-
No dogoniłam Cię dzisiaj, ale pojechałam okkrężną trasą i zahaczyłam o sklep :) No i jest 21km :D tyle, że na dwie raty, wiem, to nie to samo :roll:
Mam nadzieję, że masz rację i naprawdę już nie będzie żadnych nawrotów zimy brrr
Buziaki
Ula
http://www.plfoto.com/zdjecia/621701.jpg
Słodki, prawda? Mimo, że czarno-biały :)
-
-
Tak Beatko masz rację powinnam się wziąść porządnie, zacząć ćwiczyć itd. :roll: , a kurcze cos mi nie wychodzi 8) . Bede sie starac... milego dzioneczka!
-
Tak tak Beatko chciałabym y nam się udało!A ja zamierzam ważyć max. 65 kg do końca kwietnia...i dziś zaczynam batalię o tą wagę....a może niższą?
Buziaczki! :D
-
http://foto.onet.pl/upload/90/33/_17607.jpg
Witajcie dziewczynki:)...
ja dziś tak na momencik, bo czas mnie goni... sporo mam dziś na głowie, parę spraw już załatwiłam ale zaraz muszę znowu zmykać... zrobiłam sobie dziś usg, stwierdzono jeden kamień, cudotwórcy z tych lekarzy hihihi... wg poprzedniego usg powinnam mieć dwa kamienie, co się stało z tym jednym??;))))... wieczorem biorę się ostro za ćwiczonka, bo Te Dni się skończyły, więc możliwości mam znowu spore;)...
przepraszam Was kochane, ale dziś chyba nie zdążę już poodwiedzać Waszych wąteczków :roll:
ZabieganaMadziu:)... dzięki za super xyfkę;)... pozdrawiam cieplutko:)
Julcyś:)... widzę że nie wierzysz w przesądy?;)... no i dobrze!:)... buziaki:)
Stelluś:)... ta kondycja to mi się znikąd nie wzięła;)... całą zimę się brykało w końcu;)... całuję mocno słonko:)
Uleńko:)... śliczna rybka, wow!!:)... chyba Ci też jakąś taką wkleję hihihi... no i podziwiam Twoje zacięcie rowerkowe, brawo!!:)... ja dziś nie mam czasu niestety:(... ściskam mocno:)
Marti:)... to trzymam kciuki za Twoje starania:)... ja od dziś wracam znowu do swoich starych przyzwyczajeń tzn zaczynam codziennie wieczorkiem ostro tańczyć i ćwiczyć... pozdrawiam ciepluchno:)
Karolinko:)... napewno Ci się uda, jesteś już na bardzo dobrej drodze do tego:)... jutro będę miała więcej czasu, to sobie poczytam u Ciebie jak zamierzasz się za to brać;)... całuję i ściskam:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem i paluch pełnoziarnisty
o: 2 parówki drobiowe, surówka z kiszonej kapusty i cebulki, 2 ziemniaki z wody
p: otręby jabłkowe z orzechem, płatkami kukurydzianymi i jogurtem naturalnym, jabłko
herbatki i woda
ruch:
bieganina całodzienna po mieście
wieczorne ćwiczonka i tańce
-
Witaj Beatko.
Nie było mnie wieki. Ale to z przyczyn niezależnych ode mnie.
Po pierwsze- formatowanie komputera.
Po drugie- kłopoty z internetem.
Zawsze cholercia na złość :?
Ja się zbieram do swojego rowera jak conajmniej lis do jeża... Strasznym problemem jest kupienie nowej opony, no doprawdy... Ja wiem! Ten problem nazywa się LEŃ!!! Ale będe go tępić. Obiecuję :)
A wiosna już na pewno zagościła na stałe, już ja jej nie wypuszczę o nie!!!
Pozdrawiam.
http://www.plfoto.com/zdjecia/622043.jpg
-
DZIEKUJE ZE O MNIE PAMIETASZ ... 3-MAJ SIE KOCHANIE , MOCY ZYCZE I SILY ....
http://www.edycja.pl/img/kartki/kwitnaca/h03.jpg
-
Kochana Bikuś :!: :D :D :D
Dzięki, że jesteś, pomagasz i pocieszasz, pozdrawiam i ściskam :lol: :lol: :lol:
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1381.jpg
-
http://plfoto.com/zdjecia/621583.jpg
Witajcie dziewczynki:)...
muszę się Wam pochwalić, że choć wczoraj miałam zabiegany dzionek i nie było czasu na rowerek, to wieczorem dałam sobie niezły wycisk ćwiczonkowo-taneczny;)... byłam zmęczona, ale szczęśliwa:)... jak zwykle zresztą kiedy się pomęczę;)...
dziś w Wawce cudowny, słoneczny dzień... trzeba się wybrać gdzieś na spacerek zaraz:)... niestety na rowerek w weekendy nie mam szans bo zwykle przed południem muszę zająć się obiadkiem, a po południu nie lubię jeździć bo wtedy wszędzie na ścieżkach pełno kamikadze czatujących na moje życie;)
Nanduniu:)... super że już jesteś, bardzo się cieszę:)... wiem jak to jest, kiedy jest się przymusowo na banicji z Dietki i rozumiem... hihihi chyba obie jesteśmy nałogowymi bywalczyniami;)... a co do rowerka, to serdecznie namawiam... nie ma nic piękniejszego nad ten wiatr we włosach i poczucie wolności, świadomość że mogę jechać gdzie mi się tylko zechce:)... pozdrawiam ciepło:)
AguśMotylisek:)... pewnie że pamiętam i zawsze będę!!:)... dziękuję za życzonka mocy i siły:)... oj, czasem przydałaby mi się ta moc... ciekawa jestem jak tam w Krakowie z pogodą dziś, bo Uleńka pewnie już śmiga na rowerku... ja niestety jestem na razie uziemiona, bo muszę gotować obiadek swojemu stadku;)... całuję mocno:)
Lorilaj:)... nie ma za co:)... ja zawsze chętna do pomocy:)... no, ciekawa jestem czy ten stracony kilogramek się do wieczora utrzyma, życzę Ci tego z serducha i już teraz gratuluję:)... to pewnie praca na działeczce tak odchudza, co??;)... Dorfusię też jak sądzę?... czekam z niecierpliwością na te foteczki Waszych kwiatuszków i trawniczków:)... buziaki przesyłam:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 małe kromki chleba z serem i wędliną drobiową
IIś: 2 jabłka
o: babka ziemniaczano-marchewkowa, ogórek kiszony
p: otręby jabłkowe z płatkami kukurydzianymi, orzechem włoskim, łyżeczką miodu i jogurtem naturalnym
duuuuużo wody i herbatek
ruch:
spacer
wieczorne ćwiczonka i wariatańce
-
Beatko - dziś tak szybciutko wpadam by Cię pozdrowić, podziękować za te paczuszki.. za wszystko!!
Słoneczko super, że tak się wczoraj wytańcowałaś! Ja wczoraj też ruchu miałam sporo.. przeprowadzka to niezły wysiłek fizyczny hihi :)
U mnie ciut lepiej z nastrojem.. W. mówi, byśmy nie martwili się na zapas.. ale i tak wszyscy mamy nietęgie humory.. ale staramy się choć troszkę cieszyć z tego co mamy i że mamy siebie.. a co życie przyniesie.. zobaczymy! Pozdrawiam Cię gorąco, MIŁEGO WEKEENDU!! :P