hej Justynko skarbie!
bardzo się cieszę, że wróciłaś i że odnalazłas swoje szczęście bo w pełni na nie zasługujesz!
przykro mi, że mama zawiodła. mimo to mam nadzieję, że czas zaleczy rany...
wiesz, że się tu wszyscy o Ciebie martwiliśmy... mam nadzieję, że będziesz działać na zdrowie Marcina jak najlepsze lekarstwo!!! kiedy się zeszliście? na ślubie tak czar młodej pary na was zadziałał?
buźka i trzymam kciuki, żeby było coraz lepiej z tym co nie jest jeszcze najlepsze. z zwariować z miłości to toś wspaniałego więc się tym ciesz!!!
Zakładki