-
Witaj Agata!!
Wpadam do Ciebie, by życzyć super miłego, radosnego i wytrwałego weekendu!!!
Jestem pełna podziwu dla Twojego zacięcia w ćwiczeniach!!

A co weekendowego nagradzania - też tak robiłam w listopadzie i grudniu - po ładnym tygodniu w weekend coś tam zawsze było "gratis". Moim zdaniem to dobre rozwiązanie!!!
Teraz nie mogę tak robić, bo po I jestem na SB, a po drugie odczulam sie na mleko i nie mogę zjeść nic, co zawiera choćby śladowe ilości białka mlekowego - dlatego do 2 lutego muszę być bardzo silna i uważna. Ale dziś sobota i też chętnie wszamałabym cosik dobrego
Trzymaj się cieplutko!! Pozdrawiam!!! Ania
-
czesc!
jak tam fitness?
ja mam zamiar porobić dzisiaj brzuszki, pajacyki i przysiady...
poza tym bede miala spacer... w sumie to chyba około 1 h łazenia bedzie...
miłego dnia!
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Ale bylo dobreeee... Moja nagroda dzis bylo tiramisu. Zjadlam 250 gram. Wiec na pewno zaliczylam jakies 600kalorii (wg opakowania).

Bylam na zakupach od 13:00 do 15:00, wiec niepajacykowalam znowu. Moglam poskakac przed.
Jak napije sie herbaty (bo mi az mdlo po tych slodkosciach), to nie ma zlituj.

@ Anikas9
Dzieki za wypowiedz na temat sobotniego nagradzania. Tez tak wlasnie myslalam, ze organizm nie moze byc calkiem odgrodzony od tego, co sie lubi zjesc. Jestem bardzo ciekawa co na ten maly wyskok powie moja waga w poniedzialek. Bede dzis juz dalej sie pilnowac - dobrze ze zjadlam to teraz, a nie na wieczor.
A Ty co dzis ze sportu porobisz? 
@ julcyk
Na fitness wyjechalam na rowerze 37 minut miedzy 20 a 23 kmh, a potem reszte czasu robilam runde po wybranych 6 machinach na nogi i ramiona (3 zestawy po 20-30 powtorzen na kazdej) i na deser szostke dzien 10. Wieczorem zrobie dzien 11.. i potem bede mogla raz na dzien zgodnie z kalendarzem
Ciagle jeszcze mam troche bolace miesnie karku na tych dwoch pierwszych cwiczeniach...
Kiedy sie wazysz? Ruszylo sie tam cos znowu?
Ide sie pobyczyc :P Nastepne jedzonko o 18:00... ech...
-
waze sie w poniedzialek... boje sie że waga sie mogla podniesc po 2 imprezkach...
a dzisiaj ruch wykonany bez brzuszkow... postaram sie zrobic zaraz przed snem...
milej niedzieli
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Punktacja soboty
Plusos:
Bylam rano na fitness i porzadnie cwiczylam. Zjadlam wg. planu + moja nagrode. Pomimo, ze znowu przespalam jedna runde cwiczen, nadrobilam ja potem z nawiazka. Zrobilam dodatkowo wieczorem rozniste cwiczenia na ramiona. Wieczorem zaliczylam szostke dzien 11. Waga tez optymistycznie ocenila moje starania. Mialam wieczorem pokuse dojesc pozostale 200gram tiramisu, wyjelam juz je z lodowki i siegalam po lyzeczke... ale sie opamietalam i wsadzilam je znowu do lodowki. 
Minusos:
Nie zrobilam wymachow nogami. Nie poszlam wieczorem na fitness - no ale jednak cos mnie w brzuchu bolalo (moze zarazilam sie od mojego meza, a moze to ta kolacja...) Na kolacje zamiast papryki zjadlam 2 czubate lyzki czerwonej kapusty (3 razy plukana, ale jednak ciagle kwasna). Wypilam o 22:00 300ml kakao z chudym mlekiem. Po tym mnie na maxa rozbolal brzuch 
Ocena dnia:
Bardzo dobra - gdyby tylko nie ten zortanczony zoladek...
-
Tydzien 2 - niedziela
--------------------------
Przeddzien mojego wazenia. W koncu cos sie ruszy na wskazniku.
Dzis chce byc dzielna. 2 godziny po objedzie moge zjesc 1 kawalek ciasta - bo to w koncu niedziela i razem z rodzinka ...a ja nie chce wyjsc na meczennika :P
10:00 - 2 pomarancze
11:00 - 90 pajacykow + cwiczonka, na ktore mi przyjdzie ochota
12:00 - 2 tosty pelnoziarniste + papryka czerwona
14:00 - 90 pajacykow + brzuszki + cwiczenia na ramiona
15:00 - objadek u rodzinki (chce zjesc bez kartofli)
17:00 - kawalek ciasta
19:00 - papryka posmarowana chudym almette + szczypiorek
21:00 - fitness + szostka dzien 12
-
Dziendoberek! 
Dzis rano sie wazylam - bylo o 400 gram mniej jak wczoraj rano. Jupiii!!! Moze mi sie naprawde uda schudnac?
Jejkuuu
A wczoraj bylo calkiem ciekawie z waga - przed fitness mialam 73 - a po powrocie z cwiczen bylo 72,5. Pol litra wypocilam? Niemozliwe, co? A moze i wypocilam i spalilam... No czary mary po prostu :P
-
czary mary:P
ładnie Ci idzie to chudniesz...
jutro bedzie już na pewno mniej i bedziesz mogla ruszyc wskaźnik:D:D
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Kurcze no......jak to fajnie, kiedy na forum ludzie piszą, co jedzą...zawsze można cos podpatrzeć i samemu wprowadzić do jadłospisu. He,he
Trzymam kciuki!!!
Pomyśl jak rodzine oczy wyjdą na wierzch, kiedy cię zobaczą!!!
-
No, czekam niecierpliwie na wyniki ważenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki