Strona 128 z 442 PierwszyPierwszy ... 28 78 118 126 127 128 129 130 138 178 228 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,271 do 1,280 z 4418

Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

  1. #1271
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    mnie tradycyjnie głowa coś boli zreszta juz jakies 2 lata non stop... nie wiadmo dlaczego po masie badan .... niby na tle nerwowym zapisali tabletki i zegnam lalu .. non sens ...


    ide sie chyba coś pouczyc
    bo jutro mam takie lekcje ze masakra
    2 polskie
    fiza
    biola
    niemiecki
    chemia
    ang

    w tym spr z fizyki , kartkowka z niemca , musze zaliczyc chemiec na 5 , i poduczyc sie z polaka bo baba ma jakies waty do mnie ostatnio ;/

    pa;P

  2. #1272
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    moj tato jest de best.... mowie idz do kslpeu kup mi jakies owoce bo mam ochote na jabłko ...
    przyszedł bez owocow oczywiscie ( bo nie było ładnych ;x )
    kupił 4 jogurty truskawkowe 120 g
    2 jogurty po 440 g
    ser bialy chudy
    ser zółty (mmm)
    sok winogornowo-arniowy
    i 5 l wody mineralnej ...

    a ja chciałam tylko jablka albo mandarynki !! , no ale dobra jest przynajmniej jutro sobie urozmaice jadłospis


    juz zaplanowałam tylko musze podliczyc kcal zeby wyszlo elegancko 1200
    sniadanie norma musli z mlekiem i troche soku ]:->
    II kajzerka z serkiem zóltym
    Obiad kluski z serm :P
    podwieczorek : mizeria bo mam ogorka , szczypiorem i rame smietane
    Kolacja jogo

    musze to wsyztsko aldnie zbilanoswac i ebdzie cacy , cacy

  3. #1273
    dodi12 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mój tato już też jest za, bym się odchudzała i starsi nawet mi ostatnio kupili ciemny chlebek, chudy ser biały, tuńczyka w puszcze, warzywka, mandarynki i wiele wiele innych. Dobra ide na film a potem do lekcji. Narazie.

  4. #1274
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    moi rodzice mnie wspieraja z odchudzaniem norma... ale tato nie chodzi do sklepu !! bo tego nie trawi a tu bang! hahaha poszedl do innego po jablka <lol> bo ja mam taka ochote jutro na jabłkoooo

  5. #1275
    Guest

    Domyślnie

    w moje ochudzanie to się raczej nie mieszają, ale tata pilnuje żebym się nie zagłodziła Teraz to juz wiadomo ze na zakupach trzeba dla mnie troche inne żarcie kupować

  6. #1276
    Guest

    Domyślnie

    Ja w domu unikam, a nawet niechcę mówić o moim odchudzaniu... Jakoś głupio mi się przyznać. Ale za to mój tata jak idzie na zakupy to zawsze kupi mi jogurt i jabłka. Pozdrawiam

  7. #1277
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    moja mama to mi jogurty robi jak ją poproszę :P ale ciągle mi mówi żebym coś zjadła i że nie może sie do mnie przyzwyczaić...a brat jak np dotknie mojej ręki przez przypadek (jak np. przyjde z dworu :P) to mówi, że to przez odchudzanie pewnie i że mam jeść itd :P i że mam chude palce i takie tam :P

  8. #1278
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    u mnei tak nie jest...
    wiedzą że się odchudzam to celowo żeby tylko mnie zdenerwować po 500 razy sie pytaja
    czy zjem to i tamto..
    paranoja.. tak to gadaja że gruba jestem i zebym sie odchudzała a ja kjuzzaczneto robią wszystko aby życie człowiekowi obrzydzić

  9. #1279
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    ja mam tak jak Kath .... ale robie im na złość ! nie zjem i już mówie prosze mnie nie denerwować i wychodze do pokoju

    najpierw mama krzyczy dziecko zrob cos z soba bo wygladasz jak kobieta w 5 miesiacu ciazy oO no ,ale ogolnie jest ok . Mama idzie do sklepu wraca z ciastkami ANiu chcesz troche?
    wrrr jakby nie wiedziała jak to jest ciezko sie odchudzac ;/ sama schudla ponad 30 kg i pali głupa i mi utrudnia wrrr !!


    gryzie mnie teraz suemie bo tak strasznie chcialam jablko , i zjadlam o 20 jedno ale spalailam bo bylam 40 min na biike





    joj ile ja mam anuki na jutro a jeszcze nic nie tknelam /;/

  10. #1280
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    U nas jeszcze gorzej, bo mama bez skrupułów kupi nawet 5czekolad naraz i oczywiście jak to się może kończyć jak wolno leżą . A jak potem jestem załamana jak kolejnych spodni nie dopinam to mi mówi po co tyle żrę, że prosiak jestem i takie tam, ale Boga ja tych zakupów nie robię ! A obiady babci jeść muszę, czy tłuszcz pływa czy nie, szkoda z nią o czymkolwiek gadać, bo czy gruba czy chuda zawsze jest dla niej źle... . Gdzie tam bym sama sobie żarcie robiła, jak nie chcę to zaraz krzyk i lament, że jestem niewdzięcznik i pyskata

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •