Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

no przecież to wcale nie dużo!! co się przejmujesz? :P

a nie wiem juz sama , ale musze ograniczyc owoce , bo tradycyjnie sa moja zmora !! bo jak zjem jablko chce kolejne i kolejne ... oO

musze zaczac kombinowac tak jak inni zeby bylo malo nikoskokaloryczmnie

I to jest wnerwiajace, bo wszyscy naokolo mysla, ze jak jestesmy na diecie to sie musimy glodzic i nic nie jesc A jak nie jemy to sie dra, zebysmy cos zjadly I tak zle i tak niedobrze...

noo...jak powiedziałam koledze, że zaczynam dodawać kcal, to on do mnie : "tzn że znowu tyjesz?" albo koleżanka widziała, że jadłam corn flakesa i od razu sie pyta czy tzn że zaczynam normalnie jeść i że przytyje od tego

no niestety niektorzy mysla ze dieta polega na jedzeniu jednego pomidora dziennie .. oO no ,ale mniejsza ..

ogolnie chodze sobie teraz po forum i patrze co ludzie jedza :P
np czytam teraz watek Karoliny :P
bo wiem ze noe nie pisalas co jadlas ;>

Noo ja musialam pisac co jem, bo pozniej mialam nieczyste sumienie
A zobaczycie po diecie, jak bedziemy w szkole jesc bulke to bedzie zdziwienie

no ja jem w szkole na II sniadanie chleb zawsze wiec yyy nie bedzie zdziwienia ..:P

ja jogurta więc dalej moge jogurta

ja na poczatku roku brałam codzinnie do szkoly jogurty ale jakos mi zbrzydly a kanapki nie :> chociaz i kanapki i jogurty mi wszyscy wyjadaja bo zappominaja sniadan i pozniej im burczy w brzuchach ! dzbany !!:[


zdenerwoalam sie dzisiaj na siebie i za "kare" poskakalam sobie po pokoju wyzylam sie , pojezdzilam 40 min na bike wieci ogolnie ok , jeszcze tylko abs i lulu :P

Mnie to tez strasznie denerwuje jak wszyscy mi patrza na rece Dlatego tym razem nikomu nie powiedzialam, ze sie odchudzam i nie mam zamiaru. Po prostu tak jest wygodniej. Jak pytaja to mowie, ze nie i mam to gdzies... czasem jest problem jak ide ze znajomymi do klubu i nie zamawiam nic, bo nie zmiescilabym sie w limicie (przeciez takie piwsko ma z 350 kcal! to obiad +podwieczorek!). Oni mysla, ze nie mam pieniedzy i chca mi stawiac ;]