hej laski!!! dotarłam do domciu kochanego i padam na nos ale jako zawodowy nałogowiec na forum zajrzeć musiałam!!! nie będę wam pisać co jadłam przez weekend, bo byście bardzo krzyczały, najgorsze były śniadania bo rodzinka czegos takiego jak wasa nie uznaje i trzeba było wcinać biały chleb z dżemem... tak na oko wychodziło mi w czwartek, piatek sobote i dzisiaj miedzy 1500 a 2000 dziennie. od jutra znowu brokulki! i bieganie! ale troche kalorii sie spalilo bo "pani domu" zarządziła rewolucję w ogrodzie i w piątek wsadziłyśmy około 500 sadzonek bukszpanu a dzisiaj z 20 jakichś krzaków...
Jenifer: dzieciaków miałam tylko dwóch, bo normalnie jest ich czwórka(!!) tylko najstarsze gdzies wybyły. pierwsze: mały aniołek uśmiech na twarzy, niebieskie oczka i blond loczki, 2 latka tyle że uparta jak cholera (nie zakładaj mi pieluchy, umiem na nocnikl!), a drugi okaz to 4 letni filipek, nieco mmniej uparty ale za to kipiący energią (pobaw się ze mną, zagrajmy w costam, choć pokaże ci co zbudowałem...) chyba wiesz co mam na mysli...
uciekam spac, ale zaraz z rana sprawdze co u was slychac i jak wam minal weekend.
dobranoc!!! papaaaa
magda
![]()
Zakładki