Strona 17 z 30 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 297

Wątek: Chce wygladac tak jak kiedys...

  1. #161
    Elka125 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Ziuuuuuuuuuuutuś - to dopiero niespodzianka. Jestem pod wrażeniem. Tyle sie napatrzyłam na ten suwaczek z 6 a tymczasem powinna byc na nim ósemka hehe
    W dodatku nic nie piszesz o meżu zachęcająco podsuwajacym kolejne wysokokaloryczne danko, z czego wniosek że mąż też jest gorąco zainteresowany uzyskiwanymi efektami
    Widzisz - zupełnie nie masz się co przejmowac takimi jednodniowymi wpadkami . W końcu nie możesz żyć jak pustelnica-niewolnica diety . Organizm ma wtedy okazję nałapania ewentualnie brakujących mu składników i chętniej poddaje się rygorom kolejnych dni. Podziwiam Cię, że tak łatwo jesteś w stanie kontynuować dietę po jedzeniowej rozpuście (no nie wiem czy łatwo, ale jesteś w stanie) . Ja póki co stosuję zasade pustej lodówki . Chyba też skuteczna
    Rozwiewasz też moje lęki, że po odstawieniu proszku z dnia na dzień przytyje 10 kg - zjadajac raptem 600 kcal dziennie. Ale i tak nie mam odwagi się zważyć.

  2. #162
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Elka125
    Ziuuuuuuuuuuutuś - to dopiero niespodzianka. Jestem pod wrażeniem. Tyle sie napatrzyłam na ten suwaczek z 6 a tymczasem powinna byc na nim ósemka hehe

    no, niestety suwaczki sa fajne, ale nie doskonale, nie lapia miejsc po przeicnku, wiec sie "motywuje" tym, ze przesuwam go dopiero jak przekrocze pelen kilogram, mimo, ze na poczatku diety moja waga byla XX,6
    W dodatku nic nie piszesz o meżu zachęcająco podsuwajacym kolejne wysokokaloryczne danko, z czego wniosek że mąż też jest gorąco zainteresowany uzyskiwanymi efektami
    zainteresowany to on moze i jest, efekty tez zauwaza, ale... kusi nadal bez przerwy. Tylko jemu samemu to ja sie nie poddaje. Moze mi najwieksze smakolyki pod nos podstawiac, a nie tkne (tym sposobem "zasuszone" zostaly moje ulubione ostatnio wedzone malze, wedzony losos i sery). Odtsepstwa moge zrobic tylko wtedy, gdy jest jakas nieszczesna impreza. Do obcych ludzi mzoe nie docierac, ze jestem na diecie, ale wlasny maz musi wiedziec, co jest grane
    Widzisz - zupełnie nie masz się co przejmowac takimi jednodniowymi wpadkami . W końcu nie możesz żyć jak pustelnica-niewolnica diety

    To tez prawda... Ale wolalabym nie musiec tej diety co i rusz przerywac, a potem przeciagac, tylko isc "normalnym" rytmem


    Rozwiewasz też moje lęki, że po odstawieniu proszku z dnia na dzień przytyje 10 kg - zjadajac raptem 600 kcal dziennie. Ale i tak nie mam odwagi się zważyć.
    Co wyjasnia, dlaczego zaniedbujesz swoj pamietniczek

  3. #163
    Guest

    Domyślnie

    POZDRAWIAM O 6:35 CZASU POLSKIEGO
    GRATULACJE Z PRZESUNIĘCIA SUWACZKA

  4. #164
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    widzisz, Ziutuś, jak Ci super idzie

  5. #165
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Dzieki Dziewczyny za wsparcie

    Tez sie ciesze, ze wreszcie po tych dwoch tygodniach listopadowego dreptania w miejscu cos sie ruszylo Troszke sie martwie piatkowym imprezowaniem i przyszlotygodniowym szkoleniem, ale... licze, ze ewentualne "nadwyzki" szybko zgubie

  6. #166
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Melduje: 300 g w dol

    Taaaak sie ciesze

  7. #167
    Elka125 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Ziutuś - juz mi słów brakuje, żeby wyrazić swój podziw . Ogromnie się cieszę - zupełnie tak jakby mi ubyło tych 300g .

    Te Twoje spadki są po prostu REWELACYNE .

    I co mi tu ktoś będzie opowiadał o spadku przemiany materii po DC. Jesli tylko delikwent (delikwentka) nie rzuca się świeżo po diecie na jedzenie jak sęp na padlinę to nie ma mowy o przytyciu. Precz z mitami, że szybka utrata wagi zawsze równa się szybkie tycie :P . Wszystko zależy od nas

  8. #168
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Przyznaje, ze niezle mi w tym tygodniu idzie

    Oby tylko te wszystkie przerwy mi nie zaszkodzily... Ciegle wisi nade mna ten strach i chyba nigdy sie nie skonczy... Wrrr

    No, ale od przyszlego tygodnia chyba uda mi sie do cwiczen dorzucic plywanie, przynajmnije pare razy w tygodniu... Faaajnie by bylo

  9. #169
    Guest

    Domyślnie

    JAK JA LUBIĘ PŁYWAĆ EHH
    I TOPIĆ SIĘ NAWET LUBIĘ

  10. #170
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Na topienie tez mam dzis nastroj... Ale to nie z powodu diety

    Melduje: 300 g w dol A wiec jak w szwajcarskim zegarku Pieknie

    ____
    a poza tym jedna notka - juz rozumiem, skad ten ped do czekolady. Najwyrazniej DC "wyplukala" ze mnie wszelkie zapasy magnezu. Odkad dietkuje co rusz lapia mnie skurcze, zawsze w nocy i zawsze booooleeeeessssneeee...

Strona 17 z 30 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •