NIOOO;
DOBRZE MÓWISZ; JA SWOJEGO CHYBA TEŻ NAKRĘCĘ NA JAKIEŚ PORZĄDKI BO SIEDZIAŁ W CHAŁUPIE OD CZWARTKU A WSZYSTKO SIĘ KLEI.YHHHHHHH;
KOSZMAR.
A JA DOSTAŁAM COŚ W RODZAJU KARIMATY OD MAMY I BĘDĘ SOBIE ĆWICZYĆ HI HI;
WRESZCIE NIE BĘDĄ MNIE PLECKI BOLEĆ;
NO WŁAŚNIE, WIEDZIAŁAM ŁOBUZICO ŻE NIE ĆWICZYSZ.
CZAS SIĘ POPRAWIĆ; I TO NATYCHMIAST ))))))))))))))))))))
JA MAM NA SUMIENIU SPORO. no ale wiadomo... szarlotka mamuni... bigosik (na szczęście bez mięsa... oczywiście dostałam ogromny słoik więc spokojnie mogę dietkować tej kapustce duszonej);
ale co tam. szarlotka na musie z jabłuszek domowej roboty. nic tylko wcinać mniam mniam.
teraz będę mogła przyfolgować. a i tak nie mam w domu słodyczy więc spox.
mogłabym ze 2 kilogramiki zrzucić. czułabym się idealnie;
tylko w jaki sposób.......
Zakładki