Hej Malenstwo!
MAsz racje ,kazdy dopasowuje dietke pod siebie, ja nie jestem i nie bylam uzalezniona od slodyczy, lubie je ale nie do przesady poprostu nie jest problemem z nich zrezygnowac
Nie wiem jem te 700 kcal i nadal sie mi wydaje ze to za duzo, moze dlatego ze jem czesto i malo i na prawde nie mam napadow wilczego apetyty, polecam taka metode!
Wieczorki...no tak ...mi naprzyklad od kad zaczelam dietkowac pogorszyl mi sie sen...nie moge spac i w ogole mam jakies koszmary, ale moze to przejdzie?
A owocki lubie owszem, ale jezeli jem to tylko rano.

Pa pa
Pozdro!!!!
Milego weekendu!