oj, faktycznie, gapa jestem, już się ucieszyłam, że tak na tym spotkaniu fajnie było, a tu ani spotkania, a ciasto tez z innego źródła, hehe...sorki...
miłego dzionka ci życzę...ja się będę zmagać z moim gardłem, ciekawe co mi lakarka powie
oj, faktycznie, gapa jestem, już się ucieszyłam, że tak na tym spotkaniu fajnie było, a tu ani spotkania, a ciasto tez z innego źródła, hehe...sorki...
miłego dzionka ci życzę...ja się będę zmagać z moim gardłem, ciekawe co mi lakarka powie
Bikuś, dziękuję Ci za to, że tak systematycznie odwiedzasz mój wątek, nawet wtedy, gdy ja rzadko wychylam łepek poza niego i w związku z tym nie było mnie u Ciebie już od wieków.
Bardzo zazdroszczę Wam tego spotkanka. Wiem, że krótkie spotkanie na dworcu z Bellą, Lunką i Stellą to nie to samo, co spędzenie z nimi całego weekendu, ale i tak to o niebo więcej, niż ma w tej dziedzinie gryzoń (który wszelako obiecuje sobie, że "już za rok" i w związku z tym pilnie pracuje i co tydzień chociaż tych $50 odkłada na wyjazd do Polski za rok)
A co ja tu o jakichś ciastach czytam?
Mocno Cię ściskam
Dużo całusków Bikuniu - nareszcie ammy wiosnę
Beatko dziekuje Ci za telefonik i za troskę
Czuje sie troszke lepiej...może powinnam sobie rano mierzyć ciśnienie bo może mam tak niskie ,że dlatego czuje sie taka słaba
Muszę wykąbinować sobie ciśnieniomierz...
Buziaczki
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Witaj Bike
Szkoda troche ze tylko na dworcu widzialas dziewczyny ale lepsze to niz nic a do tego zawsze jest ten nastepny raz
Aj ta wiosna sie ociaga u was a u mnie znow ta jesien bo ciagle slonce grzeje mocno
Pozdrawiam
DZIĘKUJĘ
Ps.więcej bedzie wieczorkiem
Oj Beatko, Beatko....
należą Ci się ogromne baty, ze nie zdecydowałas się na spotkanie....
Było super, extra, prześwietnie i w ogóle......
Żałuj mocno,
Buziaczki
bike - jestem
dzielnie się trzymam
życzę ci miłego dnia i zdrowia i UŚMIECHU
Witajcie dziewuszki
dziś miałam bardzo zabiegany dzionek, więc dopiero teraz wpadam na troszkę i to z doskoku
dużo dziś było marszów, a potem wzięłam się za obiad i porządki na balkonie no i jakoś tak zleciało
dietkowo dziś całkiem nieźle, choć nie idealenie
Lusiu... cieszę się, że się ładnie trzymasz ... ja też jestem grzeczna, trzeba się dzielnie trzymać, bo wiosna przyszła ... mięsko to ja bardzo lubię, więc napewno nie zrezygnuję z niego... w Wawce dziś było bardzo cieplutko i jeśli tak będzie dalej, to zupełnie zniknie to białe obrzydliwe ... pozdrawiam cieplutko
MartuśAnimko... cieszę się, że szczęśliwie dotarłaś Przesyłeczko... mam nadzieję, że nie miałaś mnie dosyć po tym piątku ... bo ze mnie jest niezła gaduła ... buziaki wysyłam
Psotulciu... oj, kochana jesteś że tak ładnie zrobiłaś wtorek z poniedziałku ... dziękuję za to i za piękne kwiatuszki ... pozdrawiam serdecznie
Stelluś... mam nadzieję, że czujesz się już lepiej??... w każdym razie nie dostałam od Ciebie żadnego smska, ani telefonu... a brak wiadomości, to według mojego Tatusia dobra wiadomość... więc liczę na to, że poprawiło się Twoje samopoczucie Skarbie... ja bym jednak na Twoim miejscu przeszła już na mieszaną, posłuchaj mnie Słonko, please ... całuję Cię mocno
Belluś... cieszę się, że mogłyśmy sobie nawzajem naładować akumulatorki ... liczę na jakieś kolejne spotkanko w Wawce... jeśli chodzi o net, narazie się nie martwię, nie chcę sobie psuć humorku... pozdrawiam cieplutko
Korni... bywa, ja też nie raz coś poplączę... dla dokładności w weekend spotkałam się z pięcioma przemiłymi forumowiczkami: Stellunią, Lunką, Katharinką, Animką i Bellą ... troszkę w piątek, troszkę w niedzielę... życzę zdrówka i pozdrawiam
Triskellku... ależ się cieszę, że wpadłaś do mnie na wąteczek... ja nie zawsze zdążę odwiedzić Ciebie, ale często wracam do Twojego wąteczka, bo dla mnie jest bardzo motywujący ... a co do spotkanek na dworcach, to widziałam się też z Animką i Katharinką ... z Animusią to nawet spędziłam troszkę więcej czasu... pozdrawiam ciepło
Agniesiu... no właśnie, wreszcie jest wiosenka, u nas w Wawce było w południe +15 zł hihihihi teraz pada sobie deszczyk, niech pada, zmyje to białe obrzydliwe i wszystkie "prezenty" psie... buziaki wysyłam
Katsonku... wiesz, wiosenka już do nas przyszła, dziś już jest cieplutko i pada deszczyk, wiosenny deszczyk ... ja dziś spędziłam dzionek na wędrówkach po Wawce i na pracach domowych, bardzo pracowicie... pozdrawiam gorąco
Joluś... ja też dziękuję, fajnie było się spotkać z Tobą ... szkoda, że nie pomyślałam o tych następnych kartkach dla Ciebie, no trudno, będą musiały przybyć do Ciebie pocztą... tylko nie licz na jakiś długi list, bo to nie jest mój żywioł... buziaki
Izuniu... nie dosyć, że jestem poszkodowana, bo nie mogłam pojechać do Ciebie, to jeszcze chcesz mi dawać baty ... ładnie to tak kopać leżącego ... wiem, że było Wam tak fajnie i bardzo żałuję... całuski wysyłam
Plan dnia:
kawa z mlekiem, 3 tekturki z szynką, pasztetem i plasterkami pieczarki surowej
kilka plasterków kiełbasy jałowcowej suchej
porcja babki ziemniaczano-pieczarkowo-marchewkowej
jabłko, 2 kostki czekolady gorzkiej
otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym
duuuużo herbatek
ruch:
marsze po mieście
troszkę tańca
sporo sprzątania i zmywania podłóg
życzę Wam miłego wieczorku
Madziulek, pozdrawiam
Miłego tygodnia
Zakładki