Wątek: Mi się udało ale jeszcze cięższa droga przede mną........

może być

cześć Justynko,nie badź za skromna :P pozdrawiam cie wieczornie,ja,skruszona nie poszło mi dzis najlepiej ,ech.......
do jutra:*

Witaj Justynko
Przyszłam tylko powiedzieć że jestem z Tobą, że obserwuję i wspieram przynajmniej duchowo. I że trzymam kciuki zarówno za Twoją wagę i super szczupłą figurę jak również za zdrówko, które jest chyba najważniejsze. Zbieraj kasę na lekarza, może poproś rodziców o pomoc, to naprawdę bardzo ważne. Ale nie truję Ci już więcej Trzymaj się cieplutko.... Pozdrawiam i kolorowych snów życzę! Pa pa

ZNOWU NIE ZDĄŻYŁAM WAS WSZYSTKICH ODWIEDZIĆ I JAK ZWYKLE NADROBIE RANO JESZCZE TYLKO TUTAJ PARĘ SŁÓW

CHYDNĘ SKUTECZNIE:
TEŻ PAMIĘTAM JAK POTRAFIŁAM JEŚĆ BEZ OPAMIĘTANIA SŁODYCZE..... DLA MNIE KILOGRAM CIASTEK ALBO CUKIERKÓW TO BYŁO NIC........ SZŁO NA RAZ
A TERAZ ZARÓWNO JA JAK I TY POTRAFIMY SIĘ KONTROLOWAĆ I BARDZO DOBRZE JA JUŻ NAWET NIE MAM POTRZEBY JEDZENIA SŁODYCZY CZASAMI TAK JAK DZISIAJ JAKIEGOŚ CISTA SOBIE SKUBNĘ

AUTKOBU:
NO MI CHEMIA WYJĄTKOWO NIE POSZŁA NIE CHCIAŁO MI SIĘ UZUPEŁNIĆ ĆWICZENIA A JEJ SIĘ ZACHCIAŁO SPRAWDZAĆ NO I ZAJEBAŁA MI GONGA, TERAZ JUŻ MAM Z CHEMII GONGA I PIĄTKĘ PIĘKNIE PRAWDA??

BIKE:
TEŻ OGLĄDAŁAM MECZYK BO JESTEM FANKĄ PIŁKI NOŻNEJ
CO DO MUZYKI TO COŚ OD HARD ROCKU AŻ PO HEAVY METAL, CO NIE ZNACZY ŻE NIE SŁUCHAM JUŻ NICZEGO INNEGO, NESTETY "DZIĘKI" MOJEMU BRATU NIE ZNOSZĘ HIP HOPU ALE WIEM ŻE KAŻDY MA PRAWO SŁUCHAĆ TEGO CZEGO CHCE...........

VANILIA:
ZABAWA NAJLEPSZYM SPOSOBEM NA POPRAWIENIE HUMORU
NIECH MOC BEDZIE Z TOBĄ I DZIĘKI ZA ODWIEDZINY

LADIDA:
SKROMNA TO JA NIGDY NIE BYŁAM CHYBA

MIŁEK NOCY WAM ŻYCZĘ, KOLOROWYCH SNÓW I KARALUCHÓW POD PODUCHY

Ja nie mam jakos problemow ze slodyczami. Wiadomo od casu do czasu chetnie, ale zeby tak mieć ochote np na tabliczke czekolady? To nie... Ale mam slabosc do fast foodow i takiego szmatlawego zarcia i niezdrowego no i duzo...

Pozdrawiam was i 3mam kciuki dalej. Też dla mnie potrzymajcie ok? Bo jutro caly dzien w skzole i nie wiem, co bede jadla...

justynko
ja tylko na momencik
dużo optymistycznych całsuków na czwartkowy dzionek

oczywiście dietka mi idzie rewelacyjnie....zapomniałam się pochwalic wczoraj
ale...
jest już - 3 cm

hello justysia!!!!!!
ja tam powoli sie ucze zeby jak mam ochote cos słodkiego wpałaszowac to jem ciini minis bo ma gdzies 110 kcal :P

dzis stanełam na wage:P i waze 83:P
jupiiiiiiii

Metal jest spox,gadam na g-g z ludzmi którzy słuchaja gotyku i choć też mi pasuje zawsze wracam też do metalu
Mój brat na szczęście też woli ostrzejsza muzę,fajnie by było jakby zapuściłsobie długie włosy,miałabym odjechanego brata,no ale cóż...Jestem wdzięczna mu,ze słucha Mansona i Systema a nie np.Hip-Hopu,brrr,tego bym nie zniosła .

Co do cykluto na pewno jest ok,schudłas dużo kilogramów i to jest przyczyna,ja też nie chodze jak w zegarku przez te wszsytkie diety,nie ma co sie tym przejmowac.

Motywujące jest dla mnie Justyś jak piszesz,że też kiedys uwielbiałas słodycze i to w takiej ilości jak ja.Zmiana sposobu żywienia nie jest łatwa,czasami myśle,że rzucenie palenia lub alkoholu a odchudzanie to b.podobna walka,w końcu to też jakis nałóg i zerwanie z nim wymaga silnej woli...

Twój pamiętnik jest niesamowicie oblegany,zawsze rano czytam,bo czuje sie tu troche jak w jakimś pubie,dużo ludzi i optymistycznie.....

HEJ JUSTYNKO!! FAJNIE TU U CIEBIE....
KURCZE JA NIE WIEM JAK TY TO ROBISZ ŻE TYLE ĆWICZYSZ... JA PO PIERWSZE NIE MAM CZASU, PO DRUGIE SIŁY A PO TRZECIE CHĘCI ALE SIĘ ZMUSZAM... SAMA DIETA NIE WYSTARCZY PRZECIEŻ
POZDRAWIAM GORĄCO!! BUZIAKI

o jehane laski ja to za wami nie nadazam
justys tyle u ciebie ludu ze ja nie nadązam być na biezaco
no ale coż jak już jestem to napisze coś niecos
wiec u mnie wsio w jak njlepszym poządku i bez wpadek minął dzisiaj dzionek
wczoraj byłam na basenie i sie na maksa wyzyłam
pływalam bita godzinke
buziaczki i powodzenia wszystkim laskom z tego watku
i nie tylko