Wątek: Kawiarenka

Agatko, pozdrawiam cieplutko i życzę miłego tygodnia

Cześć Kochaniutkie!
Witajcie po dłuższej przerwie. A przerwa była spowodowana wizytką u Anitki. Było bosko, przez 1,5 dnia chodziłysmy po salonach slubnych i przymierzałyśmy suknie. Oczywiście tylko Anitka przymierzała, a ja się przymierzałam do bycia świadkową.
Anitka juz wybrała sukienkę, pewnie na swoim wateczku wklei zdjęcie. Bardzo się cieszę z tego wesela, bo Anitka i Pawełek są stworzeni dla siebie. Oboje są przefantastyczni.
Dziś natomiast powrót do rzeczywistości i pracy...buu... niestety sama się nie zrobi i musze nadrobić piątkowe zaległości.
Mam nadzieję, że jutro was odwiedzę.
Całuski.
P.S. Nauczyłam Anitkę callanteicsu.
P.S.2. dziś polecam śliwki w czekoladzie

Agatko, pozdrawiam ciepło

A ja polecam likier rozany

Hej Agatko

za Tobą cudny weekend super!
zaraz pobiegnę do Anitki zobaczyć tę sukienusię...

gorąco Cię pozdrawiam! życzę miłego wieczorku! pozdrawiam gorąco!

Witam wtorkowo, ach mialyście z Anitką super weekend, moja ostatkowa impreza tez sie udała bardzo dziekuje za przepis na sałatke, u mnie również zrobila furorę jeszcze raz dzieki.
Ale tyle by o ostatkach - kto zjada ostatki ten piękny i gładki - wiec dzis jeszcze sobie zjadłam ale od jutra to juz poszczenie hihi przydają sie takie posty mobilizuja na całego - zawsze sobie mozna znaleźć idee.
Mam ostatnio troche pracy wiec ślęcze przed kompem w pracy i w domu,ale wykorzystuje ten czas kreatywnie dzis dzień maseczek hihi siedzę wiec zielona cała na twarzy zaraz ide zmienić kolor....
Milej środy
Kasia

Agatko pozdrawiam

Witaj Agatko
Widzę, że spędziłaś wspaniały weekend z Anitką. Obydwie musicie być fantastycznymi dziewczynami...............
Dziś pewnie masz sporo pracy , bo coś Cię nie widać na forum.
Pozdrawiam
Asia

Cześć kochane,
faktycznie ostatnio mam mało czasu i obawiam się że ten stan przeciągnie się do wydania katalogu, czyli do kwietnia. A jako, ze jest to dla mnie nowe przedsięwzięcie, więc poswięcam temu więcej czasu, bo wiele rzeczy muszę się nauczyć.
Ale jak tylko zanjduję wolną chwilke, zeby zobaczyć co u was słychac, choc nie zawsze się wpisuję.
Dietka u mnie wciąz trwa, ostatnio prawie wcale nie jem słodyczy, więc chcociaż w kawiarence mogę zatopić ząbki w przepysznym strudlu jabłkowym z sosem waniliowym...
A dziś w planie mam ćwiczenia z płytą (chyba TBC lub fat burning) Mam dziś wolna chatę, wiec mogę poszaleć, a co!
Asiu - przepraszam, jezeli nie zawsze zajrzę na inne wąteczki, ale w pracy nie zawsze mam czas, a w domu myslę o wszystkim tylko nie o komputerze.
Kasiu - dziękuję za kwiaty, to chyba pigwa, a może irga?A likieru różanego jeszzce nie piłam, a jesli smakuje jak marmolada różana w pączkach, to ja się piszę.
Bajla - to jakie miałas kolory? trzy kolory? Ja czasem wykorzystuję to że siedze przed kompem dop malowania paznokci (niektóre lakiery schną pół godziny) albo do robienia maski na włosy. Cieszę się, że wypróbowałaś sałatke rybną. Ja też ja bardzo lubię, może nawet zrobię ja w weekend...
Aniu - widzę, że udalo ci się rozruszac kmputerek. Jestem ciekawa jak ci się podoba suknia Anitki. Buziaczki
Beatko - całuski motylkowe... kiedy w koncu wyruszymy na rowerek....

Pozdrawiam was kochane. Do jutra!

Witaj Agatko, ja już bym chętnie wsiadła na rowerek, ale nie w takie zimnisko i nie w takim stanie w jakim teraz jestem
strudel, mniam, brzmi nieźle
pozdrawiam