Wątek: Nie jesteście sami, wstąpcie do mnie będzie raźniej!!!

Cześć Dziewczynki!!!

Dziękuję za odwiedzinki! Co do diety to wczoraj kupiłam se spodnie obcisłe czarne nr s-36 i bluzkę L-40. Czuję się super! Jednak zakupy zawsze poprawiają kobiecie nastrój. Wczoraj byłam na obiedzie z moim znajomym , czyli wczorajszy dzień wyglądał tak:
- 1 kubuś
- 1 jogurt
- porcja ziemniaków smażonych, kotlet schabowy i marchewka
- 2 godziny tańczenia

Poszłam spać o 2 w nocy pobudzka o 6:15.
Dziś brat od rana wydzwania po rodzinie bo chce wyjść na siłę. Mam nadzieję że mu się nie uda! Ciężko jest przetłumaczyć 20-latkowi.
Pogoda za oknem pochmurna, ale ciepło jest.
Serdecznie Was pozdrawiam i życzę miłego dnia!!!!

Witaj Oskubana :P :P :P
Widzę , że miło spędziłaś wczorajszy wieczór. I oby tak dalej. Bo nie ma się co dołować , tylko trzeba korzystać z życia , jak tylko jest okazja.
Mam nadzieję , że brat zrozumie , że powinien jeszcze zostać w szpitalu i szybko wróci do zdrówka.
Napewno bardzo seksownie wygladasz w nowych ciuszkach. Ja też muszę się wybrać na zakupy.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendziku.
Buziaczki
:P :P :P :P :P :P :P

Gratuluję 60 kg! Ja o takiej wadze mogę tylko pomarzyć. Ale już niedługo. Trzymam kciuki.
A co do obcisłych czarnych spodni i bluzki to pewnie sexi w nich wyglądasz
Pewnie mniej więcej tak:


Pozdrowienia i nie przejmuj się bratem. Młody to i głupi...

Staram się jak mogę przeczytać twój pamiętnik. Na razie jestem na stronie 11. ech...

Pozdrawiam weekendowo

CIESZĘ SIĘ ŻE ZAKUPY SIĘ UDAŁY TZRYMAJCIE TEGO MLODEGO ZBUNTOWANEGO ANIOŁA W SZPITALU NIECH NIE RYZYKUJE.............. POZDROWIENIA

Cześć Dziewczynki!!!

Bazylia - dziękuję za zdjęcie - ale aż tak pięknie nie wyglądam, a po drugie to mam blond włosy.Ale dziękuję !Jestem ciekawa, czy mój pamiętnik nie nudzi jak sie go czyta?!

Dziewczyny - brat jest w szpitalu zamknięty z przymusu ale on się stawia ale lekarz jest normalny i go zatrzymala wbrew jego decyzji. Zobaczymy co poniedzialek nam pokaże.
Wczoraj byłam z koleżanka i z kolegą w pubie i znowu trochę zabalowałam.
Wypiłam całą butelke malibu i zjadłam rafaello całe pudełeczko. Więc dziś znowu jestem zmęczona.Ale w pracy jestem dziś 3 godzinki tylko i do brata lecę i w domu posprzątam.
A dietka - to same widzicie że wczoraj dzień nie był zbyt dietkowy.

Serdecznie Was pozdrawiam i zyczę miłego weekendu.
Do zobaczenia w poniedziałek!!!

miłej niedzieli

NO DZIEŃ NIE BYŁ ZBYT DIETKOWY ALE NIE PRZEJMUJ SIĘ NADAL TRZYMAM KCIUKI ZA BRATA NIECH SIĘ KURUJE MAM NADZIEJĘ ŻE JUŻ MU PRZESZŁA OCHOTA NA WYCHODZENIE ZE SZPITALA NA WŁASNE ŻYCZENIE ............... POZDRAWIAM I TRZYMAJ SIĘ.........

Witaj Oskubana
Gratuluję wagi!!!!!!!!!! A jeszcze bardziej gratuluję rozmiaru spodni. O takim to ja mogę tylko pomarzyć ... Jeszcze trochę a zakończysz odchudzanie... Trochę mam zaległości u Ciebie na wątku więc uciekam czytać bo nie mam pojęcia o co chodzi z tym bratem.... Potem jeszcze coś napiszę Buziaki i do zobaczenia!

O.k. Już wszystko wiem I tak co do brata to też mam nadzieję że go przytrzymają i do rozsądku przemówią. Z facetami to już tak jest że oni raczej na zdrowie nie zwracają uwagi. Zazwyczaj do czasu... Tyle że wtedy już jest za późno. Mam nadzieję że chłopak przejrzy na oczy i wreszcie do niego dotrze że cukrzyca to nie przelewki i że trzeba o to dbać bo dla organizmu drastyczne wahania poziomu cukru to nic dobrego i wszystko wyjdzie za kilka lat...
Co do Twojego małżeństwa, to pamiętam że chyba nie tak dawno byliście razem u jakiegoś psychologa albo terapeuty... Czy to już ostateczna decyzja z tym rozwodem? Nie ma czego ratować? Nie ma sensu? Pamiętam że ostatnio byłaś szczęśliwa po tej wizycie... Przynajmniej takie sprawiałaś wrażenie.... Tak czy owak mam nadzieję że w Twoim życiu osobistym wszystko się ułoży conajmniej tak dobrze jak teraz z dietą... Czyli że wszystko będzie szło rewelacyjnie Buziaki i kolorowych snów, a jutro lekkiego dnia w pracy Ci życzę... pa pa...