Zamieszczone przez martkae
wczoraj nie cwiczylam za duzo :evil: jakies 500 brzuszkow i 150 wypadow....5 minut podskokow....no ale zawsze cos! :lol:
dzisiaj bedzie wiecej obiecuje to wam i sobie :lol: :lol: 8)
ja teraz dopiero czuje ze moge schudnac ze to jest naprawde mozliwe!....
chociaz dalej jak staje na wage spodziewam sie podswiadomie z przyzwyczajenia wagi 70...i jak widze teraz 65 ....przeciaz gdzies 3 lata temu tyle na niej bylo...
niesamowite uczucie......po pierwszym razie odchudzania, przeciez odchudzalam sie tyle razy....nigdy wiecej tak nie chudlam...do teraz