-
Wstawaj Beaciu, czas na rowerek (może w Warszawie bo u nas leje).
U nas całą noc lało ale jest cieplo, więc grzybki rosną. Jutro albo w piątek znowu pojedziemy do lasu.
Siedzę u Ani, Ona pojechała zrobić analizę. Po poludniu znowu tu będę bo mamy urodziny jej męża. I jak tu nie przytyć :oops: :oops: :oops: :oops: . A dopiero sezon urodzinowy w mojej rodzinie sie rozpoczyna. Co to będzie, co to bedzie.
Muszę wlączyć jakieś dodatkowe spalanie kalorii.
Całuski :lol: :lol: :lol: :lol:
-
http://www.jigsawjungle.com/images/warren/earth.gif
Witajcie dziewczynki:)
wstałam dziś jakaś taka dziwna, może to ta pogoda jest tego przyczyną, sama nie wiem :roll: ... trochę mi jakoś smutno i nie mogę znaleźć tego przyczy... pewnie to dlatego, że Ona się zbliża :roll:
mam nadzieję, że jednak wyjdzie słoneczko i będę mogła sobie pójść na rowerek, to zawsze mi pomaga :wink:
Martuś:)... dziewczyno, ale Ty jesteś "nocny Marek" :lol: :shock: :wink: ... ja już o tej porze chyba smacznie spałam, kiedy byłaś u mnie :) ... no ale może i ja bym jeszcze nie spała, ale Misiek chodzi do pracy i nasz rytm dnia musi być dostosowany do tego;)... aaaa, muszę jeszcze Ci napisać, że będę namawiała Cię do rzucenia tego czegoś, o czym przeczytałam na Twoim wąteczku;)
Dagmarko:)... coś mi się wydaje, że dziś sobie w Wawce popada i wycieczka może się wogóle nie odbyć... bardzo bym jednak chciała pojechać, bo to działa na moją psychikę jak najlepsza terapia;)... a z humorkiem dziś u mnie jakoś dziwnie :roll:
Justynko:)... ojej, ale super, wyprawa na grzybki i to jeszcze w towarzystwie M. :D ... życzę Wam udanych zbiorów:)... pewnie nawet jeśli niewiele byście grzybów nazbierali, to i tak wycieczka będzie udana :wink:
Dorfuś:)... u nas też zanosi się na deszcz, wprawdzie jeszcze nie pada, ale niebo jest takie szare i tak nisko wiszą chmury, że chyba nie obejdzie się bez ulewy... a przydałoby się pójść na rowerek na dobry początek dnia;)... wiesz, u nas też znów zaczyna się sezon imprezek rodzinnych;)... urodziny Miśka, imieniny młodszego syna, potem moje, potem moje urodziny i imieniny starszego syna hihihi same pokusy, ale nie damy się, co :?: :wink:
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z siemieniem i jogurtem naturalnym
IIś: nektarynka, 1kanapka z serem i pomidorem
o: 5 ziemniaków gotowanych, surówka z pomidorów, cebuli i jogurtu naturalnego
deser: 2 kostki czekolady orzechowej
p: 2 jabłka
k: kilka śliwek
herbatki i woda
ruch:
rowerkowanie?
wieczorne ćwiczonka i tańce
życzę Wam udanego dzionka :D :!:
-
WITAJ BEATKO :P :P :P
W Gdańsku SŁOŃCE
I to słońce ślę na poprawę poranka i dzionka całego, a przy okazji niech pogrzeje, otuli ciepłymi promykami i wygładzi Twoje czoło, które chyba dziś lekko marsowe od świtania :wink:
Buziole, papappaaaaaa
-
http://imagecache2.allposters.com/im...d/RRP_133B.jpg
Jaduś, a wiesz że poskutkowało :?: :lol: :D
właśnie słonko nieśmiało wyziera zza chmurek, chyba jednak pójdę na ten rowerek:)
i to dzięki Tobie:)
pozdrawiam cieplutko:)
-
Beatko, to ja juz troche pcham tego sloneczka w twoja strone, bo u mnie zaczyna troche wychodzic wreszcie zza chmur. Rowerek napewno poprawi ci humorek!!!
Buziaki
http://www.gofeminin.de/imworld3/car...cartes/c74.gif
-
http://www.things-to-say.com/Poems/p...un/picture.jpg
Dzień dobry Beatko!! Życzę miłego dzioneczka :)!!
A nad rzuceniem tego czegoś to muszę powaznie pomysleć ;)
Mam nadzieję, że dzisiaj bedziesz miała słoneczny dzień, zarówno na zewnątrz, jak i w serduszku! Buziaki kochana!
Above the dark horizon soon
new light rays will appear.
They signify to all the world
a fresh new day is here.
http://www.things-to-say.com/Poems/p...1/sun/icon.jpg
-
http://www.galeriacyfrowe.pl/photo/11308.jpg
Beatko wspaniałej wycieczki rowerkowej Ci życzę :)
Znów Ci Lance'a podsyłam z Pragi.. to takie fajne było widzieć go w akcji na Placu Waclawa.. :lol: choć nie wygrał (bo wygrał Axel Merckx, syn znanego Eddiego.. tez wspaniałego kolarza!!) to i tak było tam super :) atmosfera ech.. ale się rozmarzyłam :lol:
Beatko pakuneczek pełen słonca do Ciebie leci... :) złapie Cię może gdzieś w drosze :)
buziaczki :) miłego dnia :)
-
cześć Beatko
jestem po obiadku i po wycieczce rowerkowej
dzisiaj udalam sie na drugi koniec plazy czyli za sopotem
myslałam ze uda mi sie poleniuchowac na plazy ale nic z tego musiałam biegac po wode zeby wybudowac zamek
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
teraz sobie poleniu****e :lol: :lol: :lol: :lol: e tylko chwilke bo obowiązki wzywaja
Beatko milutkiego popoludnia
moze uda nam sie poklikac na gg
-
http://jeffreykbedrick.com/thumbnail...fthevalley.jpg
W Wawce właśnie zaczyna grzmieć ( przynajmniej u mnie na bielanach :wink: ), coś mi się zdaje, że będzie niezła burza... chociaż mam nadzieję, że jakoś bokiem przejdzie, jakoś nie bardzo przepadam za piorunami :lol:
ale na deszcz zawsze lubiłam patrzeć, to piękny widok :)
humorek mi się trochę po rowerkowaniu poprawił, ale nadal coś podminowana jestem... hihi, teraz mogę to zwalić na nadchodzącą burzę :wink:
Magdalenko:)... właśnie jak na tym obrazku wyglądałam wczoraj, kiedy podjeżdżałam pod niezłą góreczkę wracając znad kanałku;)... dziś byłam na rowerku, na całe szczęście wybrałam się rano (zazwyczaj tak robię jeśli pogoda pozwala) bo teraz już raczej nie ma szans, burza idzie, już słychać trzaskanie piorunów z oddali :roll:
Martuś:)... nie myśl poważnie, tylko rzucaj jak najszybciej :wink: :!: ... posłuchaj rady kobiety po przejściach ( nikotynowych :lol: ) :wink: ... jeju, zaraz muszę zamknąć okna, bo Misiek przed chwilką dzwonił że u niego w pracy ( po drugiej stronie Wisły) już ogromna burza, a wiatr pewnie przygoni to tutaj :shock:
Aneczko:)... super foteczki masz z tej Pragi, a możliwość zobaczenia na żywo mistrza Lance jest moim zdaniem nie lada gratką:)... bardzo lubię tego kolarza, wręcz podziwiam, a z tego co wiem, nie jestem w tym odosobniona, prawda :?: :wink: ... ja też za jego przykładem gnałam dziś ulicami hihihi, tyle że ulicami Wawki a nie Pragi;)
Madziulek:)... czekam na Miśka, jak wróci z pracy to już dziś mu nie daruję, musi coś wykombinować z tym gg :twisted: ... ile można wpraszać się do syna na komp :roll: ... ja też byłam na wycieczce rowerkowej, dziś cieszyłam się podwójnie, bo już rano bałam się że będzie lało, ale jakoś się rozeszło :D ... za to teraz robi się coraz bardziej ciemno i chyba zaraz będę zamykała balkon, boję się trochę tych piorunów :shock:
-