-
Robię to tylko dla siebie , już nie dla Ciebie...dam radę :)
Jak by tu zacząć hmm... Może od początku Mam na imię Basia mam 18 lat , wzrost -174 ,waga - 68 do niedawna miałam chłopaka , właśnie MIAŁAM , otóż mój luby znalazł sobie inną chudszą , ładniejszą i w ogóle istny ideał , ale no cóż jedyne czym się pocieszam jest to , że to on ma pecha nie ja , bo on ma czego żałować - nie był ideałem Odchudzam sie już długoo , nawet bardzo długo, ostatnio byłam na dietce - nie ma ona nazwy ale trwała 4 tygodnie schudłam z 72 jestem zadowolona, ale jakoś w tym tygodniu mi coś nie wyszło .Ale od jutra zaczynam dalszą walkę z kaloriami , nie dam się słodkim pokusom , nie dam się tłustym potrawam , po prostu dam radę , a jak nie to i tak sie podniosę i dalej będę walczyła o zmniejszenie masy ciała . Moją największą zmorą jest brzuch i to coś z tyłu (ludzie mówią na to pupa - w moim przypadku to cos większego ) .
Od jutra , bo dzisiaj już za późno przechodzę na 1000 kcal , pościągałam z netu wszystko co powinnam wiedzieć i co jeść , bo ile to akurat wiem
Jeżeli ktoś ma ochotę się wpisać to proszę , nie chcę byś na tej stronce sama
w grupie zawsze lepiej :P .
wiem , że do 1000kcal trzeba ćwiczyć , żeby osiągnąć wymarzone efekty , z tym problemu chyba nie mam
koszykówka 2x w tygodniu po 2h
codziennie ćwiczę na hula hop po 1h ( w czasie uczenia sie )
i brzuszki codziennie ,
więc z ruchem chyba nie jest najgorzej , ale musze jeszcze coś dodać , może biegi w piątki , jeszcze pomyślę
Moją wymarzoną wagą jest 57 - tyle kiedyś ważyłam , więc jest to możliwe , ale chciałbym jak najwięcej schudnąć do studniówi mam ją 28.01.2005 dlatego musze teraz ciężko pracować , postaram się codzienni cos dopisać , jak mi idzie i mam nadzieję , że ktoś tu czasem zajrzy .a póki co to ide spać <Ziewa> bo troszeczkę jestem zmęczona
-
no Kochana, to nie ma co płakać za takim pupkiem, tylko się tak wylaszczyć, żeby jeszcze bardziej żałował )
-
:)
właśnie to robię , chłopak będzie żałował nie ma mocnych wzięłam sie porządnie za siebie i liczę na efekty stworzyłam sobie własne zasady brzmią następująco :
Nie popijaj jedzenia - dzięki temu zjesz mniej
Licz kalorie
Na stole, zamiast słodyczy, postaw surowe warzywa
Nie traktuj jedzenia jako sposobu na zabijanie czasu
Nie zajadaj smutków i stresów, nie jedz podczas oglądania telewizji lub czytania książki
baw się odchudzaniem, cieszyć się z każdego zgubionego kilograma
znajdź pochłaniające uwagę zajęcia, zainteresowania, aby odwrócić myśli od jedzenia
nie siedź tu !! IDŹ POĆWICZYĆ !!!!!!
-
najbardziej podoba mi się punkt 6 DOKŁANIE O TO CHODZI!!!
-
:)
też mi się podoba oby najczęściej się zdarzał Jestem jak narazie w pełni zadowolona , zjadłam dopiero 2 marchewki , ale jest dopiero 14 jeszcze dużó czasu na małe co nieco hehe Musze dzisiaj poświczyć , ale chwilowo nie chce mi sie .może troszkę później Bolą mnie plecy od hula hop , nie mogę się wygiąć do tyłu Idę sobie zrobić obiadek bo już pora coś zjeść :P
-
:)
z jedzeniem dzisiaj sobie poradziłam , szczerze to prawie cały dzień marchewkę jadłam heh
śniadanie
marchew surowa 70,00 kcal
obiad
marchew gotowana 144,00kcal
jabłko 112,50kcal
mleko Łaciate 102,00kcal
kolacja
jabłko średnie 112,50kcal
kromka chleba 50,00kcal
591,00kcal
jak ślicznie , ale to tylko dzisiaj tak, jutro musze cos sobie upichcić dobrego , bo akurat w dzisiajszym dniu nie miałam czasu na jedzenie ,a teraz jest juz dawno po 18 , więc juz nic nie tknę
szkoda ,że tak mało osób mi się tu wpisuje , nikt nie chce się ze mną jeszcze połączyć [/u][/b]
-
:/
dorzucam do listy jeszcze 4 paluszki z makiem ;/ +60 kcal wynik 651 kcal i tak dobrze jest
-
MAM NADZIEJE ZE TAK MAŁO KALORII TO TAK JAK PISAŁAŚ TYLKO DZISIAJ I JUTRO JUŻ BĘDZIE NORMALNIE 1000. MI SIE NAJBARDZIEJ PODOBA OSTSTNI PUNKT. MIMO PÓŹNEJ PORY I TAK ZARAZ SPADAM POĆWICZYĆ NIE MA CO TRZEBA
RUCHU MASZ POD DOSTATKIEM ALE SKORO CHCESZ SOBIE DOŁOŻYĆ
ZASTANAWIAM SIĘ TYLKO CZY 1000 PRZY TAKIM SPALANIU NIE BĘDZIE ZA MAŁO......ALE TO SIĘ PEWNIE OKAŻE
-
no nie, słyszałam o ciasteczkowym potworze, ktory nie jadł nic poza ciastkami, ale żeby marchewkowy? pomarańczowiejesz nam
jak Ci idzie? jak tylko zauważysz jakieś efekty - koniecznie się nimi pochwal!
-
<lol>
dzisiaj stanęłąm na wadze i .. 66 kg niby tylko 2 kg mniej , ale w porównaniu do 72 to dla mnie dużo , już dawkę kalorii do obiadu zjadłam heh 400 kcal na początek dnia i to jeszcze nie ide do szkoły ,to będzie jeszcze więcej ale zaraz sobie poćwiczę to będzie dobrze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki