Witajcie!
Na początku chciałabym przeprosić za moją chwilową nieobecność. Złożyło się na nią pare spraw, mianowicie: po pierwsze miałam bardzo dużo pracy, po drugie byłam w tak kiepskim nastroju że jak skończyłam pracę to już nie miałam na nic ochoty Wczoraj wieczorem nawet nie zauważyłam kiedy usnęłam i to w dodatku o 21-ej co mi się nigdy nie zdarza, po prostu nie miałam siły. Dzisiaj już trochę lepiej, ale musiałam nadrobić zaległości w pracach domowych... Już się spowiadam i zaraz biegnę odrabiać zaległości na Waszych pamiętniczkach....
Dzisiaj:
-kawa z cukrem
-serek wiejski light 150g
-kromka grahama
-2 mandarynki
-bigos łacznie 450g
-i aktualnie popijam maślankę 200ml choć opornie mi to coś idzie.
zabiegana gratuluję spadku wagi to zdecydowanie mniej niz 67. Już Ci niewiele zostało U mnie w domu dzisiaj pachnie szarlotką i kokosankami, upiekłam je mojemu M. W końcu on na diecie nie jest Jak na razie mnie nie korci, nie wiem dlaczego ale akurat na słodycze kompletnie nie mam ochoty Buziaki i spokojnej nocy życzę, a teraz uciekam do Was...