Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

ta ja poprostu umieram
jestem tak zmeczona ze to juz jest koniec
pol dnia wylegiwalam sie na sloncu ...
plywalam na zalewie
oczywiscie trza bylo tam dojechac itp
na rowerku zawalalam ..:]
ale jest dobrze
mialam isc jeszcze na rower
ale ja poprostu nie mam sily
wiec sobie odpuszcze
beje dobrze

Miłego odpoczywania!!!
sportsgirlko :P
pozdrówka!!

no to widzę że aktywnie i to sie chwali

kolorowych senków słoneczko :*

ech :[ trza mi jakiegos kopa do cwiczen !!
ja sie tak rozleniwilam i rozjadlam ze to jest poprostu sozk !!!!!
hja nie wiem co sie ze mna dzieje ...
chce dzisiaj zaczac skakac na skakance ale juz wiem jak to sie skonczy ...

hipuś, nie marudź tylko bierz się za siebie!!!
Tobie wcale nie potzrebny jest kop, za dużo masz sił na to, żeby jeszcze Cię kopać. Po prostu powiedz sobie: chcę być chuda, więc biorę się za siebie JUŻ!!! Nie jutro, nie popołudniu, ale teraz, w tej chwili!!!


Motywujące?

Pozdróweczka, kfiatuszku, powodzenia!!!

ej ja nie wiem co sie dzieje
ja bym claymi dniami spala
nie wiem ja sobie tlumacze ze to sters wychodzi jeszcze z roku skzolnego , nieprzespane noce...
ze moja dopornosc spadla :/
co zreszta widac po tym co mi wyskakuje na ustach ...
i to tak boli ze ja poprostu nie mam ochoty nic orbic!
nie wychodze z domu
siedze jem nie ruszam sie?
ej co sie tsao z ta osoba ktora byla kiedy pelna zycia ?

berek!!!
:




dobra grzeszne dziecko wraca na wlasciowa droge
doszlam dzisiaj do wniosku ze koniec z oszukiwaniem samej siebie ... bo ciagle mowilam sobie a zjedz to tatmto ... nie zaszkodzi Ci
ale tak wczoraj cwiczylam i popatrzylam na nogi tazto nogi jak u swinki krotkie i grubiutkie ...
ale ja dam rade!

moze nie chudlanim bo przerazala mnie liczba kg do zrzucenia? nie wiem ..
ale w kazdym badz razie wyznaczyalm sobie cel narazie 5 kg do 27 sierpnia


czy mi sie uda? ba...! musi
bo mam Was przy sobie i
troche wiary w siebie :] i sily do walki ach
jak dobrze jest tak po ciaglych upadkach powstac!!

a to wsyztsko dzieki moje KAsi :*



ech od jutra zaczne swoja walke ! a co ;]





bo wuygladam juz jak ta swinka i jak sie ruszam to moje saedlko wraz ze mna



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hey kochana!
W końcu podjęłaś porządną decyzję, gratuluję!!!
Bedę Cię wspierać ile sił w łapkach moich!!!

dobrze ze sa takie osoby jak Wy !!

tylko skzoda ze tak malo
ale liczy sie ze sa i to jakie wierne hihihih


no to od jutra jedymy z dieta
a najkeosze jest co?
ano to ze ja nie mam nic w domu dietetycznego ha !

i nie wiem jak z tego wyjde....!

WITAJ
Chce Ci przekazac troche pozytywnej energii Ja odchudzam sie od niepamietnych czasow. Dokladnie nie jestem w stanie powiedz, ile razy podejmowalam walke ze zbednymi kg. Jednak los chcial, abym trafila na te strone, poznala swietnych ludzi, ktorzy sa ze mna, wspieraja mnie, a ja - nauczylam sie bardzo wiele. Potrafie kontrolowac to, co jem i w takich ilosciach, jakich wczesniej ustalilam. To moj wielki sukces.
Bede do Ciebie wpadac i mam nadzieje, ze wszystko bedzie sie ukladalo po Twojej mysli. 3maj sie!
Zycze powodzenia, BUZIALE