Wątek: To jest mój Pamiętnik :)

hej Nadusiu! super, ze sesja sie skonczyla - nareszcie mozesz odetchnac!!! no i cieszyc sie niedlugo nowym brum-brum!
wypoczywaj sobie - zasluzulas!

Nandunia przesyłam pozdrwionka na nowy tydzień
i pamietaj

Nandunia- zasłużyłaś sobie na odpoczynek , w radiu straszyli, że -11, ale jak wyszłam na dwór to nie było tak źle, chyba że to dzięki temu, że ubrałam 2 pary skarpetek, 2 koszulki i najgrubszą bluzę jaką mogłam znaleźć .

pozdrawiam i życzę miłego wieczorku

Hmmm... Z moją dietą nie dzieje się ostatnio najlepiej... właściwie- to jest TRAGICZNIE
Dlatego odcinam się od dnia dzisiejszego grubą kreską i od jutra ZaCzYnAm Od NoWa!!!!

Nie wprowadzam radykalnych zmian. Nadal na tapecie dietka 1200kcal. Nadal ćwiczenia. Od jutra będe NOWA JA!!! A co!

Zacznę od zmiany wykresu i od zmiany "SWOJEGO" kolorku
Forum nie zmieniam. Za bardzo zwięzana emocjonalnie jestem z tym

Coś o mnie na początek:
Gosia.
23 lata
176cm wzrostu
Jeszcze cztery kilo...

Wymiary:
Pas- 75cm (dążę do 65...)
Biodra- 102cm (marzę o 96...)

Nie wiem, czy to mądre taka zmiana "wątku", czy to coś da, ale pewna jestem jednego- że dłużej tak być nie może, bo cała praca, cały trud pójdą na marne. A przecież zbliża się wiosna, krótkie spódniczki , odsłonięte ramiona... A ja mam dosyć wiecznego zastanawiania się, czy aby na pewno nie oglądają się ludzie za mną z obrzydzeniem
Te wymiary do których dążęm to takie trochę z przymróżeniem oka. Tak naprawdę chcę wyglądać ładnie i szczupło, cm nie są takie ważne... No to pozdrawiam.
Obiecuję jutro odwiedzić jak najwięcej wątków, choćby po to, żeby powiedzieć DZIEŃ DOBRY

A dziś już DOBRANOC.

cześć bede trzymac kciukasy juz bardzo niewiele ci zostalo,zazdroszczę chyba tez musze zacząć wyobrażać sobie siebie w kusych ciuszkach,w koncu jak ja wejde w moje spodenki.....
ale nie przyszlam się tu uzalać,tylko przeslac troszke siły do walki,uda nam się ty to już pewnie za miesiąc będziesz jak ta lala

pozdrawiam wieczornie,wpadnij do mnie czasem

WITAM SERDECZNIE SIESZE SIĘ ŻE IMPREZA SIĘ UDAŁA ALE NEPOKOIMNIE TO CO NAPISAŁAŚ O ZWIĄZKU Z SZYMONEM JAK TERAZ TO WIDZISZ?? MAM NADZIEJĘ ŻE JUŻ DOBRZE.......... DZIĘKUJE ZA KAŻDE SŁOWO DO MNIE NIEWAŻNE CZY CHAOTYCZNIE CZY NIE............. TRZYMAM KCIUKI ZA TO ŻEBY CI SIĘPOWIODŁO I ŻEBYŚ POTRAFIŁA SIĘ ODCIĄĆ OD DIETKOWEJ PRZESZŁOŚCI........

Zamieszczone przez NANDUNIA

Nie wiem, czy to mądre taka zmiana "wątku", czy to coś da, ale pewna jestem jednego- że dłużej tak być nie może, bo cała praca, cały trud pójdą na marne

Nandunia....
nie pozwilę żeby poszło na marne, o nie
dasz radę bo tak niewiele Ci zostało...tylko potrzebujesz pełnej mobizliacji
ale ejstem pewna, że sobie poradzisz

miłego dnia Ci zyczę i powrotu do cwIczeń WYMAGAM

Różyczki na dobry początek ...
zostało tak niewiele, na pewno Ci się uda ...
czasem takie odcięcie się od tego co było daje naprawdę dobre rezultaty...
pozdrawiam ciepło