Aguś, dzięki za motywacjęWitaminki będę brać, tylko na razie chiałam się baardzo rygorystycznie trzymać tego co tam piszą, ale chyba jak wpuszczę plusza do wody to się nic nie stanie! Jasne, że mam kilka pytań: przytyłaś po skońcszeniu diety, a jak nie to czy uważałaś z jedzeniem po zakończeniu czy jadłaś normalnie? Co jadłaś jako "befsztyk"? Bo ja wcinam piersi z kurczaka... Czasami zamiast 1 owoca jem 2 albo więcej jogurtu do owocków jak dzisiaj. Ale chyba aż takiej różnicy to nie robi, pod warunkiem, że nie staje się to regułą? Mam nadzieję że zamiast piersiątek zmaleją mi bioderka, ale zobaczymy! Poza tym czyżbyś robiła jakąs dietę 1200 kcal? Jak tak to poproszę tytuł postu to sobie poczytam...
Pozdrawiam i życzę wytrwałości o ile jesteś na jakiejś diecie!
Magda
![]()
Zakładki