Wątek: To jest mój Pamiętnik :)

buziaki

Dzień Taki Sobie Dobry

Bike, coś mi się nie otworzył obrazek, ale za buziaka dziękuję i wysyłam wzajemności

Ewuś, wiem, że jesteś. Trzymaj się

Raci, no miły to on raczej nie będzie, zaczęło się od wczoraj...

Yen, witaj. Chyba okazało się, że JUŻ nie ma ŻADNEGO problemu ze mną i Sz...

Aj. Wczoraj było bardzo ciężko a dziś jeszcze mi gorzej... Awantura z Sz. Generalnie poszło o Jego unoszenie się honorem w Jego pracy. Bo On nie da Szefowi satysfakci. Bo to, bo tamto... Potem kłótnia zeszła na pieniądze, że gdyby jednak nie miał wszystkiego w D**** to by miał ze 200zł więcej. Niby nic ale zawsze... Ale nie, On to p*******... Nie mam już ochoty na nic. Ten związek przestał przynosić mi radość. Kocham Go, ale poza miłością cała reszta gdzieś się wypaliła... Wspólne zainteresowania, wogóle- robienie czegoś razem... Nie wiem, co będzie. Trochę za dużo zostało wczoraj powiedziane, zwłaszcza z mojej strony. Nie wiem, jak się to potoczy. Aj. Mogłabym tak pisać i pisać w kółko to samo. Idę na spacer.
Pozdrawiam i przepraszam za smuty

Witaj nanduniu- na ciasta nie mogę patrzeć, bo od paru dni prawie nic nie jem tylko je , mam nadzieje, ze do jutra ich już nie będzie

Bike, otworzył mi się obrazek cudny tulipan, dziękuję

Nan, ja mam jeszcze pół blachy ciasta... i wiesz co? zaraz sobie zjem, jest mi wszystko jedno...

Bardzo zły dzień. Szymon się nie odezwał. Zresztą- nie dziwię się, po tym co ode mnie usłyszał
ech, życie...

A!
Przepraszam, że nie odwiedzam wątków z "rewizytą", ale jakoś nie mam dziś energii na to.
Poprawię się, jak tylko MNIE się poprawi...

Witaj Nandunia ...
życzę poprawy nastroju i polepszenia stosunków na linii Ty i Sz. ...
ach, żeby już ta wiosna szybciej przyszła...
kiedy zaświeci słoneczko od razu wszystko będzie łatwiejsze ...
życzę miłego dzionka

ja równiez zycze ci,że wszystko sie ulozyło główka do góry,Bike ma rację
zyczę bezproblemowego dnia

Dzień Już Lepszy
Wszystko dobrze się skończyło. Zostało wyjaśnione. Myślę sobie, że ta kłótnia przyniosła jakiś pożytek, bo wiele spraw "zawieszonych" zostało omówionych. Powiedzieliśmy sobie wiele rzeczy o których wcześniej ie rozmawialiśmy... Jest ok.

Dziękuję, Dziewxczyny, ze troszkę o mnie pamiętałyście
Odwiedzę wszystkie zaległe wątki jutro wieczorem. Dziś i jutro już mam wykłady...

A! Ten ostatni przedmiot zaliczyłam na 3,5 tylko... Niestety, stypendium odeszło w zapimnienie... Trudno, ważne, że jestem "do przodu". A pan profesor uwalił pół roku, seri! Widziałam na własne oczyska... Pozdrawiam. Do jutra

Nanduniu- to dobrze, że już wszystko w porządku, mam nadzieje, że jednak tego ciasta nie zjadłaś

pozdrawiam weekendowo