-
Hej Beatko! Gratuluje pozegnania kilogramka i dalszego "bezchlebkowania". wiem, jak lubisz chlebus, wiec bardzo cie podziwiam. wiesz, mi to sie czasem wydaje, ze tylko chlebkiem moge sie najesc....hihi...dziwne to
Pozdrawiam cie i informuje, ze dzis juz czwarteczek!
http://www.gifs.ch/Schildkroeten/ima...ldkroetli2.gif
-
Beatko przesylam ci duzo ciepelka ale nie wiem czy dojdzie :wink:
http://us.greet1.yimg.com/img.greeti...andiego_02.jpg
-
No po tym, jak pięknie idzie Ci dieta, to wcale mnie ten pożegnany kilogramek nie dziwi. Jestem pewna, że wkrótce dojdziesz do tych 70 kg z jesieni i zejdziesz poniżej nich :)
Uściski :)
-
http://gloubiweb2.free.fr/cartes/carte32.gif
Witajcie dziewuszki:)
właśnie wróciłam do domku i zaraz znów pędzę, jakoś ostatnio wciąż mnie gdzieś nosi;)
wczoraj dietkowo było bardzo grzecznie, chlebusia nie było wogóle :D :!:
wogóle wczorajszy dzionek zaliczam do bardzo udanych i to nie tylko pod względem dietkowym:)... cały wczorajszy wieczór graliśmy we czwórkę w TABU, nasi młodzi namówili nas i było super, śmiechu przy tym i przekomarzania było co niemiara :lol: :lol: ... jakieś 2-3 lata temu któryś dostał tę grę od Mikołaja, ale przyznam że dopiero teraz jest naprawdę fajnie, młodszy podrósł i teraz po prostu super się przy tym bawiliśmy :D ... ograliśmy z Miśkiem naszych młodych, ale już umówiliśmy się na rewanżyk :lol:
Lorilaj:)... dzięki kochanie za wszystkie maile, uśmiałam się jak nie wiem co :lol: ... ale najbardziej z tego dowcipu po angielsku;)... mój angol jest bardzo słaby, właściwie na poziomie "dzień dobry- dowidzenia"... więc rozbawiła mnie ta sytuacja;)... co do pieczywa, to ja myślałam że będzie mi o wiele trudniej, a okazuje się że jest sporo innych pysznych rzeczy do jedzenia i jakoś sobie radzę:)... inna sprawa, że nie zamierzam z pieczywa rezygnować na całe życie, niedługo zacznę wprowadzać chrupkie pieczywo i pełnoziarniste... ale najpierw chcę dojść do stanu wagi z tickerka;)... pozdrawiam ciepluśko:)
Joluś:)... dzięki, sama też się cieszę, bo myślałam że nie dam rady zrezygnować z pieczywa:)... ale jakoś mi się udaje i przynajmniej w tym pierwszym okresie powrotu do dietkowania ( po świątecznym objadaniu się :twisted: ) zamierzam bardzo się wystrzegać chlebka, zobaczymy co z tego wyjdzie... właściwie to już pięć dni bez pieczywa, z małą przerwą na wyprawę do lasu, no bo tam musiałam zjeść kanapkę bo inaczej bym zamarzła;)... buziaki wysyłam:)
Psotulciu:)... piękny ten cytat, czy to Twoje dzieło, czy tylko przez Ciebie znalezione gdzieś??:)... oto cała prawda o życiu w telegraficznym skrócie :D ... z czekolady raczej nie zrezygnuję, bo w okresie zimowym bardzo nam wszystkim jakoś jest potrzebna:)... wiosną i latem prawie wogóle nie kupujemy czekolady, ale zimą i jesienią bardzo często właśnie taki deser sobie fundujemy po obiadku wszyscy czworo:)... pozdrawiam gorąco:)
Magdalenko:)... powiem Ci kochanie, że naszło mnie znowu na dietkowanie, bardzo nie chcę zaliczyć jojo, więc muszę się zabrać wreszcie za robotę:)... za oknem wprawdzie mroźno i śnieżnie u nas, ale ja już przeczuwam którymś tam zmysłem, że wiosna w tym roku napewno przyjdzie prędzej czy później :lol: :wink: ... a ja bardzo bym chciała zmieścić się w moje małe bluzki i czuć się w swojej skórze doskonale:)... czego nam wszystkim bardzo życzę:)... i jeszcze melduję, że jutro już piąteczek :!: :D ... całuję mocno:)
Katsonku:)... ależ śliczny ten delfinek!!!:)... ciepełko dotarło do mnie, dziękuję :D :!: ... a na widok tego przemiłego ssaka zrobiło mi się jeszcze cieplej, wyobraziłam sobie że pluskam się gdzieś w ciepłych wodach i bawię się z takim Umem:)... oglądałaś kiedyś bajkę o delfinie Um :?: ... bardzo ją lubiłam w dzieciństwie, czasem jeszcze kołacze mi się po głowie piosenka z tej francuskiej bajki, ale nie mogę sobie przypomnieć... buziaki wysyłam:)
Triskellku:)... oj, żeby Twoje słowa w prawdę się obróciły :wink: :!: ... tak mówiła babcia mojej koleżanki, kiedy ona obiecywała że coś tam zrobi :lol: ... a tak poważnie, to wierzę mocno w to, że uda się w końcu:)... zresztą patrząc na Twój przykład można w to uwierzyć:)... teraz dążę do tego żeby tickerek pokazywał jak najszybciej prawdę, bo specjalnie go nie zmieniam, musi się udać i już!!... a następny etap to atak na szósteczkę z przodu:)... pozdrawiam serdecznie:)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z siemieniem, musli owocowym i jogurtem naturalnym ok 350
IIś: mandarynka ok 30
o: sznycel z indyka w ziołach, łyżka ryżu, surówka z czerwonej fasoli, cebuli i kapusty pekińskiej z dodatkiem majonezu ok 450
deser: 3 kostki czekolady gorzkiej ok 110
p: 3 mandarynki ok 100
k: jabłko, 4 plasterki szynki z indyka ok 130
dużo herbatek
ruch:
poranne marszobiegi po mieście
wieczorne ćwiczonka i tańce
życzę Wam udanego dzionka :D
-
Serdeczne pozdrowienia :!:
-
witaj Beatko ;)
przepraszam ze dawno Cie nie odiwedzałam ,ale jakos tak wyszło ;)
postaram sie poprawic ;)
trzymaj sie dzielnie :)
-
Gratuluje [powstrzymania się przed zjedzeniem chlebusia, u mnie razowy na śniadanko musi być
-
Cześć Bikuś.
Właśnie wróciłam ze spacerku z psem. Na dworze jest okropnie zimno i sypie śnieg, przez te 25 minut zmarzłam okropnie i ręce mnie teraz pieką, chociaż miałam rękawiczki, a na głowie opaske polarową pod czapką. Co to będzie?
Zaczęłam dietke 1000 kalorii i może mi sie udać, bo jestem zdesperowana. Chciałam iść na basen, więc trzeba było rozejrzeć się za strojem kompielowym, bo stary za ciasny.
Obok mamy hurtownie bielizny i pełno towaru, poszłam do przymierzalni i tragedia, żaden który mi się podobał nie pasuje na mnie, więc musze najpierw schudnąć, nie mam wyjścia.
Nowoczesny basen z atrakcjami mam pod nosem, jakieś 100 metrów od domu, ale nie mogę z niego korzystać z tak prozaicznych powodów.
Pozdrawiam Cię kochanie, gratuluję i podziwiam.
http://www.siemianowice.pl/data/isi/200506/3.jpghttp://www.siemianowice.pl/data/isi/200506/4.jpg
To jest nasz kompleks sportowy, na który patrzę przez okno.
-
:D WITAJ :D KOCHANIE :D
TO NIE MOJE DZIALO :!: JAK MI COS NIE WYCHODZI TO UCIEKAM DO POEZJI,AFORYZMOW :!: JAK SOBIE POCZYTAM TO MI JAKOS LZEJ :D ZARTOWALAM Z CZEKOLADKA :D NIE MOZNA ODMAWIAC SOBIE WSZYSTKIEGO :!: JA NIE JEM ZIEMNIAKOW A TAK CHODZA ZA MNA PLACKI :( NIE JEM PIECZYWA BIALEGO TYLKO CZARNE-CZASEM ZASZALEJE :D SZKODA ,ZE NAS OSZUKUJA :!: TERAZ PATRZE CZY NIE PODRABIAJA KOLORU KARMELEM. DZISIAJ BYLAM U ZNAJOMYCH :!: CIESZE SIE -BO ZAPYTALI CO MI JEST BO SCHUDLAM :!: NIE JEST TAK ZLE :D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
A TO CHYBA WAZNE :!:
Żyj, chwytaj każdy dzień jak kolorowego motyla
i nie bój się, że pozbawisz go pyłku na skrzydełkach.
Kochaj , śmiej się , płacz -
to dar jedyny i niepowtarzalny
nie pozwól by się zmarnował.
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/124735.jpg
-
Witaj Beatko :D :D :D :!:
Podziwiam Cie za ten chlebek :shock: :!: :!: :!: I cóż mi pozostało jak brać z Ciebie przykład!!Poszłam dziś na zakupki i zrobiłam zapasik chrupkiego pieczywka i wafli ryżowych :D :!: Od jutra koniec z chlebkiem,bo on mnie kiedyś zgubi!!Trzymaj kciuki za mnie :D :D :D :!:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...o_Italiano.jpg