Wątek: Kawiarenka

Agatko wpadam z niedzielnyno-wieczorkowymi pozdrowieniami... ładny ze mnie guru ... taki co sam ostatnio na SB coś cienko przędzie...

Buźka!!

JA RÓWNIEŻ ŁAPIĘ SIĘ NA BEZY A CO POWIECIE DZISIAJ NA SZRLOTKĘ??

DZISIAJ CHYBA WSZYSTKIE WIDAĆ.............

To Ty na tych fotkach, Justyna?
Chcialabym kiedys moc sobie taka sesje strzelic

Szarlotka na sniadanie - brzmi pysznie. To od razu 4 kawalki. I szklanke mleka do tego. Ja przynioslam pare owocow egzotycznych, bo tu ciagle tylko slodyczami sie opychamy

Zycze sobie i Wam dnia na minusie

Hej kochane!!!
Jejku, ale mi się dziś cieplutko zrobiło, gdy zobaczyłam wasze wpisy weekendowe... ja w weekend nie mam dostępu do neta, ale widzę, że Julcyś wzieła sprawy w swoje rece!!! Julcyś - beziki pierwsza klasa...
Bike, zaraz wyślę ci swoje zdjęcia... dziękuję za fiołeczki...ale pachną!!!!
JUlcyś - to dlatego wybierasz się do Australii!!! No ładne kwiatki... to niesamowite, ze odnalazłas bratnią duszę właśnie w swoim bracie chrzestnym... może wasze mamy to ukartowały...? hihi... ale Ci fajnie z ta Australią - eh... moje marzenie...
Justynko - faktycznie fajna sesja... a już wiem, że ty też jesteś częściowo na tych zdjęciach.. hmm... ja też... obu nam sie podobają podobne zjawiska...
Agatko - fajna metoda, nie? mi pomogła... od dziś słodyczowy detoks.. hihi... ale nie wirtualny... tutaj będe sie opychać ile wlezie... dawajcie tego murzynka, szybko!!! Agatko, a może zjemy tego torta na pół? oczywiście, jak już wpędzlujemy po 2 kawałki szarlotki - z mlekiem of course...
Martusiu - no jasne że guru... plażujecie, chudniecie, a że czasem wpadka no to co. Ja wczoraj zjadąłm frytki, ale to było pożegnanie na kolejny rok.. hihi... dziś już ładna dietka. Co prawda nie SB, ale kusicie mnie, oj kusicie...
Julcyś... chyba babka marmurkowa się już upiekła...? idę ja wyciągnąć... dolac komuś kawy?

Witaj Celebrianko
Ja poproszę kawałeczek babeczki marmurkowej i dużą kawkę z mlekiem. Kurcze mi też przydałby się detoks słodyczowy , ale chyba nie mam na tyle silnej woli. Mogę nie jeść obiadu , chleba , owoców ale słodkiego chociaż troszeczkę muszę. Jedyne dni , w których udaje mi sie wytrwać bez słodyczy , to dni mleczarza.
Ale mi narobiłaś tymi frytkami smaka................Ale nie będę jadła , bo nie chcę . I kropka.
U mnie weekendzik miło spędzony i średnio dietkowy. Jutro chyba wejdę na wagę. Zobaczymy.
Dziś tez mam dużo pracy. Telefony dzwonią na okrągło , wszyscy coś ode mnie chcą...............Koszmar.
A popołudniu też mam masę roboty. Te Pit-y i Vat-y kiedyś mnie wykończą.
Celebrianko życzę udanego tygodnia
I ograniczam Twoim przykładem słodycze do minimum.............
Buziak :P :P :P :P :P

Witaj Agatko ...
poszły, napisz czy doszły ...
ja poproszę dwa kawałki tej baby, a co ... skoro to zero kalorii, to co sobie będziemy żałowały, hihihi...
i kawusię poproszę, ale ze śmietanką jeśli można ...
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia

WITAJ SERDECZNIE NA ZDJĘCIACH JEST ALE MOJA DUSZA MNIE NA SZCZĘŚCIE NIE MA JA DZISIAJ POPROSZĘ O NAPOLEONKĘ I KAWĘ PO WIEDEŃSKU Z BITA ŚMIETANĄ

Witaj Agatko ...
dziękuję Ci że o mnie pamiętasz ...
pisałam Ci już u mnie, ale jeszcze raz powiem że dziękuję za taką cudowną atmosferkę w kawiarence, za te zapachy, cudowny smak ciast ...
potrafisz tak urządzić lokal, że człowiek czuje się jak u siebie w domu, we własnym fotelu ...
dziękuję ...
buziaki przesyłam i życzę miłego dnia