Strona 5 z 35 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 345

Wątek: Odchudzająca grupa wsparcia :o)

  1. #41
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc !!!
    Wczorajszy dzien był nieudany, nawet bardzo, no, ale coz , musze walczyc dalej. Super, ze chociaz Wam sie to udaje.
    Dzisiaj na snaidanie 5 kawałkow wasy, dwa jajka gotowane, do tego doszło troszke ketchupu i wyszło mi sniadanie na 385 kcal.

    Pozdrawiam

  2. #42
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cmok dziewczątka kochane, nie poddawajcie się! Walczcie!

    Wyświetla się tutaj na stronie głównej taka jedna bardzo mądra rada: w czasie diety nie sprawdza się zasada wszystko albo nic! Jeśli nagle któregoś dnia zgrzeszycie troszkę, ulegniecie pokusie, to nie znaczy, że wszystko poszło na marne, że wszystko na nic. To po prostu jeden gorszy dzień, ale dietka trwa nadal. Nie można się poddawać! Dieta to także walka z samą sobą - czasem się niestety przegrywa, czasem można wygrać. Najważniejsze, żeby się nie poddawać i nie rezygnować z walki!

    Buziaki kochane moje!

  3. #43
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki Aniffko, masz racje, przegrywamy bitwe, a nie wojne!!!

  4. #44
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak, to prawda
    a najlepiej jak sie zgrzeszyło to poćwiczyć tak, żeby zapamiętać pokutę za grzechy żeby następnym razem sie już tak łatwo nie ulec pokusie
    wtedy sie rzadziej zgrzeszy

    ostanio tak zgrzeszyłam że choć przekroczyłam kcal o 2oo to spaliłam dodtakowo 5oo..i na pewno wyszło mi na dobre

  5. #45
    batik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak sie okazalo... jestem slaba...
    bo jestem na bikini (nie jakos restrykcyjnie, ale limitu kcal i proporcji bialek wegli i reszty sie trzymam jak w diecie). no wiec jestem na bikini, ale pije do tego kawe... a zeby tego nie bylo za malo, to pije kawe z mlekiem!!! i - o zgrozo!! - z CUKREM (1,5 lyzeczki na kubek)

    wczoraj wypilam takie dwie
    dzisiaj juz jedna
    to jakies opetanie
    to chyba przez to, ze zbliza sie wtorkowy egzamin... a ja zajadam stresy... no teraz to zapijam... zwazywszy wiec na fakt, ze mam egzamin to i tak radze sobie zajefajnie... ale po egzaminie przysiegam, ze koniec z mleczkiem i cukrem!!!

    amen

    buziaki

    ps
    swietnie wam idzie! gratuluje wszystkim. niby jesien, niby smutno, a wszyscy zaczynaja diety i, co jeszcze ciekawsze, wszyscy maja rezultaty!! nawet faceci! moj kumpel Grzesiu po stracie 23 kg myslal, ze sie juz na wiecej nie zmobilizuje, ale od wczoraj walczy! uda mu sie. ma chlopak wprawe

  6. #46
    WENUS1981 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Koffaniutkie!!
    Batik!!
    Chyba 2 kawusie z mleczkiem i cukrem to nie jakaś wielka tragedia?
    A z jakim mleczkiem pijesz?
    Moja bratowa zaczęła pić kawę z mlekiem 0,5 % i ze słodzikiem bo ona nie wyobraża sobie kawy bez mleka i cukru.
    Ja tez tak kiedyś miałam aż stopniowo zaczęłam dawać coraz mniej mleczka i cukru.
    w końcu tak się przyzwyczaiłam że teraz pije co rano czarna bez cukru.
    raz mama mi zrobiła kawusie i niechcący mi ja posłodziła - jejku! Jak mi to nie smakowało!
    Tylko spróbowałam od razu wylałam!
    Za słodkie to było dla mnie.
    Ale ten Twój kolega Grzesiu ładnie schudł!
    23 kg!!
    nono!
    A można wiedzieć jaka to on cud-dietkę stosował?
    I dlaczego uważasz że nikt w Ciebie nie wierzy?!
    ChudnęSkutecznie!!
    Twoja rada jest naprawdę super ale czasami są takie dni że zje się tyle że człowiek nie ma siły się ruszyć, i co wtedy?
    Aniffka!
    Masz 100-procentową rację!
    Aga!
    Ale się cieszę że jesteś dzielna i nie poddajesz się

    Ponawiam moje pytanko:
    Cytat Zamieszczone przez WENUS1981
    Czy mogę liczyć na poradę?
    Otóż w ramach śniadanka zrobiłam sobie jogurt z płatkami śniadaniowymi.
    - jogurt ma 280 kcal
    - płatki ******s Bakaliowe (50g) maja 195 kcal
    W sumie wyszło mi 475 kcal na śniadanie
    Czy to nie za dużo jak na jeden posiłek?
    Pozdrawiam serdecznie

  7. #47
    batik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    on jest przeciwny wszelkim dietom!!!
    on po prostu (haha po prostu - akurat!) mniej je... nie zjada kolacji, zjada mniej obiadu i sniadania niz zwykle do tego pije hektolitry wody i raz w tygodniu robi sobie dzien tylko na wodzie. i tyle.. ma po prostu chlopak silna wole... a zaczal odchudzanie jakos nagle, bo stwierdzil, ze chyba zle wyglada zaczal chodzic na silownie i schudl.. teraz ma dziewczyne i jest szczesliwy i chce schudnac wiecej. wazyl 120 kilo jak zaczynal. teraz wazy 97, a chce 85. mysle, ze mu sie uda. wlasciwie to on byl jedna z moich inspiracji, miedzy innymi przez niego zaczelam chudnac

    buziaki

  8. #48
    WENUS1981 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Takie osoby w naszym towarzystwie to naprawdę świetna motywacja
    Ja też mam koleżankę która właśnie postanowiła schudnąć i dobrze jej to wychodzi,
    Jak patrzę na nią to też dodaje mi to power'a do odchudzania

    Przed chwilką zjadłam obiad (gotowane udko i gotowany kalafior).
    Jestem najedzona na maxa a wyszło mi tylko 300 kcal
    w sumie dzisiaj mam juz na koncie ok. 800 kcal :P
    Jeszcze na kolacje zjem sobie jakieś owoce i w sam raz wyjdzie mi
    1000 kcal

  9. #49
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    WENUS1981 napisał:
    Czy mogę liczyć na poradę?
    Otóż w ramach śniadanka zrobiłam sobie jogurt z płatkami śniadaniowymi.
    - jogurt ma 280 kcal
    - płatki ******s Bakaliowe (50g) maja 195 kcal
    W sumie wyszło mi 475 kcal na śniadanie
    Czy to nie za dużo jak na jeden posiłek?

    Wenus, nie, to nie jest za dużo na śniadanie! Śniadanie jest podstawowym, najważniejszym posiłkiem w ciągu całego dnia. I tak naprawdę - ile się tych kalorii rano nie zje - organizm wszystkie je spali. Jeśli tylko jesteś w stanie nie przekraczać tysiączka przez cały pozostały dzień, to jak najbardziej jest ok! Na pewno od tego nie przytyjesz

  10. #50
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez WENUS1981
    ChudnęSkutecznie!!
    Twoja rada jest naprawdę super ale czasami są takie dni że zje się tyle że człowiek nie ma siły się ruszyć, i co wtedy?
    wtedy nastepnego dnia od rana ostra jazda z ćwiczonkami

Strona 5 z 35 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •