Wątek: MÓJ CUDOWNY ZDROWY SPOSÓB...CZYLI DIETA REAKTYWACJA

Vanilko im nas będzie więcej tym lepiej. Wyścig został wymyślony po to żeby zwiekszyć motywację do odchudzania. W kazdy poniedziałek podajemy wagę i wymiary ( Xarolcia gdzie Twoje poniedziałkowe wymiary prosze mi tu szybciutko uzupełnić )

No naprawdę ten nasz wątek szybciutko się rozrasta!Dla wszystkich zainteresowanych wyścigiem- co tydzień w poniedziałki podajemy swoje wymiary i wagę.No i właśnie ten wyścig nas mobilizuje!Kto najwięcej zrzucił!Widać to na suwaczkach a ja już staciłam ponad 12 kg!W ciągu 1,5 miesiąca(nie liczę tych 2 tygodni totalnego żarcia, kiedy to nie miałam kompa!)Więc efekty są!Chociaż w wyścigu(inicjatorką pomysłu jest nasza ukoffana MONIQ )biorę udział od wagi 78.No i jak widać średnio ubywa mi ok.2 kg/tydz.Więc zapraszam wszystkie chętne!Może to Ty zostaniesz naszą miss odchudzania?(właśnie wymyśliłam hasło reklamowe naszego wyścigu )

Moniq jakbyś była faktycznie wiekowa to może bym i ustąpiła!Ale bez przesady młoda dupa z Ciebie!A jak schudniesz to jeszcze młodziej będziesz wyglądała i się czuła!No i masz rację....święta to sprawdzian dla nas!Postarajmy się!Mnie też czeka wigilia u rodziców chlopaka(a jak mój brat zrobi wigilię u siebie i nie pójdzie do teściów to czekają mnie dwie)a to jest gorsze dietetycznie niż u siebie!Nie wypada wykręcać się dietą!Więc wiem czego się boisz!A co do moich wymiarów, to Moniczko podam w przyszły poniedziałek.Dlaczego?Bo wiesz,że nie mam wagi i w ten poniedziałek nie będę mogła się zważyć, to przynajmniej podam wymiary! :P A z resztą dziś się nie pomierzę bo...po wczorajszym obrzarstwie się boję!!Buziaczki!

Achawoj no to aż mi ulżyło i miło mi się zrobiło bo myślałam,że nie czytasz i że piszę to bez sensu!No to pod choinką może znajdziesz nową wagę!?A Twoja waga-85, to dokładnie tyle ile ja ważyłam jeszcze w połowie pazdziernika!Więc jeszcze trochę a wierzę,że zobaczysz 7 zamiast 8 na początku tej liczby!No ale z drugiej strony to może ważysz mniej?Bo ta waga taka podejrzana!Ja też miałam taką(jak to jest, że wszystkie zepsute wagi pokazują więcej a nie mniej?! )ale wyrzuciłam bo chociaż wiedziałam,że pokazuje za dużo to strasznie się smuciłam za każdym razem jak na nią stawałam!No to Asiu(zgadłam?) bardzo cieszy mnie to,że jednak ma sens udzielanie się na tym forum!Buziaczki i przepraszam za te podejrzenia .

K(Ulko) witam serdecznie u nas!Z góry przepraszam,że ostatnio Cię nie odwiedzam, ale ten podły egzaminator może mnie zapytać jeszcze przed świętami więc kuję i tylko tu zaglądam, ale obięcuję nadrobić zaległości jak będę miała już jasną sytuację!No a co do sałatki tuńczykowej to wartości kaloryczne i ilości składników podam na dole(może jeszcze ktoś skorzysta?).Sałatkę polecam jest pychotka!Ja sobie i rodzinie zrobię taką na święta!Tylko zaszaleję i zamiast kefiru dodam majonez jogo(ma mniej kal. niż light).Zapraszam częściej.Pozdrawiam serdecznie!

Vanilia01 nono Ty to już przy mecie się kręcisz!Ale wyścig motywuje innych,więc jak masz ochotę dołączyć-zapraszamy!Wymiary i wagę podajemy w poniedziałki!Oglądałam na necie zdjęcia z otwarcia Stokrotki!Masakra!Zobacz sama!Te biedne babcie chyba sobie PRL przypomniały i okupowały ten market jak sklep z papierem toaletowym w tamtych czasach!Buziaczki!



SAŁATKA TUŃCZYKOWA:

kukurydza konserwowa 220 gr-140 kal
groszek konserwowy 240 gr-170 kal
cebula duża(ok 80 gr)-20 kal
tuńczyk w sosie wł. 140 gr-125 kal
4 ogórki konserwowe-60 kal
kefir(0% tł) 200 ml-80 kal+przyprawy
Wszystko łączymy razem(ogórek i cebula-pokrojone)
Razem-595 kal. koszt-ok.7 zł,waga-ok.1,2 kg

To jest wersja podstawowa, czasami zamiast kefiru dodaję pół puszki fasolki czerwonej.Sałatka zastępuje mi wszystkie posiłki podczas jednego dnia.Jest pyszna i ardzo sycąca!Ważne jest to by sos własny z tuńczyka także wlać do sałatki!Wtedy jest ona bardzo"tuńczykowa" SMACZNEGO!

Dziękuję Ci bardzo Karolinko za szczegółowy przepisik
Ja znam sałatkę z tuńczyka, ale bynajmniej nie light Z serkiem żółtym, majonezem, jajkami... Tyle, że tuńczyk też w sosie własnym
Co do egzaminu - mam nadzieję, że zdasz go szybciutko, czego Ci zresztą życzę!

Moniq - coprawda sporo o sobie już tu się wyprodukowałam na forum, a le mogę jeszcze raz w skrócie
Na imię mam Ula, 26 lat, 164cm wzrostu i - o zgrozo - 89kg
Raz już schudłam ponad 20kg, potem to nawet utrzymywałam, ale po śłubie (wrzesień 2003r.) przytyłam, głównie przez rzucenie palenia (tzn. konkretnie przez zastępowanie sobie papierosów słodyczami )
Teraz ciągle od nowa zaczynam odchudzanie, tylko... praca mgr, teraz chora jestem, ciągle jakieś wymówki
Ale już kończę z tym i biorę się w garść

Pozdrawiam Was i sukcesów życzę
Ula

KAROLINKO co do tej przygody to raczej moze nie będe wspominac bo byla ona bardzo przykra ale wszystko się juz prawie wyjasnilo wiec jest ok


narzie zjadłam: owsianke na mleku 2%(pełny talerz)w szkole: pomarańcz (średniej wielkości) i jak przyszłam do domu : kiwi

na obiad : zupka pomidorowa (poprosze mame zeby mi nie zbielała) +ryż

i mam nadzieje ze nie bedzie drugiego :P

aha dodam ze codziennie pije 2 czerwone herbaty

dziś mnie czeka: godzine intesywnego grania w kosza i proba do przedstawienia

ŻEBY TAK ZAWSZE BYŁO TAK Z MOJĄ DIETĄ

DZIĘKI MONICZKO ŻE MNIE WSPIERASZ I WY WSZYSTKIE! NAPEWNO NIE DAM SIĘ SŁODYCZOM!

Sądząc po przepisie sałatka może być bardzo dobra. Chyba dzisiaj ją zrobie.
Czy ja dobrze zrozumiałam? Ta sałatka czasami zastępuje ci wszystkie posiłki w ciagu dnia? Czy to znaczy że nic oprócz niej nie jesz? Niezle
Z imienime oczywiście zgadałas.. zastanawiam sie tylko jak ci sie to udało?
Codziennie na śniadanie pożeram 2 bułki wielozaiarniste, ale chyba powinna zjadać co najwyżej tylko jedną. Bo skoro jedna sztuka ma 130 kcla... to niezłe buuum jak zjem diwe. Nie licząc jeszvcze dodatków. Od jutra wobec tego tylko jedna.
Buziaki
PA

Ula ja się chyba przesłyszam prawda CO to za wymówki Prosze tu dołączyć do nas szybciutko Z nami wymówki Ci się skończą raz dwa. Xarolina juz tego dopilnuje Ta kobieta jest niesamowita chudnie nam tu w oczach. Ciagle ją muszę gonić i jak pomyslę o czymś zakazanym to od razu mam Xarole przed oczami- z ktorej w zastraszającym tempie spadają kostki smalcu ( ulubine porównanie naszej Xaroli ) Wpadaj tu do Xarolci na poniedzialkowe ważenie. To Ciebie powinno na bank zmotywować. A jaka nagroda? Tytuł MISS ODCHUDZANIA
Xarola hmmmm żadnego poszanowania dla starszych No cóz nie pozostaje mi nic innego tylko pogoń za TObą Oj musze Cie dorwać malutka

Witam Was koffane moje
Karola i tak sądze, że nie ma co sie przejmować tymi słodyczami Mnie już jakoś od czasu sobotnich i niedzielnych grzechów nie ciągnie do nich tak bardzo Ostatnio strasznie polubiłam dżem (niskosłodzony of course :P ). Szczególnie z chrupkim pieczywkiem mi smakuje No ale przed chwilą pozwoliłam sobie na bułke jasną z dżemikiem (uroki cioteczki ). Specjalnych wyrzutów sumienia i tak nie mam, bo wiem, że obiad będzie maly Wagi nie pozwoliłabym schować na godzine, a co dopiero na cały tydzień :P. I trzymaj dalej kciuki... przyda sie

Ależ Wy mi potraficie poprawić humor!A Moniq jest poprostu mistrzynią!Czuję,że ochota na coś zakazanego będzie mi towarzyszyła przez kilka kolejnych dni!Ale ja się jej już nie poddam!Raz się poddałam i wiem jakiego moralniaka miałam potem!Wiecie czasami to ja mam tego mojego faceta po dziurki w nosie!Ale ostatnio jestem jakoś znów nim zauroczona?Zafascynowana? A już mi tak się znudził.... Och kobieta zmienną jest!A ja wyjątkowo!

KUleczko polecam się na przyszłość!A Twoja waga może się szybciutko zmienić(ja w połowie pażdziernika ważyłam 85!)tylko musisz być konsekwentna!Uluśjuż teraz możesz zacząć wypełniać postanowienia noworoczne...a wigilię zjesz szczuplejsza!Życzę Ci dużo silnej woli,wiary w siebie i wytrwałości!Przecież wiesz,że dasz radę!Już kiedyś Ci się udało!Przypomnij sobie jak wtedy czułaś się fantastycznie!Wiem,że masz różne smaki i że pisałaś mi już kiedyś,że wolisz liczyć kal.Ale naprawdę polecam byś się zapoznała np. z dietą South Beach, lub dr. Haya.Buziaczki!A!Dziękuję za dekorację naszego wąteczku!

Buniu16 masz rację co do niemiłych spraw nie wracajmy!Zwłaszcza jak już Ci ona nie leży na serduchu!Nono ależ Ty się wzięłaś do roboty!Nic tylko podziwiać i naśladować!A przy takim jedzonku na spadek wagi długo nie będzie trzeba czekać!Napisz, czy dzień minął tak jak zaplanowałaś?Czy może było drugie danie? Pięknie Ci to odchudzanie idzie!Tylko tak trzymajj!Jestem z Tobą!Pozdrawiam!

Achawoj no sałatka jest supper!Właściwie sama ją wymyśliłam, bo mój tata robił taką tylko z wędzoną makrelą i majonezem.Dobrze zrozumiałaś Asiu,że jak nagrzeszę to jem tylko tą sałatkę!A jak mam ochotę to zjem jeszcze jakieś owoce!Ona naprawde syci i nie chodzę głodna!No i można ją wziąć do pracy, czy na uczelnie!Co do imienia to wywnioskowałam to z Twojego nicku!Co do nazwiska też mam pare pomysłów!Wszystkie oczywiście zaczynają się na "Woj..." Ja myślę,że narazie, kiedy Twój żołądek się jeszcze zabardzo nie skurczył to możesz jeść dwie bułeczki!Ja np. na śniadania zjadam ok 300 kal!Myślę,że jest to posiłek w którym można się porządnie najęść!Cały dzień mamy na spalanie! Całuski for You!

Moniq Ty to mi humor potrafisz poprawić!I chyba Ty też maszz dziś świetny humorek!No ale urosłam jak przeczytałam Twój post!Hoho!"Staruszko" Ty dasz radę jeszcze mnie przegonić więc nie będę Ci dawała forów!"Catch me if You can!" :P

Biniula już nawet nie pamiętam o wczorajszym obżarstwie!Biedna ta Twoja waga....pewnie co 5 minut ją okupujesz! niedługo sama od Ciebie ucieknie! Buziaczki\


Dziewczynki czy nie zauważyłyście,że ostatnio ktoś nas opuścił ?!A mianowicie Bahani !Mam nadzieję,że u niej wszystko w porządku!Basiu wracaj!

Hej Karolinko ...
my jesteśmy chyba jakimiś bliźniaczkami odchudzaniowymi ...
niestety ja też odchorowałam wczoraj swoje łakomstwo ...
Bozia mnie pokarała i bolał mnie w nocy żołądek, chorobcia odzwyczaiłam się od takich ciężkich łakoci i odchorowałam ich pożarcie ...
ale dziś już dietkuję ładnie i grzecznie ...
pozdrawiam ciepło

Nie no co 5 minut jej nie okupuje Jedynie 2 razy dziennie :P I weź nawet nie żartuj, że ucieknie, bo chyba z okna bym skoczyła :P

P.s. Może ktoś wpadłby na mój wątek oprócz Karoli??