Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Moje A"la DSB

  1. #1
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Moje A"la DSB

    Cześć, kilka slow o mnie, a więc przygoda z odchudzaniem zaczęła się juz ponad dwa lata temu. Byly okresy straszne..wahania wagi ogromne.
    Przeszłam anoreksje-bulimiczną, bulimię, bulimie sportową.<--tak nie ma czym sie chwalic .
    Ale teraz nie dołujmy sie tylko lecimy ze zdrową dietka .
    Boje sie tylko przytycia...
    Obecnie moim celem jest schudnięcie ale takie nieokreslone , znaczy sie bardziej wolalabym nie przytyć a przy okazji stracić te 5kg .
    Postaram się jechać na diecie South Beach. Jeśli ktos ma ochote zapraszam na wspólne dwa tygodnie 1 fazy, może akurat spróbujesz i ci "podejdzie" :]
    Jak narazie dzisiaj dzień 1.
    W lodowce stoi kalafior, brokula, jogurt 0% i kefir 0%, jajka,pomidory( z produktów dozwolonych).
    Musze zrobić jakies zakupy bo narazie nie mam koncepcji co zjem .
    Wieczorem napisze jak mi poszlo.
    Mam nadzieje że dzięki wam uda mi sie wytrzymać te 14 dni.
    Piszą że mimo tego że je sie dużo w porownaniu z innymi dietami i nie liczy sie kalorii to chudnie sie przez ten okres jakieś 5-6kg. Ale ja będę szczęsliwa jak i 3 zlecą :P.

    Waga wyjściowa:
    53kg(przytyłam ostatnio 2kg )
    wzrost 160cm

  2. #2
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No jestem juz po śniadanku:
    pomidorki, kilka plastrów (z szynki chudej drobiowej.

    Teraz idę na zakupy, musze zaopatrzeć sie w rożne serki,tuńczyka, warzywa i orzechy D

  3. #3
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    o jejQ ale tutaj duuzo ludzi na forum siedzi, jeszcze chwila a zgubilabym mojego posta :P
    Hmn.. może lepiej bedzie jak sie do kogos dolącze, kto mnie przygarnie???
    A może ktos chce ze mną tutaj zamieszkać?
    Czekam..

  4. #4
    Kachorra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej :}
    ja zamieszkam u CIebie ale zapraszam tysh na odwiedziny w moim domq :]
    kja zaczynam dietke bikini po 1 listopada...
    tylko nie wiem czy ona trwa tylko 2 tyg czy jak najdłuzej , ile sie chce??
    na czym polega pierwszy eteap?
    gdzieś czytałam że ona trwa tylko 10 dni a tu piszesz ze sam I etap 2 tyg....
    coś mi sie miesza....
    ale po pobycie u babci chętnie się dołącze
    aktualnie kończę 13 stke i tysh musze tzrymać wage
    waże tyle co Ty pzry wzroscie 170 i chce schudnać 3-5 kg :]
    prosze napisz coś wiecej o tej diecie
    co sie je, ile trwa i ile sie chudnie...
    z góry dziekuje i zycze powodzenia :*

  5. #5
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kachorrka witaj
    Hymn.. wiesz, może pomyliły Ci się dietki South Beach z Bikini, bo cos wydaje mi się że to dwie różne dietki
    Kurcze 13-stke wytrwałaś..gratuluje ja bym po moimch ekscesach nigdy tego rygoru nie utrzymała :P Uważaj teraz na jojo...
    Ehhh jak ty malutko ważysz , musisz pieknie wyglądać , no nie powiem że nie zazdroszcze =]

    W SB chodzi o to że pierwsze 14 dni ..... a zresztą wkleje coś :
    Dieta dzieli sie na trzy etapy: pierwszy trwa dwa tygodnie, drugi do
    osiagniecia wlasciwej wagi, a trzeci do... konca zycia
    Dieta plaz poludnia -

    Najzdrowsza z blyskawicznych diet odchudzajacych wymyslili kardiolodzy - zespól
    lekarzy z Florydy pracowal nad dieta hamujaca rozwój chorób serca. Rozczarowani
    nie dosc skutecznym dzialaniem diety niskotluszczowej (tradycyjnie
    zalecanej "sercowcom"), skomponowali wlasna. Nazwali ja Dieta dzieli sie na
    trzy etapy: pierwszy trwa dwa tygodnie,
    Etap 1
    Uwaga: jest on najbardziej rygorystyczny! Na pocieche nalezy jednak dodac, ze
    po pierwsze: trwa tylko 2 tygodnie, a po drugie: efekty widac blyskawicznie.
    Mozna przez ten czas schudnac 5-6,5 kg (w zaleznosci od wagi wyjsciowej)!
    Jadlospis przewiduje szesc posilków. Powinny one zaspokajac glód, musza wiec
    byc normalnej wielkosci (ale niezbyt obfite). Wiekszosci produktów nie trzeba
    wazyc.

    Produkty zalecane
    Wolowina:
    chude czesci, jak poledwica lub górna czesc udzca.
    Drób (bez skóry):
    mieso z piersi kurczaka lub indyka,
    szynka z indyka.
    Ryby i owoce morza: wszystkie gatunki ryb oraz skorupiaków.
    Wieprzowina:
    tylko chuda -
    gotowana szynka,
    poledwica.
    Cielecina:
    zraz,
    kotlet cielecy z koscia (np. z combra),
    górna czesc udzca.
    Sery:
    (bez tluszczu lub z obnizona jego zawartoscia)
    cheddar,
    twaróg (1-2 procentowy albo odtluszczony),
    feta,
    mozzarella,
    parmezan.
    Orzechy:
    orzeszki ziemne (20 szt.),
    pekanowe (15),
    pistacjowe (30),
    maslo orzechowe (lyzeczka).
    Jaja:
    cale jaja bez ograniczen (chyba, ze sa przeciwwskazania lekarskie).
    Tofu: miekkie, niskokaloryczne gatunki o obnizonej zawartosci tluszczu.
    Warzywa:
    karczochy,
    szparagi,
    brokuly,
    kapusta,
    kalafior,
    seler,
    jarmuz,
    ogórki,
    oberzyna,
    cukinia,
    salata,
    grzyby (wszystkie gatunki),
    szpinak,
    kielki lucerny,
    pomidory (1 duzy lub 10 "winogronowych” do jednego posilku).
    Rosliny straczkowe: rózne rodzaje fasoli (równiez szparagowa), groch,
    soczewica, soja.
    Tluszcze: olej rzepakowy oraz oliwa z oliwek.
    Slodycze: (do 75 kalorii dziennie!) sorbety, dropsy, kakao.
    Produkty zakazane!!!!!!!!!
    Warzywa:
    buraki,
    marchew,
    kukurydza,
    ziemniaki.
    Owoce:
    wszelkie owoce i soki.
    Produkty bogate w skrobie:
    wszystkie gatunki pieczywa,
    maca,
    platki sniadaniowe,
    owsianka,
    ryz,
    makarony,
    ciastka.
    Produkty mleczne:
    mleko (równiez sojowe),
    kefiry,
    jogurty.
    Inne: wszelkie alkohole, w tym takze piwo i wino, nawet w malych ilosciach.

    Dieta plaz poludnia - etap 2
    Najzdrowsza z blyskawicznych diet odchudzajacych wymyslili kardiolodzy - zespól
    lekarzy z Florydy pracowal nad dieta hamujaca rozwój chorób serca. Rozczarowani
    nie dosc skutecznym dzialaniem diety niskotluszczowej (tradycyjnie
    zalecanej "sercowcom"), skomponowali wlasna. Nazwali ja dieta plaz poludnia.
    Dieta dzieli sie na trzy etapy: pierwszy trwa dwa tygodnie, drugi do
    osiagniecia wlasciwej wagi, a trzeci (o tym w poniedzialek) do... konca zycia.

    Uwaga - w tej fazie diety chudnie sie nieco wolniej. Nalezy jednak stosowac sie
    do zalecen. Jak dlugo? Az do osiagniecia pozadanej wagi. Zaczynajac trzeci
    tydzien diety, mozna juz pozwolic sobie na troche (niektórych!) weglowodanów:
    jakis owoc, nieco platków, kromke chleba. Trzeba jednak zwracac baczna uwage na
    to, jak wplywaja one na organizm. Celem tego etapu jest stopniowy powrót do
    zwiekszonego spozycia weglowodanów przy dalszej utracie wagi. Jesli zatem uda
    ci sie dorzucac to i owo do jadlospisu i wciaz chudnac, cel zostanie
    osiagniety.

    Stopniowo do diety wprowadzamy
    Owoce:
    jablka,
    morele (suszone i swieze),
    borówki,
    melon (najlepiej kantalupa),
    wisnie,
    grejpfruty,
    winogrona,
    kiwi,
    mango,
    pomarancze,
    brzoskwinie,
    gruszki,
    sliwki,
    truskawki.
    Produkty mleczne:
    chude mleko sojowe,
    jogurt owocowy albo naturalny (odtluszczony lub o obnizonej zawartosci
    tluszczu).
    Produkty zawierajace skrobie:
    chleb (wieloziarnisty, z otrebami, owsiany, zytni, razowy),
    chleb pita z maki razowej, babeczki z otrebami (bez cukru i rodzynek),
    platki owsiane (ale nie blyskawiczne),
    dania z maki razowej (np. makarony, pierogi),
    kukurydze prazona bez tluszczu,
    ryz nieluskany i dziki,
    kasze jeczmienna.
    Warzywa i rosliny straczkowe: takie same jak w pierwszym etapie diety.
    Inne: czekolada z mala iloscia cukru (ale tylko od czasu do czasu), budyn bez
    tluszczu, troche czerwonego wina.

    Czego unikac lub jesc bardzo rzadko w etapie 2
    Produkty zawierajace skrobie:
    chleb (pszenny, bialy),
    bulki,
    wszelkie ciasta i ciastka,
    platki kukurydziane,
    makarony,
    bialy (luskany) ryz.
    Warzywa:
    buraki,
    marchew,
    kukurydza w kolbach,
    ziemniaki (gotowane, smazone, blyskawiczne purée itp.).
    Owoce:
    banany,
    owoce z puszki,
    soki,
    ananasy,
    rodzynki,
    arbuzy,
    daktyle,
    figi.
    Inne: miód, lody, dzemy.

    Tyle powinno starczyć,co do trzeciego etapu można jeść prawie wszystko co ma w miare niskie IG, a raz na jakiś czas pozolić sobie na szaleństwa

  6. #6
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    1 dzionek zleciał tak:
    Ś: 8 plasterkow polędwicy, 2 duże pomidory, kalafiora kawałek
    O: brokuł gotowany w sosie ( 360g jogurtu naturalnego,ser żółty z 80g,przyprawy-podgrzane razem w rondelku mniaaam), potem jeszcze jeden jogurt z kalafiorem i przyprawami.
    Kawa z mlekiem i słodzikiem.
    K: ok. 15-20szt, fistaszków - nie miałam czasu więc kupiłam na miejscu żeby cos wszamac

    Ćwiczenia: 200 brzuszków

    Ahaaa nie wiem czy tam jest pominięte w tym moim wyjasnieniu diety, czy nie a więc:
    Weszły zmiany że pomidory można jeść bez ograniczeń,
    w 1 fazie można pic mleko 0.5% tluszczu i jogurty naturalne jeść, maslanke też można.

    Doranoc

  7. #7
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 2 dzionek

    Dzisiaj 2 dzień
    Sniadanie było troszke chyba zbyt obfite dlatego bedę musiała pozniej niezle sie trzymac zeby nie zawalić efektu , dobrze tylko że nie ruszyłam tych zakazanych bo zwykle jak cos tu czy tu za duzo to już sie wkurzałam i waliłam na dietke
    Pozniej w podsumowaniu całego dnia napisze co było , żeby to jakos sie trzymało kupy .
    Pooki co zaraz ide do parq z koleżanka sie przejśc bo jakies biegi u nas <lol>
    Miałam biegac ale nie chce mi sie :PPP
    A zapomnialam rano był jednak maly grzeszek ;( dorzuciłam do twarożku śmietane 18%, co prawda nabiał można ale chudy, tłuste można tylko fete,mozarelle czy żółty odrobine.
    Śmitany raczej nie.. ale mysle że nie schrzani mi to dietki bo zjadłam duzo warzywek co powinno tak zredukować do zawartość tluszczu <---tak sobie to tłumacze żeby sie nie załamć :P
    Paaa

  8. #8
    Kachorra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej :*
    wiesz niby moja waga wydaje sie być idealna ale jak byś mnie zobaczyła to jednak stwierdziłabyś ze jednak nie wyglądam tak pięknie :/
    mam bardzo rozbudowane mieśnie nóg i to fatalnie wyglada....
    jeśli schudne do 48 i nadal bede śle wyglądać to jsuh nie wiem co moge zrobić..
    xchyba tlyko ćwiecznia albo basen...

    Ano własnie pomieszały mi sie te dietki
    ale SB to nie dla mnie...
    jak mam sie pzrestawić na całe zycie na inne jedzonko to nie :/
    ja musze czasami coś słodkiego zjeść albo jakieś pierozki

    a 13 dokłądnie kończe jutro ale wiem ze sie ostatniefgo dnia nie złąmie wiec jest oki heh
    potem pzrez tydzień na 800 i 1 listopada do babci jade wiec....:/ ehhh
    postaram sie zjeść mniej ale wiem ze mi sie nie uda...
    pewnie prytyje dlatego chce potem stosować dietke bikini a potem jush tylko utzrymać wage...

    Tobie pięknie idzie
    tzrymaj tak dalej
    a tą śmietaną sie nie pzrejmuj , tak jak napisałas wyrównało sie z wazrywkami
    buziolki :**

  9. #9
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć, a na czym polega ta bikini..?
    Wiesz, ja też nie zamierzam do końca zycia heh, ja tam bede na SB do pooki nie osiągnę mojej docelowej wagi, znaczy sie narazie planuje tylko te 14 dni pierwszej fazy a potem nie będę już tak bardzo sie pilnowac ale nie zamierzam tez nagle przestawic sie na niezdrowe rzeczy ja i tak nie lubie zabardzo niezdrowych, np. do pierogów wogole mnie nie ciągnie mnie zawsze gubiły albo słodycze albo domowe ciacha , albo poprostu jadłam w miare zdrowo ale ogromne ilości :P
    Dzisiaj miałam mega apetyt ale nie bylo jakis dużych grzechów własnie procz tej smietany.
    2 dzień uznaje za zaliczony
    A moje menu było takowe yyyy tak obfite że aż sie wstydze
    Ehhh oczęta mi sie juz zamykają uciekam spać
    Narka

  10. #10
    serwetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No niwy dzień, nowe wyzwanie, dam rade?
    Ja mysle...
    Udanego dzionka wszytskim czytającym moje "zmagania" :]

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •