Beatko jak zdrówko?
Pozdrawiam
Wersja do druku
Beatko jak zdrówko?
Pozdrawiam
Ty sie nie przejmuj kalorycznoscia miodu tylko sie lecz! Mam nadzieje ze jutro grzecznie zostaniesz w lozku i na zaden spacer sie nie wybierzesz! Nie ma nic gorszego jak przechodzone przeziebienie, to zawsze predzej czy pozniej wychodzi.
Duzo zdrowka Bikus!!! trzymaj sie dzielnie do jutra!!
Bikuś- trzymaj się ciepło i dbaj o siebie.
Ja idę właśnie płukać gardełko szałwią - oj boli mnie boli - w nocy się budziłam a bólu gardła ----kurcze.
BEATKO PRZYSZłAM SIę PRZYWITAć I ZAMELDOWAć ,żE JESTEM :lol: :lol:
Z CZASEM JAK ZWYKLE CIęZKO ,ALE POSTARAM SIE WPADAć CZęśCIEJ NIż OSTATNIO :lol: :lol: :roll: :roll:
BUZIAKI BOGDA
http://www.let-thesunshine-in.ch/media/pimboli.jpg
DZIęKI ZA ODWIEDZINKI
Beatko Aniołku jak się dziś czujesz?
u mnie lepiej i mam nadzieję ze u Ciebie też!! :D
gorąco Cię pozdrawiam z bardzo słonecznego dziś Ch. :D
aż się z pracy wyjść na spacer chce! :D
buziaczki
Słoneczne buziaki zostawiam Beatko i przepraszam najmocniej, że tylko na chwilę wpadam do Ciebie, ale mam dużo pracy a i po pracy mnie sporo czeka :roll:
Przemiłej środy życzę, zwłaszcza że za oknem śliczne słoneczko i zero fujstwa :lol:
Całuję i zdrówka życzę :) :) :)
http://img.photobucket.com/albums/v1...exx/bear-1.jpg
Witajcie :D
wróciłam właśnie z pracy i zaraz zmykam znów pod kocyk, odbyć dalszą kurację w odcinkach :wink: no bo ja tak po troszku się leczę z braku innej możliwości :wink:
czuję się lepiej, kaszel mam, ale już mniejszy i gardło też już prawie nie boli :) i o dziwo tym razem kataru nie mam ( odpukać :wink: ) :shock: :) dziwne to, bo u mnie zazwyczaj każde przeziębienie łączy się z cieknącym nochalem :twisted:
dietkowo jako-tako, mogłoby być lepiej, wciąż to pieczywo jest moją piętą Achillesa :roll:
może jutro zrobię sobie dzień bez pieczywka, skoro mam wolny od pracy 8)
no i niestety nie ćwiczę, brakuje mi tego bardzo bardzo :?
plan:
Iś: 2 kromki razowca z pasztetem drobiowym i pomidorem
IIś: w pracy kanapka z szynką i pomidorem, jabłko
o: plasterek pieczonej piersi, pomidor
p: kilkanaście rodzynek
k: plasterek sera żółtego i pomidor
Madziu3107 :D oj, Ty też się kuruj i wogóle dbaj o siebie, bo coś ostatnio imają się Ciebie różne paskudne przypadłości, współczuję bardzo :( nie dajmy się Słoneczko :!: :) życzę zdrówka :)
Aneczko :D bardzo się cieszę, że lepiej się czujesz, to dobrze że choróbsko odgoniłaś od siebie :D ... co do pogody, to nie mam pojęcia jaka dziś była w Wawce, bo rano było pochmurno, a jak wychodziłam z pracy było już ciemno :wink: ... pakuneczek uśmiechnięty wysyłam :D
Psotulciu :D ja wiem, że są proste przepisy na pierniczki, ale co zrobić żeby wygonić lenia i wziąć się za to :?: :wink: :roll: :lol: ja w pracy już mam zapowiedziane, że grudzień będzie bardzo ciężki i że będziemy pracować więcej niż normalnie, więc jak już się trafi wolny dzionek, to pewnie trudno będzie mnie zapędzić do robienia takich ślicznych pierniczków :wink:
Kasiu Cz. :D wiesz, u mnie w pracy czasem jest taki kołowrót, że śmiejemy się że to dom wariatów :lol: a więc nie byłoby dziwne, gdyby klamek brakowało :wink: :lol: jednak są, więc może nie jest aż tak źle :wink: ... choróbsko moje posłuchało karnie Twojego rozkazu i naprawdę już odpuszcza :) ... dziękuję Ci Skarbie, że mimo takiego zabiegania i tylu spraw, jeszcze masz siłę żeby tu wpaść, kochana jesteś :D
Fajna :D no to lecz się, może jakiś czosneczek, albo syrop z cebulki sobie zrób :?: :) ja się raczę herbatkami z cytryną i miodem, a dziś może sobie pozwolę na czosnek, bo jutro nie idę do pracy :wink: współczuję nieprzespanej nocy, ja miałam to samo kilka dni temu, budził mnie mój własny kaszel :shock:
Waszuniu :D co to się wyprawia, wszyscy chorują :shock: :roll: na Dietce wszyscy prychają, u mnie w pracy to samo :? nie daj się chorobie, kuruj się Słonko :!: :) życzę zdrowia :)
Selva :D no ja tam nie wiem jaka ta pogoda dziś była, bo jak już wcześniej wspomniałam, u mnie okien nie ma i nie wiadomo co się na Bożym świecie dzieje :wink: jedynie od klientów dowiadujemy się, że oto właśnie leje, albo że śnieżyca, albo że upał :wink: a samopoczucie moje dziś nawet całkiem niezłe, nie idealne ale niezłe 8)
KasiuOskubana :D a dziękuję, już coraz lepiej, trochę jeszcze przeziębienie trzyma, ale już coraz lżej :) pozdrawiam serdecznie :D
Butti :D kalorycznością miodu muszę się trochę przejmować, bo dawno się nie ważyłam, a po takich ilościach miodu mogę się spodziewać przykrej niespodzianki na wadze :wink: aż się obawiam co tam zobaczę i dlatego tak odwlekam ten moment :lol: ... a co do spacerku, to chyba czytasz w moich myślach, bo planuję jutro rano się przejść o ile nie będzie wiało 8)
Bogdziu :D a kogóż to moje piękne oczy widzą :?: :shock: :D :!: kopę lat :!: :D cieszę się przeogromnie, że już jesteś, obyś już nie znikała :D
bike chyba zrobimy sobie razem ... mi z braku checi robienia obiadu to robie sobie bulke :/ wrrr zla jestem ..
chyba musze znowu wrocic do jablek i warzyw na patelnie...
Beatko, melduję, że mi lepiej, i że się nie dałam
Kuracja miodowo-cytrynowa działa :):) nie ma jak Babciowe metody
Mam dosc tych chorób...
Kamilek mi sie rozchorował :(
Nie daj sie i wracaj szybko do zdrowia.