Zabiegana, Justynko dzienkuje ze jestescie ze mna
Mmmmm.... ale mam pyszna kawusie
Wpadne wieczorkiem zdac relacje z mojego dzisiejszego dnia mam nadzije ze bedzie lepiej niz wczoraj
Zabiegana, Justynko dzienkuje ze jestescie ze mna
Mmmmm.... ale mam pyszna kawusie
Wpadne wieczorkiem zdac relacje z mojego dzisiejszego dnia mam nadzije ze bedzie lepiej niz wczoraj
Moja dzisiejsza spowiedz:
serek biały
2 malutkie grachamki
2 plastry szynki
2 plastry zlotego serka
warzywka smarzone
3 ciasteczka i jeden piernik (fuck )
no i to by bylo na tyle nie jest dobrze
Kurde nie wiem jak to jest kiedys wazylam ponad 80 kg teraz waze 68 a coraz czesciej gdy zagladam w lustro coraz bardziej nie podoba mi sie co w nim widze hmmm... nie wiem jak to sie dzieje powinnam byc z siebie dumna a coraz bardzieje jestem niezadowolona. Bledne kolo
WYJŚCIA SĄ DWA ALBO BĘDZIESZ AKCEPTOWAŁA SIEBIE TAKA JAKĄ JESTEŚ ALBO BĘDZIESZ DĄŻYĆ DO SAMOZADOWOLENIA
JA TEŻ NIE MOGŁAM PRZY 62 KG NA SIEBIE PATRZEĆ
MAM NADZIEJĘ ŻE WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE I ŻE CI SIĘ UDA
Ja tez justynko mam nadzije ze mi sie uda dzienki ze wpadasz do mnie nawet nie wiesz jak mi to pomaga dzis nie zapisze co jadlam bo nie zapisywalam sobie tego nigdzie a nie chce z glowy bo nie zabardzo pamietam
Wogule to jestem dzisiaj jakas taka pozytywna nagle przybylo mi 100 kilo przeczucia ze uda mi sie schudnac kurcze przeciez 12 kg to wcale nie ejst duzo napewno mi sie uda jak sie postaram a teraz lece do luzeczka dobrej nocki zycze i sciskam az zaboli
heyka
no ja zawsze mialam problemy ze slodyczami
ja potrafie nie zjesc sniadania...obiadu normalnego - jakies ziemniaczki z mieskiem czy cóś
ale czekolade czy ciasteczka moge zjesc bez problemu
zjem 1 pieroga i mam wyrzuty straszne a jak zjem pol czekolady nie mam rzadnych.....
tak to juz ze mna jest niestety...
nio 3 maj sie powodzenia w gubieniu kilogramow pa
witam!
dobrze, że skończyłaś marudzić!!! jesz pięknie, niedługo w ślady tego jednego kilograma pójdą następne, zobaczysz!!!
"nie wiem jak to sie dzieje powinnam byc z siebie dumna a coraz bardzieje jestem niezadowolona" no z czego niezadowolona jestes, z tego ze chudniesz czy z tego ze zdrowo i niskokalorycznie się odżywiasz??? proszę tu więcej takich rzeczy nie wypisywać OCZYWIŚCIE ŻE CI ŚIĘ UDA! TE 12 KILO TO NIE JEST ZNOWU NIEWIADOMO ILE!!! NIE DAJ SIĘ!!!
buziaki
magda
CIESZĘ SIĘ ŻE NARESZCIE UWIERZYŁAŚ W SIEBIE I ZROZUMIAŁAS ŻE WSZYSTKO JEST MOŻLIWE RZECZYWIŚCIE 12 KILOGRAMÓW TO NIE JEST ILOŚĆ Z KTÓRĄ NIE MOGŁABYŚ SOBIE PORADZIĆ...............
TRZYMAM KCIUKI ŻEBY TAKIE SAMOPOCZUCIE CIĘ NIE OPUSZCZAŁO
POZDROWIENIA
Czesc kobitki wpadlam tylko popatrzec co slychac jestem dzis troche zabiegana wiec wpadne dopiero wieczorem zdac relacje z dzisiejszego dnia
Pozdrawiam i sciskam az zaboli :P
cze....migotka
najwazniejsze jest ze sie nie poddajesz i walczysz dalej
i tak juz dozo dla siebie zrobilas ja zawsze podziwiam osoby ktore walczka z taka nadwaga...dlatego dla mnie juz jestes wielka.....
he mysle ze niebawem przyjdzie czas kiedy i ty i ja bedziemy sie cieszyc z naszych sukcesow w pelni...i nasze wymarzone wagi pokaza sie na liczniku
hmm..takie pytanko ile czasu tak dokladnie sie odchudzasz?......
pa
Zakładki