Cześć, kilka slow o mnie, a więc przygoda z odchudzaniem zaczęła się juz ponad dwa lata temu. Byly okresy straszne..wahania wagi ogromne.
Przeszłam anoreksje-bulimiczną, bulimię, bulimie sportową.<--tak nie ma czym sie chwalic .
Ale teraz nie dołujmy sie tylko lecimy ze zdrową dietka .
Boje sie tylko przytycia...
Obecnie moim celem jest schudnięcie ale takie nieokreslone , znaczy sie bardziej wolalabym nie przytyć a przy okazji stracić te 5kg .
Postaram się jechać na diecie South Beach. Jeśli ktos ma ochote zapraszam na wspólne dwa tygodnie 1 fazy, może akurat spróbujesz i ci "podejdzie" :]
Jak narazie dzisiaj dzień 1.
W lodowce stoi kalafior, brokula, jogurt 0% i kefir 0%, jajka,pomidory( z produktów dozwolonych).
Musze zrobić jakies zakupy bo narazie nie mam koncepcji co zjem .
Wieczorem napisze jak mi poszlo.
Mam nadzieje że dzięki wam uda mi sie wytrzymać te 14 dni.
Piszą że mimo tego że je sie dużo w porownaniu z innymi dietami i nie liczy sie kalorii to chudnie sie przez ten okres jakieś 5-6kg. Ale ja będę szczęsliwa jak i 3 zlecą :P.

Waga wyjściowa:
53kg(przytyłam ostatnio 2kg )
wzrost 160cm