-
RZECZYWIŚCIE W GRUPIE LEPIEJ
MI TEZ NIE BYŁO NA POCZĄTKU ŁATWO, CAŁY CZAS KOMENTARZE RODZINY....ALE TERAZ KIEDY JUŻ SCHUDŁAM WSZYSCY JAKOŚ DZIWNIE UCICHLI.........
PAMIĘTAM JAK NAJWIĘKSZA ODCHUDZACZKA W NASZEJ RODZINIE (WIECIE DIETA OPARTA NA NIEWIADOMO CZYM KOLEŻANKA WOLAŁA NIE JEŚĆ OBIADU A NAŻERAŁA SIĘ CIASTEK I MYŚLAŁA ŻE SCHUDNIE :):):):) ) MÓWIŁA ŻE NIE SCHUDNĘ I ŻEBYM ZJADŁA TEGO SCHABOWEGO/ZIEMNIAKI/CIASTO A TERZ CISZA I SPOKÓJ BO POKAZAŁAM NA CO MNIE STAĆ
TRZEBA BYĆ SILNYM I WSZYSTKO MOŻNA PRZETRWAĆ A TY JESTEŚ SILNA I DASZ RADĘ
-
Frutelka nie przejmuj sie jutro zjesz mniej, albo dłuższy spacerek, będzie dobrze, każdy z nas jest człowiekiem i ma chwile słabości.
Justynko nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze :oops: i nie jest to niezdrowa zazdrosć raczej bardziej zmienia sie w podziw. Masz racje trzeba być silnym i taka czasmi silna wola do "czegoś" cieszy (np w pracy jedza pizze mimo ze pachnie na całe biuro ja zjadam wtedy jabłko lub pije kolejną szklankę wody, a potem hmm jestem z siebie dumna :P )
Trzymajcie się cieplutko !!!!!!!
-
JA TEŻ CIĘ PODZIWIAM TAK SAMO JAK KAŻDĄ Z DZIEWCZYN KTÓRE DECYDUJĄ SIĘ NA ODCHUDZANIE I POTRAFIĄ MIMO MAŁYCH WPADEK WYTRWAĆ OSIĄGAĆ KOLEJNE CELE I POKONYWAĆ PRZESZKODY:):):):):)
JESTEM BARDZO Z CIEBIE DUMNA, TYM BARDZIEJ ŻE JA DZISIAJ SIĘ PIZZY NIE OPRĘ :):):):):)
RAZ NA JAKIŚ CZAS SIĘ NALEŻY, TO NIE JEST FORMA USPRAWIEDLIWIENIA, ŚWIADOMIE JĄ DZISIAJ ZJEM BEZ ŻAŁOWANIA, RÓWNIE DOBRZE MOGŁABYM Z KOLEGĄ IŚĆ NA BASEN ALBO ZJEŚĆ SAŁATKĘ OWOCOWĄ ALE WYJĄTKOWO TO BĘDZIE DZISIAJ PIZZA
A TY SIĘ NIE PODDAWAJ ZOBACZYSZ JUŻ NIEDŁUGO PIZZA NIE BĘDZIE ROBIŁA NA TOBIE ŻADNEGO WRAŻENIA, POMYŚL ŻE JEDZĄC OWOCKA ALBO PIJĄC WODĘ NA PEWNO BĘDZIESZ ZDROWSZA NIŻ POZOSTALI :):):):) (W TYM DZISIAJ JA) :):):):)
DZIĘKI ZA ODWIEDZINY
POZDRAWIAM NIEDŁUGO ZNOWU ZAWITAM
-
selejka ja tez zazdroszczę Justynce
i to mnie jeszcze bardziej motywuje
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
forum bardzo pomaga
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
trzymajmy sie dzielnie
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
No to na dziś koniec jedzenia 620 kcal i już nie zjem nic wiecej, poza tym jak siedze nosem w ksiażkach to mi sie nie chce jesc :) Za godzinke pocwicze, żeby mieć siłe na pisanie pracy po nocach (lubie tak wtedy cisza i spokój).
Nawet nie wiecie jak ja was podziwiam.
Mnie troszke denerwuje bo cwicze nie zajadam sie ( słodyczy nie jem wcale - zreszta nie lubie) i od 18 października tylko 1kg, a uważam co jem i w poniedziałki zawsze Wodnik, czasami myśle, że to przez te hormonki, żeby je odstawić, ale się boje :(
Pozdrawiam Kobietki dzielnie walczące, które są dla mnie przykładem !!!!
-
WIESZ CO POWINNAŚ SIĘ SKONTAKTOWAĆ Z LEKARZEM NIE DOŚĆ ŻE 620 TO ZDECYDOWANIE ZA MAŁO TO JESZCZE TAKIE CZĘSTE WODNIKI.........UWAŻAJ ŻEBYŚ SIĘ NIE WYKOŃCZYŁA..........NIE MA CO SOBIE ZDROWIA NISZCZYĆ
-
Dziś za bardzo zajeta nie mam czasu az tyle jesc :o Wodniczki hmm lekarz (dermatolog) kiedys polecił co tydzień !!!!!!!!
Do wykończenia to jeszcze daleko, a są dni kiedy nie chce mi sie jeść :x
-
NO PEWNIE NA CERĘ SĄ ZDROWE ALE NIE PRZY 620 KALORIACH, DERMATOLOGOWI CHODZIŁO PEWNIE O OSOBY KTÓRE SIĘ NORMALNIE ODŻYWIAJA A NIE O TAKI KTÓRE SĄ NA DIECIE, MOŻE SIĘ NIE ZNAM ALE TAK MI SIĘ WYDAJE
-
Nie wiem, ale to była rozmowa o odchudzaniu nie o cerze tak sobie troszke przy nim ponarzekałam ( szybko pozbyłam sie popękanych naczynek szczególnie w zimie) mówiłam mu ze szkoda ze tak z wagą nie da się w 6 miesięcy i to na zawsze, i on wtedy powiedział o Wodniczku dla ogólnego oczyszczenia organizmu :)
-
SKORO SZANOWNY PAN DOKTOREK TAK MÓWIŁ TO JA SIĘ JUŻ NIE BĘDĘ CZEPIAĆ A ZRESZTA WIADOMO KAŻDA ROBI JAK CHCE :):):):):)
POZDRAWIAM SERDECZNIE I CIEPLUTKO
MAM NADZIEJĘ ZE NIE MASZ MI ZA ZŁE TEGO CZEPIANIA SIĘ :):):):):):):):)