiaj znów dużo jeździłam. samochodem i konno. jazda autem idzie mi coraz lepiej, ale dzisiaj prawie przejechałam staruszkę... [no tak źle nie było...]
na koniach bylo w miare ok, ale myślałam, że wyjde z wsciekłości na mojego konia... mial jakis zły humor. a potem wracałam na piechote do domu, ponad 1 godzine...
z ruchu jestem zadowolona, ale z jedzenia nie bardzo. za duzo na wiecor zjadłam... no ale moze jakos to strawiie...
mama kupiła mi płatki:D kupiła bardzo duzo różnych i wrzuciłam je do jednego olbrzymiego słoja i wymieszałam:D zapowiada sie pyszne śniadanko jutro:D:D
wpadne w sobote zobaczyć co u Was. dietujcie ładnie bez wpadek! ja mam nadzieje, ze mi sie to uda:D
http://www.edycja.pl/upload/kartki/426.jpeg
WItaj Julcyś :)
Słonko miłego weekendu Ci życzę :D
jak tam wycieczka :)
ale masz fajnie z tymi konikami... :D
Julcyk, trzymaj się na wycieczce, a ten wzrost wagi faktycznie szybciutko nadrobisz, skoro tak ładnie powiedziałaś sobie, że uda się. Wiara przenosi góry :)
Uściski:)
PRZEPRASZAM ZA DLUGA NIEOBECNOSC! PAMIETAM O WAS W KAZDEJ MINUCIE MOJEGO ZYCIA! - O PRZYJACIOLACH SIE NIE ZAPOMINA! U MNIE SPRAWY MAJA SIE LEPIEJ! BRAT WROCIL WCZORAJ! DZISIAJ MOJE URODZINKI I TROSZKE SOBIE POFOLGUJE :P DZIEKUJE ZA PAMIEC! :*
http://e-kartki.net/kartki/big/109187991045.gif
miłego wycieczkowania :D
czekmy na relację :D
http://www.e-michael.jp/gallery/ame008-f2.jpg
wrocilam.
jedzeniowo bylo srednio ale nie najgorzej...
jutro albo wieczorem napisze wiecej.
bylo super, ale na koniec wydarzylo sie cos, co zniszczylo cala wycieczke...
zrobilam w sumie nieswiadomie wielka przykrosc dobrej kolezance.
czuje sie okropnie...
ale w gorach pieknie:D