Wątek: Kawiarenka

Witaj Celebriannko nasza kochana ...
to ja poproszę o mały kawałeczek ciasta, skoro na talerzykach w śnieżynki podajesz ... a ja tak czekam na śnieżek, nawet w wykresiku wagi mam takie niebieściutkie, widać ...
ja też uwielbiam ten okres przedświąteczny i same święta, choć był okres kiedy było to dla mnie o wiele radośniejsze...
ale i tak cieszę się tym wszystkim i tylko kombinuję co by tu, komu i dlaczego ...
ja wiem, że Ty piszesz na Dietce w pracy i tym bardziej doceniam Twoje odwiedzinki u mnie, dziękuję ...
nie sztuką jest siedzieć w domciu, dolewać sobie herbatki i pisać, jak to robię ja ...
całuję już przedświątecznie i skoro lubisz takie klimaty, to proszę to dla Ciebie :

ooo! Ale śliczna!!!
Dziękuję barzo!! Też chciałabym mieć internet w domku... przyjemnie byłoby siedzieć przy kawce i klikać... choć teraz tez to robię - w pracy. Mam trochę wolnego do czasu jak o 9 zaczną schodzić się pracownicy... narazie jest spokojnie.
Hmm... naprawdę tylko ja i Bike jesteśmy chętne na makowca? Nie wierzę, jeszcze zostalo go bardzo dużo... a do tego cappucino amaretto - moje ulubione!
Buziaki, zmykam poklikac trochę na waszych wąteczkach

MAKOWIEC-K O C H A M!!!!!!
JESTEM CHĘTNA ,ALE OCZYWIŚCIE NA TEGO WIRTUALNEGO!!!!!
POZDRAWIAM!

Hehe! Of course, że wirtualnego! A kto ma lepszą wyobraźnię - ten ma pyszniejszego! Mniam, ale te rodzynki są słodziutkie!

A tak a propos: jakie ciasta chciałybyście widziec na swiatecznym stole?

MAKOWIEC,SERNIK,SZARLOTKA...TAKIE BĘDĘ MIAŁA OD MOJEJ MAMY I TEŚCIOWEJ,
PONIEWAŻ U MNIE JEST WIGILIA NA 24 OSOBY ,TO KAŻDY MA COŚ UPICHCIĆ...

Ja bym chciała miodownik przekładany masą z kaszy mannej... moja mama taki robi... i makowiec z miodem... mniam... nie powinnam tak fantazjować... u mnie będzie podwójna wigilia, bo najpierw u rodziny K. a potem u mojej... chyba sbie wezmę ze sobą przenośny żołądek - coś jak przenośny dysk... bo mój bedzie do świąt za mały
cmok cmok

no tak, święta idą więc trzeba trzymać wagę...
a może raczej przyzwyczajać żołądek do większej ilości jedzonka?
hi hi

UWIELBIAM KLIMAT ŚWIĄT!!!!
MAKOWIEC - PYCHA!!!
U MNIE NA STOLE BEDZIE: SERNIK, SZARLOTKA, ORZECHOWE, PIERNIK
JEST NAS 4 OSOBY A CIASTO ZNIKA W DRUGIM DNIU.
TAKIE JESTEŚMY GŁODOMORY!!!!!

ooo! A jak robisz orzechowe Kasiu? Jestem ciekawa, bo wogóle to jestem orzechowy potwór, właśnie zjadłam 2 śniadanie złozone z jogobelli i pysznego muesli z całymi orzechami - mogłabym je jeść łyżkami! A pierniczki chcę zrobić na choinkę, żeby było tak starodawnie
mmm...