-
Hej Agata - wpadam z życzeniami MIŁEGO, RADOSNEGO I SILNEGO DZIONKA!!
pozdrawiam słonecznie!! papa, Ania :P :P :P :P :P
-
hej
co u Ciebie ?? ja dziś na śniadanie zjadłam 2 kajzerki
ale odpracuje to na rowerku
pozdrawiam Agata
-
witam
u mnie dziś dzień łyżwowy
-
Raport ze srody
Plusowce:
Oparlam sie tej zamowionej surowce - mimo, ze lazilam po kuchni nie raz i nie raz zagladalam do lodowki zobaczyc jak temu przysmakowi sie tam siedzi.
Do tego Dagi nie zjadl jednego/ostatniego kawalka swojej pizzy i tak lezala i lezala ... i jak powiedzial, ze jej nie zje jednak, to poszlam od razu ja wyrzucic do smieci. Chcialabym zawsze tak umiec sobie odmowic, tego co niepotrzebne. :P
Minusowce:
Nie poszlam na fitness - postanowilam zajac sie czyms innym, a pojsc w piatek rano.
Ocena dnia:
Bardzo dobra - szczegolnie ze wzgledu na oparcie sie dwom pokusom.
-
Tydzien 2 - czwartek
---------------------------------
Dzis z malym opoznieniem, jako ze bylam zajeta od rana. W tym moja milosc jest chora na brzuszek i musialam sie nim zajac + zrobic specjalne zakupy (pelnoziarniste sucharki i takie tam siemia lniane).
Do tej pory:
9:00 do 10:10 - fitness
11:00 - bulka z dzemem truskawkowym
14:40 - surowka ze swiezych warzyw, ananasa, plasterka wedliny z indyka i slodkawego dressingu
Pozniej:
17:00 - 100 pajacykow + jakies cwiczonka na brzuch i pupe
18:00 - 300ml soku ze swiezych pomaranczy
nie moge isc na fitness, bo jedziemy do architekta 
22:00 - 100 pajacykow + szostka dzien 8
zjesc moge najwyzej jedno jablko
-
Czeeeeeesc 
Od tych pajacykow porobily mi sie zakwasy... w stopach - hehe...
Ale dzis zaloze adidasy i bede tak skakac, zeby nie nadwyrezyc srodstopia - bo to spore obciazenie, tak kicac i kicac. Wczoraj juz po 70 pajacach mialam dosc - ale dorobilam do jakos do 90. Obiecalalm sobie przeciez, ze bede codziennie dawac 10 wiecej, to musze sie trzymac systemu. :P
Fajnie isc na fitness z rana. Albo cokolwiek zrobic sportowego. Jakos potem mam taka ochote na wszystko - wiecej werwy. Wypocilam sie tam jak na saunie - lalo mi sie z plecow na tym rowerze i mialam potem nawet na spodniach mokra kreske miedzy posladkami
Ale za to w domu po prysznicu podziwialam moje kraglosci w lustrze - jestem taka happy, ze robie ten sport. I zeby mi sie tak zawzse chcialo chodzic - to jest super sprawa, jak miesnie trzymaja reszte przy kosci. Od razu polazlam do szuflady, zeby wygrzebac z jej czelusci jakies stringi
Ech...
@ Karalajna - Gratuluje nowej umiejetnosci z obrazkami.
Masz widze niezly wycisk na tym fitness - szkoda, ze ja na moim nie mam zadnych takich kusow. Byloby na pewno ciekawsze jak te machiny... Kiedy idziesz nastepny raz?
Dzieki, Kobietki, ze mnie odwiedzacie.
Dzis nie mam wiele czasu na forumowanie - ale nadrobie jutro.
Papatki
-
TakaSobie!!!
Brawo, wirtualnie Cię ściskam!!!!
Tak trzymaj codziennie.A zobaczysz, że niedługo wykres wagi się zmieni.
-
NOOO GRATULCJE ZA PLUSY:
* POWIEDZIEC TAKIEJ PYSZNEJ SALATCE NIE TO DUZY WYCZYN
* PIZZA DO SMIECI TO DOBRY POMYSŁ MUSZE TEZ TAK ROBIC CZEGO NIE ZJEM BACH DO SMIECI I NIE BEDZIE CO KUSILO 
JA DZIS KONCZYLAM BLISKO 21 WIEC ZANIM ZJECHALAM DO DOMU BYŁA PRAWIE 22 POSZLAM NA SPACEREK 15 MINUTOWY Z PSEM A POTEM NIECALE 40 MINUT CWICZYLAM W DOMCIU. AA I TRZYMAŁAM DIETE
---------TO TAKIE MOJE PLUSIKI

ALE ZA TO JUTRO MAM W PLANACH:
1 GODZINA BS - co to jest to jeszcze nie wiem hihihihihi
1 GODZINA STRECZINGU - Ćwiczenia rozciągające wszystkie grupy mięśniowe aby uzyskać ich naturalną długość, uelastyczniają ścięgna i wiązadła, likwidują przykurcze mięśni, zapobiegają kontuzjom, działają relaksująco i odprężająco.
POZDRAWIAM I MIŁEGO PIATECZKU ZYCZE
-
Raport z czwartku:
Plusidla:
Godzina fitness z rana. W pelni zrealizowane menu. Waga wieczorem pokazala 73,3 kg. WIECZOREM!
Minusidla:
Przez przygotowania do spotkania z architektem i opieke nad moim chorym chopcykiem - nie zrobilam zaplanwanych pajacykow itd. Poniewaz bylismy w domu po 24:00, zrobilam tylko jedno powtorzenie z szostki - bo mi miesnie juz przysypialy. Takie slabe te minusidla, bo mam na nie uzasadnienia

Ocena dnia:
bardzo pozytywna - bo bylam na fitness, zjladlam co zaplanowalam i waze mniej
-
Tydzien 2 - piatek
------------------------------
9:30 - Fitness + szostka z wczoraj (dzien 
11:30 - nie wiem jeszcze co, bo bede jesc w Cafe z kolezanka 
14:00 - 100 pajacykow
15:00 - kubek wywaru z jarzyn (bez miesa) + miesko-eksperyment
(filet z inyka pieczony z mrozonymi warzywami - nie mam pojecia co z tego wyjdzie)
17:00 - 15 przysiadow + brzuszki + 15 babskich pompek
18:00 - jajko na twardo + pomidor
20:00 - fitness (? ale nie koniecznie)
22:00 - pomarancz
23:00 - przed spaniem szostka dzien 9
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki