Wątek: Nie jesteście sami, wstąpcie do mnie będzie raźniej!!!

[img]http://content.smsc.pl/images/tapety/25336.jpg[img]

kurcze Kasiu próbuje i mi nie wychodzi, nie poddam się puki się nie uda wię przepraszam za dziwne wiadomości.

Nawet mi kolor nie wyszedł

Witam Cię Oskubana.
Ja dziś w dobrym humorze , bo zarejestrowałam spadek wagi . Od ostatniego ważenia 2 kilogramy mniej. Na liczniku jest 58 i dalej dąze do 50 - tki.
Ja się z Tobą zakładam o spadek wagi do 30 listopada. Ja zakładam sobie schudnięcie do tego czasu 4 kilogramów ( w takim tempie mniej więcej chudnę).
To co zakładamy się ??Jeżeli nie schudniasz 7 kilogramów do 30 listopada , to przysyłasz mi 3 pocztówki z Trójmiasta. OK ????
Zgadzasz się na to ???
Jeżeli ja nie schudnę obiecanych 4 kilogramów, to mogę jakoś inaczej odpokutować . Czekam na propozycję.
Przesyłam pozdrowionka i buziaczki :P :P :P :P

:P

nie wiem co żle robę później spróbuję jeszcze raz.

A tak z innej beczki, nie martw się Kasiu napewno się wszystko ułoży. Nasze życie i los chyba jest już tak skonstruowany, że gdy tylko jest dobrze i mamy wrażenie że będzie wszystko w pożądku to żeby się zabardzo do tego nie przyzwyczaić dostajemy następne kopniaki. szkoda tylko, że nie można na to wpłynąć na tyle skutecznie żeby się nie powdarzały te kopniaki.

co do dietki to się nie przejmuj. bardzo dużo osiągnełaś swoją wytrwałością i uporem i nawet gorszy dzień czy okres nie zepsuje Twoich rezultatów i nie zdusi Twojej silnej woli. Ja w Ciebie wierzę i wiem że dasz sobie radę ze wszystkim.

A teraz wypij kawkę, spójsz za okno i znajdz przynajmiej 3 powody dla których warto się uśmiechoć a zobaczysz, że najtruj poprawi się odrazu.

pozdrawiam serdecznie

Oskubanko teraz dopiero przeczytałam Twój porany pościk. Jest mi bardzo przykro , ale proszę Cię nie załamuj się.
Jesteś osobą, w która baaardzo , baardzo wierzę i wiem to napewno, ze jeszcze wszystko Ci się ułoży.
A w życiu nie zawsze jest tak łatwo i prosto jak byśmy chcieli. To by było za piękne.
A dietka się nie przejmuj , chociaż szkoda by było zmarnować to to juz osiągnęłaś. Pozdrawiam Cię goraco.
Trzymaj się :P :P :P

Oskubana, nie martw się proszę ... już tak widocznie musi być, że sinusoida naszego życia raz nas wynosi na wyżyny, a raz znowu wtrąca w przepaść... ale pamiętaj, że niedługo znów będzie ta górka ... pozdrawiam

Asiu i Kociamberku - dziękuję że tak dzielnie mnie wspieracie.
Kochane jesteście.
Asiu - co do pocztówek dobry pomysł.
Kociamberku - dziś chyba nic nie sprawi abym się uśmiechnęła.
Jesteście miłe i kochane.
Dziękuję. Ale to życie ciągle nas sprawdza i doświadcza coraz to nowszymi problemami.
Jest mi dziś naprawdę źle i ciężko. Mam 27 lat i nie mam pomysłu na dalsze życie!
Pozdrawiam

Bike - dziękuję za misia!
Ja juz mam dość tych zakrętów , skrętów i sinusoidy!
Jestem zmęczona tym życiem!
Nic mi się nie chce!
Mam doła-potężnego doła!