MÓJ CUDOWNY ZDROWY SPOSÓB...CZYLI DIETA REAKTYWACJA

JUZ JA BYM DOPADLA TAKIE OSOBY ZAINTERESOWANIA MAM CONAJMNIEJ DZIWNE ALE BARDZO PRZYDATNE DO TAKICH CELÓW :):):):):):):):):):)
POZA TYM WEDŁU WIERZEŃ STARSZYCH PAŃ Z OKOLICY PIJĘ KREW DZIEWIC URZĄDZAM STATNISTYCZNE MSZE JEM KOTY (PONOĆ TYLKO CZARNE) I DOKONUJĘ MASOWYCH MORDERSTW POZOSTAŁYCH ZWIERZĄT............ WIĘC MYSLĘ ŻE SIĘ BĘDĘ NADAWAŁA :):):):):):):):):):)

PROSZĘ O POZYTYWNE ROZPATRZENIE MOJEJ KANDYDATURY



MUSZĘ SIĘ PRZYZANAĆ ŻE DZISIAJ SIĘ CAŁKIEM DOBRZE CZUJĘ W PORÓWNANIU DO OSTATNUCH DNI :):):):):):):):):):)

MILEJ NIEDZIELI

Witam Wszystkie moje koffane robaczki! Niestety ale ja mam potwornie dużo nauki!Ten egzaminator może pozwoli odpowiadać mi jeszcze przed świętami!Więc kuję na maxa!I z góry przepraszam,że będę Was zaniedbywać....napewno znajdę czas by tu wpadać ale nie wiem jak będzie z odwiedzaniem Waszych pamiętników!?Z góry przepraszam i obiecuję,że to nadrobię! :)
Wagę już pożyczyłam....jutro z rana ważonko!Och jak mi się marzy 74.... :shock: Ale nic...zobaczymy jutro!Dziś na obiad chyba zmuszę się do pochłonięcia już ostatniego słoika leczooo uffff.... :x

:idea: Anjawien no widzisz...jak motywacja była blisko! :P Mam nadzieję,że wytrzymałaś ten reżim, który sobie wczoraj nażuciłaś!?Choć moim skromnym zdaniem ciężko jest zaczynać z tak drastycznym ograniczeniem jedzonka....więc ja chyba bym nie wytrzymała!W każdym bądz razie życzę powodzenia w dążeniu do celu...i jednego i drugiego :wink: .Aniu to fakt,że zgrabna dziewczyna zawsze lepiej wygląda w tej samej a nawet brzydszej rzeczy niż jakaś młoda orka(czyt:JA!) :wink: Ale my niedługo już będziemy wyglądać olśniewająco!Buziaczki! :P

:idea: Justynko H. nono to dobrze,że mnie ostrzegłaś...by nie zadzierać z Tobą :wink: Ale za to faktycznie świetnie się nadajesz do załatwiania trudnych :wink: spraw!Bardzo się cieszę,że czujesz się lepiej...i może ten szpital całkiem zniknie z Twoich planów?!A jak nie to może przynajmniej przesunie się data Twoich odwiedzin w nim!Mam taką szczerą nadzieję!Ale najważniejsze jest Twoje zdrowie i jeśli trzeba będzie to nie ma co się wymigiwać!Życzę duuuużżżooo zdrowia!I miłej,"bezbolesnej" niedzieli! :) A!KAndydatura przyjęta! :twisted:

:idea: Buniu16 nono jak na śniadanko to naprawdę light-owo jadłaś!Tak trzymać!Może mama w końcu zrozumie jak bardzo Ci na tym zależy!A nawet najmocniejsze słowa nie trafią do niej jak właśnie czyny...czyli dietkowe jedzonko!Naskrob jak wczoraj minął Ci cały dzień?Co jadłaś(tylko szczerze!)i czy może rozmawiałaś z mamą!Trzymam kciuki by wszystko działo się po Twojej myśli!Moja członkinio mafii!Buziaczki od Ojca Chrzestnego :wink:



Życzę Wam twórczej niedzieli!Przesyłam tysiące całusów i pozdrowienia!Odezwę się wieczorkiem!

CIESZĘ SIĘ ŻE MOJA PROŚBA ZOSTAŁA POZYTYWNIE ROZPATRZONA......... TERAZ JAK CI EGZAMINATOR ZA SKÓRĘ ZAJDZIE ALBO JAK BĘDZIE PRÓBOWAŁ TO WAL DO MNIE ŚMIAŁO Z TAKĄ PRZETERMINOWANĄ DZIEWICĄ TEŻ OSBIE JAKOŚ PORODZĘ NAJWYŻEJ KRWI NIE BĘDĘ PIŁA TYLKO SPUSZCZĘ JĄ W WC :):):):):):):) FORUMOWICZKI NIE MAJĄ SIĘ ZUPEŁNIE CZEGO OBAWIAĆ

TWOJA NIEOBECNOŚĆ U NAS JEST W PEŁNI USPRAWIEDLIWIONA DOSKONALE ROZUMIEM
MAM NADZIEJĘ ŻE TERAZ JUŻ WSZYSTKO BĘDZIE JAK NAJLEPIEJ

PODAJ NAM WYNIKI WAŻENIA ŻEBYŚMY MOGLI CI GRATULOWAĆ WIERZĘ ZE BĘDZIE JESZCZE MNIEJ NIŻ 74 :):):):):):):):):):)

WPADAJ TUTAJ JAK JUŻ BĘDZIESZ MIAŁA NAUKI CAŁKOWICIE PO DZIURKI W NOSIE

Witam was kochane dziewczynki :!:
wczoraj dietka poszla super! tylko jogurcik 0% i gotowane warzywka wiec odpokutowalam ten makaron(ble) :D tylko z cwiczeniami mi cos nie wyszlo, ale za to bylam na swietnej imprezie i strasznie poszalalam na parkiecie (z piotrkiem hi hi!) wiec i tak sporo spalilam :) tylko glowka mnie troszke dzis boli bo malo zjadalam i po 2 lampkach czerwonego wina (dobre na trawienie) bylam juz troszke nie tego, ale przynajmniej wyszlo bardzo ekonomicznie :lol: humor mi sie jak najbardziej poprawil i chyba za bardzo sobie moje problemy wyolbrzymilam, ale wszystko jest juz ok, a najwazniejsze , ze motywacja nadal zostala :!:
obiecuje dzis pocwiczyc joge, bo musze cos zrobic z moim brzuchem, no i podniesc troszke klatke piersiowa, bo nie chce zeby moje piersi po odchudzaniu wygladaly jak u mojej mamy (upss!) nie chcialam tego napisac...
karolinko! nie mow o sobie, ze wygladasz jak orka, bo na pewno tak nie jest! najwazniejsze to aby zaakceptowac siebie i byc zawsze wesola i usmiechnieta, a wtedy nikt nie zauwazy ze masz tam pare kilo za duzo! poza tym pomysl jaka piekna kobieta stajesz sie z dnia na dzien i jak super bedziesz wygladac w rozmiarze 36!! koniecznie musimy wszystkie zamiescic swoje zdjecia na forum po dobrnieciu do celu!
moja siostra jest dosyc wysoka (ok.175 cm) i jeszcze w wakacje wazyla ponad 80 kg. zawsze gdy probowala sie odchudzac po tyg zarzucala diete, bo nie mogla zniesc tego rezimu, ale postanowila jesc tylko sniadanie obiad i kolacje, bardzo ograniczyla slodycze i schudla przez 3 miesiace ponad 7 kilo, a teraz jest na takim etapie ze chudnie coraz szybciej, bo jej organizm przestawil sie na szybkie spalanie kalorii. mysle, ze z nami bedzie tak samo...
justynaherudzinska mysle ze masz duzo racji, ale ja niestety naleze do osob, ktore nie bardzo potrafia rozmawiac o swoich uczuciach. ale jest juz wszystko ok, takze nie bede juz poruszala tego tematu, w kazdym razie dziekuje za slowa otuchy. pozdrawiam i caluje :!:



http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...bb8/weight.png

Hey
Właśnie wróciłam od qmpelki i od razu do was wpadam :-) I musze powiedzieć, że mam kiepskie wieści... jestem załamana... czuje, że całą moją diete szlak trafił... :-( Wczoraj pochłonełam nawet nie powiem jakie ilości i o jakiej porze... dzisiaj też niezbyt mi idzie:-( Nie wiem co mam robić... pomocy :-(:-(:-(

hehe!

obiad niestety normalnie zjadłam :/ i an kolnacje kawałeczek cista i dwa cukierki :( ale wstyd!

a dzis lepiej nie bede mówić :P

byłam sobie dziś na zakupach i kupiłam sobie chlebek sojowy & kubusia poziomkowego myśle że starczy mi to na 3 śniadania :) jutro wszystko się zacznie MOJA DIETA haaaaa

acha i będe ćwiczyć bo ćwiczonka bardzo dużo dają!

nic tylko brać sie do roboty!

Musze schudnąć i już! bo się starsznie grubo czuje :)

aha jeszcze coś zawsze będę zdawała sprawozdanie z tygodnia bo...jak tak z dnia na dzień zapesze jak zwykle!

POZDROWIONKAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!! I CAŁUSY!!!! I DUŻO SIŁY & CIERPLIWOŚCI DO NAUKI! UDA SIĘ :)

[b]Biniula! kochana nie martw sie, chyba kazdej z nas zdarza sie czasem takie dietkowe zalamanie i pochlaniamy wszystko co wpadnie nam pod reke! ja na przyklad pogrzeszylam troche w piatek jedzac ogromna ilosc makaronu o 1 w nocy! potem mialam okropne wyrzuty sumienia i bylam strasznie na siebie zla, wiec postanowilam zrobic sobie oczyszczajacy weekend. wczoraj jadlam tylko warzywa gotowane i jogurt a dzis lece na samych owocach, a od jutra znowu 1000 kcal. moze ty tez cos takiego wyprobujesz, chyba ze nie jestes w stanie przezyc 2 dni na takim rezimie, to po prostu ogranicz kalorie w swojej diecie i zjedz o 200 mniej. tak duzo juz osiagnelas i powinnas byc z siebie bardzo dumna, nie warto byloby tego stracic! a wiec glowa do gory i od jutra pokaz samej sobie na co cie stac! trzymam za ciebie kciuki i bardzo dopinguje cie w odchudzaniu! wiem ze dasz rade! buziaczki :) :) :) :) :)


http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...bb8/weight.png

Witaj Xarolinko!!! :D :D :D
Bardzo mi przykro z powodu Twojego warunku, ale ciesze sie, ze masz kochajaca Cie rodzine, ktora Cie wspiera. To bardzo wazne!
Pozdrawiam Cie goraco i dziekuje, ze mimo wszystko odwiedzasz mnie w moim pamietniku i wspierasz. Ja jestem teraz troche zakrecona, ale obiecuje wkrotce napisac cos wiecej.
Pozdrawiam!!! :D :D :D
Kaska! :D

Anjawien: Bardzo dziękuje za słowa otuchy :-):-):-) Jusch mi lepiej... dzisiaj miałam takie momenty, że chciałam rzucić tą całą diete i zacząć w końcu jeść jak wszyscy :-( Ale teraz już wiem, że tego chyba żałowałabym do końca życia... jasne, że wytrzymałabym 2 dni oczyszczania ;-) I chyba jutro pojade na samych owocach... no może tylko śniadanie zjem normalnie, żeby w ciągu dnia nie paść... zwłaszcza, że 6 lekcji (w tym W-F) i próba... i zrobie to... zrobie to dla Was :-) Jeszcze raz dziękuje za wsparcie i wiare w moje możliwości:***

Cześć dziewczynki!Dziś nauczyłam się 100 stron różnych ustaw!I to jeszcze nie koniec!A jutro zrobię te cholerne ustawy do końca!Jeszcze 300 stron... :oops: ochhh...jak to czytam to wydaje mi się łatwe i oczywiste...ale jak mam to powtórzyć to gorzej.Za dużo informacji na raz!Och dziewczynki od początku odchudzania już napewno pozbyłam się 10 kilo!Jutro dowiem się dokładnie ilu, ale 10 jest na 100-wke!Czuję się jakbym spompowała z komórek tłuszczowych powietrze(czyt:tłuszcz!).Wtedy jakaś taka nadymana byłam, wiem że jeszcze dużo pracy przede mną!Ale jak sobie pomyślę,że jak dojdę do 70 to już będę na półmetku to aż mi razniej się robi bo to tak szybko mija!Najważniejsze,że mój organizm przyzwyczaił się już do takich porcji jedzonka, takich składników i ilości dostarczanych kalorii.A nawyki żywieniowe rzeczywiście same się zmieniają!- Uwielbiam jogurt z otrębami!I w ogóle je polubiłam!A chlebek....ciemny fitnes smakuje mi tak bardzo(a kiedyś w ogóle nie trawiłam go)że zapomniałam już o białym pieczywie!Chciałabym spróbować makaronu z mąki razowej ale już od dłuższego czasu nie mogę go nigdziej dostać!

:idea: Justynko H. czuj się jakbyś była na etacie!Bardzo dziękuję za Twoją wyrozumiałość i wiarę we mnie!Jesteś złotą dziewczyną i dlatego w nagrodę nerki coraz żadziej dają o sobie znać!Bardzo mnie to cieszy!Czy Ty także jesz dania bez soli albo z małą jej ilością, tak jak mój brat?Tak mnie to ciekawi bo ja się nie mogę odzwyczaić!A wiem,że gdybym z niej zrezygnowała to zleciałoby jeszcze więcej tych zbędnych kilosków!Całuję! :P

:idea: Anjawien duma mnie rozpiera!Suuper,że jesteś taka dzielna i prztrzymałaś taki reżimowy dzień!No i humorek się poprawił!A na party napewno spaliłaś masę kalorii!Więc to świetny początek poważnej diety!Co do zdjęć to ja jestem jak najbardziej ZA!Nawet próbuję namówić mojego chłopaka by zamieścił moję zdjęcia już...bo chcę się Wam pokazać...ale chyba będę musiała się sama tego nauczyć! :evil: No a jak już schudniemy to może spotkamy się np.w wakacje?Jakiś zlot laseczek! :shock: Och....36 mój wymarzony rozmiar!Tęsknię do niego strasznie! :wink: Aniu patrzę,że będziesz stosowała dietę 1000 kal!Jak będziesz miała problemy przez święta z nią to przynajmniej niełącz!A napewno nie przytyjesz...tylko...może jeszcze schudniesz!Polecam sprawdzone! :P Buziaki!

:idea: Biniula no jak to co masz robić?!Wziąć się do roboty i pokazać kto tu rządzi temu niezdrowemu jedzeniu!Potrafisz!A po jednym czy dwóch dniach obrzarstwa napewno nie przytyjesz!Więc nie przerywaj diety i nie mów już"od jutra"tylko naprawdę zaczynaj!Przecież na Sylwestra chcesz ważyć mniej!Być gwaiazdą parkietu itd!?Zapomnij o tych dwóch dniach obzarstwa i zacznij z czystą kartą!Musisz!Dla Siebie,dla mnie(wiesz że ja chcę ważyć 55 a nie 55.8 :wink: )dla Nas!Dzo dzieła Rybko! :P

:idea: Buniu16 ważne,że się nie objadałaś tak jak zawsze!Twój organizm napewno poczuł już różnicę i spalił kilka deko!Fakt ćwiczonka dają naprawdę bardzoi dużo!Więc ćwicz!Tym bardziej jak mama poda obfity obiadek!Dziękuję za życzonka cierpliwosci do nauki ....napewno się przydadzą... 8) .No a co do chlebka sojowego to super pomysł!Ja uwielbiam taki chlebek!A jak powoli będziesz rezygnowała z białego pieczywka, cukru, mniej soli, więcej surówek zamiast ziemniaków i jeszcze dożucisz ćwiczonka to efekt murowany!Tak trzymać Buniu!To bardzo odpowiedzialne podejście do odchudzania jak na tak młodą dziewczynę!Podziwiam...bo ja w Twoim wieku myślałam,że jedyną dietą dającą efekty jest...głodówka....a potem było obżarstwo....i tak dziś ważę tyle ile waże a powinnam....napewno mniej!Pozdrawiam! :D

:idea: Danik no niestety warunek do tyłu....Niestety ale teraz trochę zaniedbam odwiedziny w Twoim pamiętniku....bo ten egzaminator powiedział,że może przepyta mnie przed świętami!Więc kuję na maxa!I chyba tylko tu będę wpadać!Ale jak to wszystko będzie już za mną to obiecuję nadrobić zaległości u Ciebie!Więc bardzo proszę o wyrozumiałość i wybaczenie!Bardezo się cieszę,że jeszcze tu wpadniesz w odwiedziny Kasiu! Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje dietkowanie!Niech święta przywitają Cię szczuplejszą!Buziaczki! :P



Dla wszystkich ślę moc gorących(prawie namiętnych :wink: )całusków!Miłej nocki!A ja idę jeszcze kuć..... :(