Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

ano ja ogolnie mam to do swojej klasy ze tam sa "pozadni" ludzie ..;x i nie chodza do barow , ale inni znajomi chodza oO i np jak idziemy na koncert ... to wszyscy eeee Anka amsz piwo Ci kupilismy a ja nie sory,ale biore antybiotyk ... ;x ale nieraz we mnie wleja ale jest ok ... wybieram inna forme "odreagowania" niz piwo ...;x



a jutro znowu poniedziałek nie lubie poniedzialkow ! bo trzeba isc znowu do skzoly

uhh......przez chwile sama myslalam ze mam do szkoly isć, ale przecież ferie mam hehehe

ale Ci fajnie ... ja mam jeszcze 2 tyg szkoły ... buuu !!! a tak mi sie nie chce ze szok ! a najgorsze jest ze za tydzien koniec semestru i normalnie jeden tydzien juz jest II ladnie debil to wymyslil oO


wlasnie jestem po korkach z matmy obudzilam kolezanke wczesniej i mi tlumaczyla przez skypa ;x ale jestem okrutna ... teraz musze tylko to wszytsko wkuc i w miare mozliwosci zrozumiec ... bo jestem tuman z matmy oO


ciao ;;*

heh nie no ja mysle ze zaczaisz - nieraz kolezanki tlumacza lepiej niz nauczyciele, szczegol
ja tez sie zawsze wymiguje, ze na lekach jestem, albo ze jestem najedzona (to w przypadku jedzenia).
No wlasnie ja ludzi nie czaje, nie znaja sie na dietach i potem by gadali, ze skoro jestem na diecie to nie powinnam prawie nic jesc a jak zobaczyliby mnie np z chlebem to juz koment "czyzbys skonczyla diete"

dlatego ja nie mowie ze sie odchudzam , ogolnie z tym nie jest problem ze nie wiedza ocb bo ja nigdy od 1 wrzesnia nie zjadlam od nikogo cos slodkiego w skzole ... mowie ze nie lubie , albo ze mam uczulenie na czekolade takie tam "male" klamstewka
a do szkoly kanapka obowiazkowo oczywiscie zawsze zostaje bez polowy tej kanapki ,ale to juz norma albo bez polowy jablka :P:P:P
a jak mam np w opisie "rower" to wszyscy sie pytaja po co ejzdze na rowerze , czy sie odchudzam i takie tam a ja mowie , ze zaniedbalam swoje lydki (bo ja mam swira na pkt lydek !!! musza byc ladnie wyrzezbione ) bo przez cale wakacje co roku jezdze duzo na rowerze ,ale juz takim terenowym


i wsio ! nie mam ochoty z nikim rozmawiac na temat ze sie odchudzam ;/

ja zawsze kituje ze ostatnio mnie cos zmulilo po czekoladzie albo ze mam uczulenie na orzechy heh stale systemy migania sie

ja juz kiedys pisalam ze mi to nie przeszkadza jak ktos je w mojej obecnosci , pizze , slodycze etc .. moge sie obejsc bez tego
gorzej natomiast jest jak sioedze sama w domu wiem ze nikt nie patrzy itp , itd wiec mam wolna reke , moge robic co chce oO

hehe a jak ktos je w mojej obecnosci.. to ja zazwykle tego nie wytrzymuje;p zaraz sie glodna robie

Najlepeij powiedziec ze ma sie wysypke po słodyczach

gorzej natomiast jest jak sioedze sama w domu wiem ze nikt nie patrzy itp , itd wiec mam wolna reke , moge robic co chce

Mam dokladnie tak samo, dlatego wole nie siedziec w ogole w domu!!

A jak ktos mi daje slodycze to mowie po prostu "dziekuje" nie chce i juz, co bede wymyslac;]