Ząb się ruszył!!!
Jejku! Jak się cieszę!
Znowu zaczął się wyżynać i może w końcu uda mu się całemu
wyjść na świat :D
Widać te zabiegi u pani dentystki jak najbardziej były potrzebne.
Dzisiaj tez do niej jadę :?
Oby to był ostatni raz :roll:
Wersja do druku
Ząb się ruszył!!!
Jejku! Jak się cieszę!
Znowu zaczął się wyżynać i może w końcu uda mu się całemu
wyjść na świat :D
Widać te zabiegi u pani dentystki jak najbardziej były potrzebne.
Dzisiaj tez do niej jadę :?
Oby to był ostatni raz :roll:
Musze się pochwalić że jestem 3 dzień na dietce 1000 kcal :D
Jakoś tak nie wiem co mi się stało ale chyba zmieniłam nastawienie do tego całego odchudzania i jest mi dużo łatwiej.
Nie nastawiam się na szybki spadek wagi (wcześniej codziennie wchodziłam na wagę myśląc że znowu będzie 1 kg mniej, jak tak nie było to się załamywałam i rzucałam na jedzenie).
Mieszczę się codziennie w 1000 kcal
Ale mam dobry humorek :D
Oby tak dalej było :P
Tylko jak pomyślę o wizycie u dentystki to mina mi rzednie :? (no ale jakoś to przeżyję, już tyle tych zabiegów przeżyłam to i dzisiaj przeżyję :P ).
skąd ja to znam :roll: teraz jednak w ogóle się nie waże (i tak nie zalezy mi na spadku wagi, tylko centymetrów) a mierzę się tylko 2 razy w miesiacu :wink:Cytat:
Zamieszczone przez WENUS1981
Szczerze mówiąc to mi zależy i na spadku wagi i na zmniejszeniu cm :D
Zrobiłam sobie nawet taka tabelkę w OpenOffice w której mam po kolei: Datę, Wagę, i wszystkie obwody :P
Mam zamiar ważyć i mierzyć się co tydzień i zobaczę
czy to się coś zmienia :roll:
Co ja gadam :!: :!: :!:
Musi się zmieniać! :twisted:
A ja zobaczę jak się zmienia 8) :wink:
Aga!
Where are you?! :(
Witajcie dziewczyny !!!
Od pewnego czasu sledzę wasz watek i bardzo mi sie tu podoba.
Wenus ja też mam obecnie 85 kg i tyle wzrostu co ty i ostatnio zaczełam znowu walkę od nowa.
Bedę tutaj do was zagladała częsciej jeżeli pozwolicie :wink:
Anamat!!
Nawet nie pytaj tylko zaglądaj do nas jak najczęściej :D
Ja już ważyłam 79 kg ale znowu zaczęłam jeść "normalnie" i bach!
90 kg!!! :evil:
Ale znowu się biorę za siebie, podobnie jak ty :wink:
1000 kcal + odrobinka ruchu 8)
Fajnie ciesze się :!: :!: :!:
Dziś wystartowałam tak:
Śniadanko: kromka razowego pieczywka + plasterek mielonki drobiowej + kawa z mlekiem
Na II śniadanko planuje danio śniadanio (pyszny!!! próbowal juz ktoś?) :P
Zaraz wskakuje na rowerek :arrow: na 30 minut :P
Zjżę tu później i napisze jak minął mój dzień :wink:
A ja ostatnio zajadam się Melonami :D
Dostałam je od taty mojej bratowej który pracuje we Włoszech i zawsze jak przyjeżdża do Polski to mi je przywozi.
Jak ja je uwielbiam!!!
Tylko nie kupujcie melonów w Polsce bo się do nich zrazicie!
Ja tylko raz w życiu kupiłam i praktycznie całego wyrzuciłam.
Smakowało jak ........... (może nie będę kończyła :oops: hehehe).
Ja dzisiaj już zjadłam pół melona co daje jakieś 250 kcal :D
Anamat!
To musi być dobre!
Ja sama robię sobie jogurt z mussli (Jobobella Light z jakimś Mussli-pycha).
Teraz jadę do Wawki a jak wrócę do to zdam relacje z dnia :D
Buźka słodka
Melduję iż dzielnie trzymam się dietki
Mieszczę się w 1000 kcal :P
Poza tym staram sie ćwiczyć na tym cudeńku co się Orbitrek nazywa. 8)
Na razie wytrzymuje tylko 10 min ale mam nadzieje że dojdę do wprawy i stopniowo zacznę więcej czasu ćwiczyć. :twisted:
Wczoraj tylko sobie odpuściłam :?
Miałam bardzo ciężki dzień:(
Szkoda słów w ogóle. :cry:
Ale dzisiaj mam zamiar na nim poćwiczyć :evil:
Podobno takie bieganie odstresowuje więc idę teraz pobiegać na moim Orbitreku :twisted:
Może zapomnę o kłopotach :(
Anamat!
Jak tam dzionek minął?
Buziaczki
Hej !!!
Dzionek minął spokojnie zjadłam 1059 kcal ale wieczorem byłam strasznie głodna i myslałam, że zjem konia z kopytami :twisted:
Ale sie powstrzymałam i jestem z siebie zadowolona :!: :!: :!:
Dzisiaj jestem juz po obiadku i jak na razie 769 kcal na liczniku. :P
Wlasnie wróciłam ze spaceru i teraz odpoczywam :wink:
Trzymajcie się !!!
Cześć dziewczyny!
Trochę Was zanidbałam-przepraszam.
Moja waga dziś pokazała 61!
Zostało mi jeszcze5kg!
Jeszcze trochę!
Pozdrawiam
Oskubana!!
Ależ Ci zazdroszczę Twojej wagi :roll:
Dzielna jesteś i wiem że zrzucisz jeszcze te 5 kg :D
Anamat!!
Wiesz że ja wczoraj wieczorem tez miałam mały kryzysik!
Tak mi się czegoś zachciało!
Niczego konkretnego, tylko tak żeby cos wszamać! :?
Ale nie dałam się! :twisted:
Byłam nieugięta! :twisted:
Normalnie 4 dzień wytrzymałam bez podjadania! :P
Do tej pory albo wytrzymałam tylko 1,5 dnia albo góra 2-3! :roll:
Poza tym żołądek mi się chyba skurczył bo w ciągu dnia już nie odczuwam aż takiego głodu :D
A u mnie dzisiaj było tak:
- kawusia z rana jak co dzień :D
- płatki ryżowe z mlekiem
- 2 średnie gotowane udka
- sałatka Naddunajska
- 1 gruszka
- 2 jabłka
- zielona herbatka (3-4 szklanki)
W sumie zmieściłam się w tysiączku :P
Czy ktoś wie na co działa zielona herbata? :roll:
Bo ja ja niby piję bo wiem że jest zdrowa ale nie wiem na co konkretnie ona działa :oops:
Z tego co wiem to Zielona herbatka działa na organizm oczyszczajaco i usuwa toksyny z organizmu.
Oskubana gratuluję !!!
[/b]
To że toksyny usuwa to tez mi się obiło o uszy ale myślałam że może ma jeszcze jakieś inne właściwości. :roll:
Anamat!!
A nie wiesz może czy działa jakoś na odchudzanie?
Właśnie zeszłam z Orbitreka :D
Dzisiaj "biegałam" 10 min :P
kurcze!
Teraz jak o tym pisze to te 10 min wydaje się być takie żałosne, takie krótkie :?
a jak "biegnę" na tym Orbitreku to te 10 min wydają się być godziną albo jeszcze dłużej 8)
Ale zauważyłam że dzisiaj jakoś tak fajnie, lżej mi się "biegło"
Pierwsze 5 min są trudne a potem jak się już rozgrzeję to jakoś tak idzie.
Nie wiem czy dotrwałabym do 15 min :roll:
może za jakiś czas spróbuję przedłużyć czas :roll:
Dziewczyny -dziękuję!
Wkońcu przez niecałe 3 miesiące zgubiłam 12kg!
Wam też się uda!
Do dzieła! Nie załamujcie się czasami wpadkami one są po to abyśmy się wkońcu uodporniły i dietę trzymały!
Pozdrawiam Was i trzymam kciuki!!!
Hejka Kochaniutkie!
Wpadłam na chwilkę zdać relację z tego jak mi dzisiaj poszło
No więc było tak:
- kawusia, mój poranny rytuał
- płatki ryżowe z mlekiem i łyżeczką miodu.
Polecam! Zdecydowanie polecam.
Tylko ja dzisiaj dałam za dużo miodu i miałam za słodkie.
Jutro dodam pół łyżeczki
- jogurt
- 2 gruszki
- 3 jabłka
W sumie wyszło jakoś tak 1000 kcal.
Poza tym oczywiście rano było 10 min na Orbitreku
Oskubana!!
no teraz tym bardziej Ci zazdroszczę!
12 kg / 3 miesiące!! :shock:
No brawo!!
Podziwiam cię! :D
Jak też tak chcę :roll:
Anamat!
A ty coś tak zamilkła?
Jak tam ci poszło? :wink:
Cześć dziewczyny !!!
Już jestam, tak nagle zamilkłam bo nie miałam przez dwa dni dostepu do internetu :cry:
Teraz nadrabiam zaległaści i odpisuję bo dopochałam się nareszcie do komputera :P
W czwartek zjadłam 918 kcal az nie chce mi się w to wierzyć :P
Cały dzień w biegu i na nogach dlatego tak mało zjadłam ale za to dzisiaj to nadrobiłam bo zjadłam aż 1430 kcal :?
To chyba przez tą pogodę :cry:
WENUS Lepsze efekty odchudzajace podobno ma czerwona herbatka o zielonej nic takiego nie słyszałam.
Ja ostatnio wcinam Danio śniadanio mówię wam pycha :!:
To by było dziś na tyle ide spać bo zaraz usnę na siedząco :wink:
Anamat!!
No właśnie zastanawiałam się gdzie się podziewasz :roll:
No pięknie się dietkujesz :D
Nie martw się tymi 1430 kcal.
Od tego kg ci nie przybędzie a tylko możesz przyśpieszyć sobie przemianę materii.
Co do herbatek to ja piłam chyba ze 2 lata tą czerwoną i nie przyniosła mi ona żadnych efektów.
Nawet jeździłam po nią do takie jednego sklepu w którym są dość drogie ale podobno prawdziwe herbaty z całego świata ale po tamtej tez jakoś tak nie widziałam różnicy.
Naraz z niej zrezygnowałam i przerzuciłam się na zieloną.
Oczyszczanie organizmu z toksyn też nie jest złe :wink:
Może za jakiś czas wrócę do czerwonej herbatki, na razie jestem do niej zrażona :?
Wczoraj też jak najbardziej dzionek mi się udał :D
Zjadłam jakieś 1000 kcal i mimo iz była przed okresem i miała żołądek bez dna nie rzuciłam się na nic, wytrwałam :twisted:
Normalnie jestem z siebie dumna 8)
Wcześniej nie zawrzałam na to w i ciągu tych ciężkich dni pożerałam co się tylko dało a potem się sama dla siebie tłumaczyłam czym to było spowodowane.
Witajcie!!!
No właśnie ja też sie zraziłam do czerwonej herbatki :evil:
Piłam ją dosławnie litrami i żadnego efektu nie było widać a smak ma nie za ciekawy więc tak jak ty przerzuciłam się na zieloną.
Dzisiaj od samego rana strasznie boli mnie głowa i tak myślę, że to ze zbyt niskiego ciśnienia bo jestem meteoropatką.
Jak narazie wypiłam mocną kawę z mleczkiem i czekam na efekty :wink:
Wenus a co u Ciebie :?:
a mi się dzisiaj zapowiada fajny dzionek :D
Na 12:00 jadę do "mojego" salonu kosmetycznego gdzie będę miała robione pazurki (tzn. tylko malowane bo mam swoje długie) a potem podcinam włosy :P
Pewnie dzięki temu będę miała super humorek :D
Wiecie kobietki jak na nas działają takie rzeczy :wink:
A wieczorem jadę ze znajomymi do pubu który prowadzi nasza wspólna koleżanka, pewnie też będzie fajnie :D
A w dietce też super :D
Rano oczywiście była kawusia.
Teraz zjadłam sobie pół melona - jejku! jaki on jest pyszny!!!
Staram się dzisiaj dużo nie jeść bo wieczorem chcę zjeść u koleżanki w pubie.
Ona ma tam meksykańskie jedzenie.
Burrito jest po prostu niebo w gębie.
Tylko obawiam się pory o której będę to cudo jadła.
Pewnie będzie gdzieś tak ok. 22:00 :?
Ale chyba raz mi nie zaszkodzi, co? :roll:
Anamat!!
Wiesz, ja ostatnio mam problemu z załatwianiem się :?
Wczoraj kupiłam sobie Figurę1, wypiłam na noc a rano miałam rewolucję :D
Będę ja piła co 4-5 dni.
kiedyś piłam ją codziennie i chyba się na nią uodporniłam bo po prostu przestała na mnie działać :?
Witaj Wenusiku !!!
Jak tam twoja nowa fryzurka i jak udała się imprezka w klubie :?:
Wczorajszy dzień przeżyła zjadłam 1230 kcal i nawet po południu siostra wyciągnęła mnie na długi spacer do parku.
A właściwie było tak, że dzieci się bawiły a my za nimi latałyśmy. :roll:
Dzisiejszą niedzielę spędzam w gronie rodzinnym i odpoczywam po całym tygodniu 8)
Trzymaj się ! ! !
Nic tak nie poprawia humoru jak nowa fryzura :D
Oj!!
Dziewuszki!!
Żebyście widziały że to poprawia humor :D
Mam krótsze włosy :P
Dzisiaj od razu lepiej mi się układały :D
Pazurki pomalowane przez manikiurzystkę tez wyglądają jakoś tak inaczej niż jak się je samemu pomaluje, bardziej się podobają :P
Wieczór też się udał tylko dużo za dużo zjadłam :?
No ale dzisiaj odpokutowałam a przy okazji oczyściłam organizm 8)
Cały dzień przeżyłam tylko na wodzie i herbacie zielonej :twisted:
Czuje się dobrze i nawet cały dzień głodu nie czułam dopiero teraz zaczynam go czuć.
No ale teraz już nie będę jadła :roll:
Anamat!!
To bieganie za dziećmi to świetne ćwiczenia :wink: hehehe
Hello wszystkim!! :D
Dzisiaj rano był ważenie i mierzenie :P
I tak:
- 4 kg
- 4 cm w talii
- 3 cm w niższej partii brzucha i biodrach :D
- 2 cm w wyższych partiach uda i łydki.
Obwody pod i w biuście mi się nie zmieniły.
Podobnie udo i łydka w niższej partii tez się nie zmieniły :?
Ale mimo to mam powody żeby mieć dobry humorek :D
Takie wiadomości dają siłę i wytrwałość do dalszego odchudzania :twisted:
Wenus moje gratulacje, super Ci idzie !!!
Wenusiku, wieeeelkie gratulacje! Wspaniale Ci idzie! A co się dzieje z kompleksiarą? Chyba nie zrezygnowała z odchudzania, cio?
Anamat, Ty też się świetnie trzymasz!
Jeśli chodzi o herbatki: tylko intensywny ekstrakt z herbaty czerwonej ma właściwości odchudzająca, a sama herbata - przygotwywana w domowych warunkach - takich właściwości nie ma! Niby "badania dowodzą", że Pu-Erh jednak odchudza, ale chyba nie należy takich wiadomości bezkrytycznie przyjmować :) Na pewno herbatka czerwona pobudza trawienie, co w czasie dietki jest bardzo ważne.
Z kolei herbatka zielona zawiera m.in. witaminy A, B, B2, C oraz wiele minerałów i mikroelementów.Cytat:
HERBATA CZERWONA
- wspomaga pracę wątroby,
- obniża poziom cholesterolu,
- oczyszcza organizm,
- pobudza procesy trawienne,
- skutecznie walczy z nadwagą,
- łagodzi skutki spożycia alkoholu,
- wzmacnia organizm.
Czyli najlepiej pić obydwie :lol:Cytat:
HERBATA ZIELONA
Lista dobroczynnego działania zielonej herbaty na nasz organizm jest dość długa. Japończycy wymieniają aż 61 dolegliwości, w leczeniu których napój ten może być pomocny, np.:
- chroni przed zawałem serca,
- łagodnie stymuluje krążenie,
- zapobiega zwężaniu się naczyń krwionośnych,
- obniża poziom cholesterolu,
- zmniejsza ryzyko zachorowań na raka,
- wzmacnia zęby i kości,
- reguluje procesy trawienne.
Japońscy naukowcy wierzą także, że w zielonej herbacie tkwi tajemnica długiego życia. Zawarte w niej składniki wpływają bowiem hamująco na procesy starzenia się organizmu.
Wenus Gratuluję!!!!!
Anamat, Aniffko, Oskubana!!
Dziękuje wam bardzo za miłe słowa :D
Wiecie jak miło wejść i zebrać tyle gratulacji na raz :D
To też pobudza do dalszej walki :D
Jeszcze raz dzięki wam serdecznie, CMOK!
Aniffciu!
Dzięki za wyczerpujące info na temat herbaty :D
Chyba zacznę pić obie :roll:
Albo na przemian będę je kupowała (jak mi się skończy zielona herbata kupie czerwona i na odwrót :wink: )
A co do Kompleksiary to myśle że może za jakiś czas się pokarze i sama powie dlaczego tak nagle zamilkła
Hej Wenusiku !!!
Co u ciebie :?:
Ja dzisiaj byłam mna długim spacerze z moim małym i troszeczkę przemarzłam, mam nadzieję, że sie nie rozchoruję :cry:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :!: :!: :!:
Anamat!!
Wiesz że ja też dzisiaj zmarzłam
Byłam dzisiaj na zakupach dość długo
Jak wróciłam do domu nie mogłam się rozgrzać
Obawiam się że mnie zaczyna coś brać bo już czuję że mi zimno a na polikach czuję żar!!
Witam wszystkie odchudzaczki a przedewszystkim właścicielki topicu :).
Co to ja chciałam...no tak, pozytywne energie oczywiście wysyłam, ale jak widze, narazie wam nie trzeba ;), jak zwykle służe kopami itp. motywacjami :D.
Mi zostało jeszcze 8kg :[ ale mały kroczek: powrót do wagi wcześniejszej (bo mnie jojo dopadło :evil: ) jeszcze 4kg...
Hejka!!
Mogę podsumować dzionek 8)
Było tak:
- kawusia
- herbatka zielona (5-6 szklanek)
- jogurt
- 3 jabłka
- płatki ryżowe z mlekiem i nie całą łyżeczką miodu
- 4 kanapki z chlebka razowego z serkiem topionym i pomidorem
(mniam :D )
- kisiel VitaFruit Winiary
W sumie wyszło 1000 kcal :P
Nan!!
Dzięki za dobre wibracje :D
W razie co zgłoszę się do ciebie po nie :wink:
Witajcie !!!
Ja dzisiaj też mogę ten dzień zaliczyć na plus.
Zaliczyłam dzisiaj 40 minut rowerku i 2x spacerki po godzinie.
Zjadłam ok 1200kcal czyli w normie.
Pozdrowionka :P
Oj Wenusiku, za szybko się cieszyłam :(
Zauważyłam, że jak czytam o waszych "porażkach" to ja je jakby zajadam...nie wiem co to? :?
jejku ..........jak malutko jecie........ja ciągle myślę o żarełku :( ......chyba powinnam zacząć liczyc co zjadam....
Ruda nie załamuj się!
Może dietke jakąś zastosujesz gdzie masz posiłki napisane i będziesz jej sie trzymała.Ja jak zaczynałam to nie miałam zielonego pojęcia jak się odchudzać a teraz jest inaczej.
Ja miałam dietke bikini 10dni minus 4kg.
Super dietka.
Nantosvelta-uśmiechnij sie! Będzie dobrze. Jesyteś super. Wiem że uda Ci się schudnąć.
Trzymam kciuki i nie zajadaj problemów, lepiej je zapijaj mineralną.
Pozdrawiam
Staram się..........dietka bikini? mozesz coś wiecej na jej temat rzec?
Dzięki Oskubana :oops: :).
Wenusko- nie wiem ile masz lat, ale mi dietetyczka powiedziała, że dla osób do 24 roku życia odradza dietę 1000kcal, bo po niej człowiek ospały jest i nerwowy, ja ja wcześniej :?
HEJ!
DLA ZAINTERESOWANYCH PODAJĘ PRZEPIS DIETKI BIKINI! NA TYM FORUM JEST KILKA DZIEWCZYN KTÓRE PRZEKONAŁAM I SCHUDŁY PO 4 KG PRZEZ 10 DNI!
Proponowana w tym tygodniu dieta trwa 10 dni i można dzięki niej schudnąć ok. 5 kg. Jej podstawą są warzywa, owoce oraz zioła. Przebiega ona w 3 etapach:
I etap: Oczyszczanie i przygotowanie do odchudzania. Trwa dwa dni, pierwszego dnia zjada się ok. 800 kcal, zaś drugiego 1000. Można w tym czasie zrzucić jeden zbędny kg.
II etap: Spalanie zbędnego tłuszczu. Przez 6 dni należy spożyć nie więcej niż 1000 kcal dziennie. W tym czasie można schudnąć ok. 3 kg.
III etap: Stabilizacja wagi i zapobieganie efektowi jo-jo. Trwa 2 dni i przyzwyczaja organizm do normalnych posiłków; dzienna dawka kalorii wynosi 1200. Można stracić 1 kg.
W trakcie stosowania diety koniecznie należy wypijać codziennie 2 litry nie gazowanej wody mineralnej oraz pić zioła przyspieszające przemianę materii, jak np.: rumianek, bratek polny, melisa.
Jeśli dotychczasowy spadek wagi nie jest wystarczający, można jeszcze przez 6 dni stosować dietę 1200 kcal o jadłospisie zbliżonym do tego na 2 ostatnie dni.
1 dzień: Śniadanie (250 kcal): mały kubek jogurtu z ziarnami zbóż, z filiżanką malin i łyżką otrębów, herbata ziołowa
Obiad (300 kcal): 200g ugotowanej fasolki szparagowej, 2 ugotowane ziemniaki, 100g pieczonej ryby
Podwieczorek (0 kcal): woda po ugotowanej fasolce
Kolacja (250 kcal): 300g ugotowanych szparagów, 100g (3 plastry) chudej szynki, herbata ziołowa
2 dzień:
1,5 kg owoców (np. truskawek, malin lub kiwi), należy podzielić na porcje i zjeść na śniadanie, obiad i kolację. Między posiłkami pić wodę lub herbatki ziołowe.
3 dzień: Śniadanie (250 kcal): 50 g serka Tosca 3% tłuszczu; 2 łyżki płatków kukurydzianych; filiżanka truskawek
Obiad (400 kcal): omlet z warzywami (jajko, 3 łyżki kukurydzy, pomidor, 3 pieczarki i szczypiorek usmażyć na łyżce oleju); szklanka soku wielowarzywnego , np. Fortuna
Podwieczorek (100 kcal): mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z łyżką otrębów owsianych; suszona śliwka
Kolacja (250 kcal): pełnoziarnista grzanka; plaster sera topionego light (np. Hochland); pomidor; kiszony ogórek; szklanka soku z pomarańczy
4 dzień:
Śniadanie (260 kcal): kromka razowca z łyżeczką margaryny; jajko na miękko; pomidor
Obiad (400 kcal): 200 g ugotowanego ryżu (3 łyżki surowego); 150 g grillowanego sera feta; sałatka jarzynowa (paprykę, kiszony ogórek, 2 łyżki kukurydzy i kiełki rzeżuchy wymieszać z ½ małego kubka jogurtu naturalnego); szklanka czerwonego barszczu, np. Hortex
Podwieczorek (50 kcal): jabłko
Kolacja (300 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba; 150 g twarożku granulowanego o obniżonej kaloryczności (np. Serek Wiejski Lekki); ogórek
5 dzień:Śniadanie (250 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba, jajko na twardo z łyżką ketchupu, kiełki rzodkiewki, kawa lub herbata bez cukru albo zioła
Obiad (400kcal): 150g pieczonej polędwicy, surówka z kilku liści sałaty, mniszka, pomidora, cebulki dymki i ½ małego kubka jogurtu naturalnego bez cukru, ugotowany ziemniak, szklanka bulionu z kostki
Podwieczorek (50 kcal): pomarańcza
Kolacja(300 kcal): kromka razowca, 30g (plaster) odchudzonego sera żółtego z łyżką ketchupu, liść sałaty, szklanka czystego czerwonego barszczu
6 dzień: Śniadanie (250 kcal): koktajl bananowo-malinowo-jogurtowy (zmiksuj maty kubek, czyli 150 g naturalnego jogurtu z filiżanką malin, średnim bananem i łyżką otrębów owsianych); grejpfrut
Obiad (350 kcal): 150 g pieczonej piersi kurczaka; 300 g brokułów (średnia róża); 2 ugotowane ziemniaki; 3 łyżki kiszonej kapusty; szklanka soku z warzyw (np. Fortuna)
Podwieczorek (50 kcal): jabłko
Kolacja (350 kcal): 200 g ryby po grecku; mizeria; kromka razowca; szklanka bulionu z kostki
7 dzień: Śniadanie (300 kcal): mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z 3 łyżkami musli; kiwi
Obiad (400 kcal): 150 g pieczonej piersi indyka; 2 ziemniaki; sałatka z mniszka lekarskiego, sałaty i pomidora, skropiona, sosem winegret; szklanka czystego białego barszczu
Podwieczorek (50 kcal): brzoskwinia
Kolacja (300 kcal):250 g ugotowanych warzyw chińskich (z mrożonki) skropionych sosem sojowym, 30 g makaronu sojowego, szklanka ziół
8 dzień:
Śniadanie (200 kcal): opakowanie ryżu na mleku z wiśniami, np. Belriso
Obiad (400 kcal): 150 g pieczonego fileta rybnego; 3 łyżki kapusty kiszonej; 2 gotowane ziemniaki; szklanka soku wielowarzywnego, np. Hortex.
Podwieczorek (100 kcal): opakowanie puddingu waniliowego (150 g) z 3 łyżkami truskawek
Kolacja (350 kcal): 2 kromki razowca posmarowane cienko margaryną; 50 g wędzonej piersi indyka (4 plasterki cienko pokrojone); pomidor; herbata
9 dzień:Śniadanie (300 kcal): mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z 3 łyżkami musli i łyżką rodzynków, mandarynka
Przegryzka (50 kcal): jabłko
Obiad ( 400 kcal): sałatka z tuńczyka i makaronu (50 g tuńczyka w sosie własnym wymieszać z 3 łyżkami ugotowanego makaronu, ogórkiem kiszonym, łyżką szczypiorku, kiełkami rzodkiewki, łyżką oliwy z oliwek i sokiem cytrynowym, przyprawić do smaku), kromka razowca, szklanka soku pomidorowego
Podwieczorek (100 kcal): ugotować 100g fasolki szparagowej, zjeść ją i popić wodą, w której się gotowała, 2 kromki chleba chrupkiego
Kolacja(350 kcal): sałatka nicejska (3 łyżki fasolki z puszki zmieszanej z pokrojoną papryką, 50g sera żółtego light, ogórkiem konserwowym, sokiem z cytryny i łyżką musztardy), kromka razowca cienko posmarowana margaryną
10 dzień:Śniadanie (300 kcal): 2 kromki razowca cienko posmarowane margaryną, 50 chudej wędliny (2 plasterki), kiszony ogórek, 2-3 rzodkiewki, 2 łyżki kiełków mieszanych
Przegryzka (90 kcal): mały banan
Obiad (450 kcal): sałatka ryżowa (pokroić 150g ugotowanej piersi kurczaka, żółtą paprykę i pomidora, dodać 5 łyżek ugotowanego ryżu, ½ puszki zielonego groszku, łyżkę pokrojonego szczypiorku-dymki i wymieszać z ½ małego kubka jogurtu naturalnego), kromka razowca, szklanka soku pomidorowego
Podwieczorek ( 200 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba cienko posmarowane ketchupem, 4 łyżki pasty jajecznej ze szczypiorkiem
Kolacja (300 kcal): jedna kromka grahama, 2 plastry chudego białego sera z łyżką szczypiorku i 2-3 rzodkiewki, sól, pieprz
DZIEWCZYNY PROSZĘ O UŚMIECH!!!I TO JUŻ WSZYSTKIE! JESTEŚCIE KOCHANE I WYJĄTKOWE I NAM WSZYSTKIM UDA SIĘ DOJŚĆ DO CELU - ZOBACZYCIE, JA TO MÓWIĘ!!!