Beatko mam teraz tylko minutkę,więc wklejam kwiaty na pocieszenie i przesyłam mnóstwo buziaków
Smutno zrobiło mi sie po Twoim wpisie Ci co są nad nami lubią demonstrować swoja władze,która bardziej liczy sie dla nich niż człowiek Moja Aga też tak miała ostatnio.Zglosiła kierowniczce,która układa grafik,że potrzebuje wolny dzien w czwartek,bo musi jechać na uczelnię.Dostala ten dzien....ale tego wlasnie dnia rano zadzwoniono do niej,ze ma sie stawić za jedna dziewczyne do pracy,bo tamta musi załatwić sprawę potrzaskanej w samochodzie szyby i nic ich nie obchodziło,że to był jedyny dzień w tygodniu,kiedy Aga mogła sie spotkac ze swoją promotorką od pracy magisterskiej Kierowniczka powiedziała,że tylko Aga ma ten dzien wolny i nikogo innego nie moga ściągnąc Potem okazało sie,ze wolne miały jeszcze 2 osoby Aga jest na 3-mieisięcznym okresie próbnym,wiec ...musi siedzieć cicho i być na każde zawołanie Jej koleżanka,która tez była na probnym,powiedziała,że mialatak samo,a teraz kiedy ma podpisana umowe,to walczy o swoje i jak widzi na komorce,że to z pracy dzwonią,to jej często nie odbiera I tak to wygląda....
Zakładki