Strona 20 z 31 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 306

Wątek: dzien za dniem

  1. #191
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Agata co u Ciebie?
    ja dzisiaj 100 pajacykow. za chwilke!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #192
    Lelaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hop,hop....czekamy na relacje z poniedziałku.
    A jak tam waga? Już jest 71????

  3. #193
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc dziewczynyyyyyyy
    Juz wieczor, a ja dopiero zabralam sie za forum... heh... Bylam do poludnia z mezusiem u lekarza (mial gastroskopie robiona - fe)... a potem chcial isc kupic sobie spodnie - no to polazilismy po sklepie... na szczescie udalo sie cos mu kupic, bo juz te jego jedyne sie zdzieraly Ja tez sobie kupilam sztruksy - naturalnie z tylu wygadam w nich jak garaz, ale co zrobic :P Rozmiar 42, troche elastyczne to beda dobre nawet jak juz schudne z 5 kilo. Tak mysle... Tylko mi nie mowic, ze 42 to nie duzo - bo juz pisalam kiedys, ze moje kilogramy kumuluja sie w moim kuferku... wiec garaz i juz

    julcyk
    Zrobie pajacyki - nawet jak nie pojde na fitness, to wyskakam 120 (60 + pauza + 60). Ale Ty tez nie jakies 50 - tylko troche daj czadu :P

    lelaj
    Wyglada na to, ze bede kilo na 2 tygodnie tracic - ale chocby nawet pol... to oplaca sie - najwazniejsze, zeby nie zaprzestac. Inaczej zaczne puchnac jeszcze bardziej i jeszcze sie pogodze z nadwaga. O mamo - nie
    Dlatego idzmy dalej do przodu. Nawet jesli malymi krokami. Ty masz podobnie - bo tez waga odmawia wspolpracy Ale MUSI kiedys sie ruszyc - no jak mame kocham!

    Vienne
    Ty nie odchodz juz wiecej od nas :P Tez masz te 72, ktore na pewno i Tobie juz sie znudzily. Zrobmy, zeby bylo w poniedzialek 71 Julcyk tez. Bo tak sie troche cos obijamy chyba na dluzsza mete Ja wiem po sobie, ze sobie za duzo wybaczam - a czasem trzebaby jednak sie w pyszczalke strzelic na otrzezwienie Jak np. za tego dzisiejszego paczka. Pffff...


    W niedziele poszlo mi...
    ...calkiem okej. Tylko nie wiem czemu tak ociezale sie czulam Zjadlam u chinczyka ostra zupke + ok 200g kaczki (odkrajalam tluszcz) + kielki sojowe i deser w postaci 3 plastrow pieczonych ananasow i kulki loda. Duzo - ale potem juz nic nie jadlam :P Niestety i z fitness nici. Cieszylam sie na te Tanje, ale cos z nia jednak nie tak... no zobaczymy jak to bedzie dalej.
    Ocena dnia srednia - mogl byc ten fitness chociaz.


    Tydzien 4 - poniedzialek
    ----------------------------------
    Ojejjjj... to juz 4-ty tydzien bedzie, a ja dopiero 2 kilo mniej mam. To za malo - bo te pierwsze kilosy powinny pryskac jak banki Wrrrr... 5-go lutego (czyli w moje imieniny) jedziemy do Polski - wiec chcialabym juz na te okazje miec mniej na pupce, zeby ciocia nie potrzasala glowa :P Jak bym tak codziennie dwa razy byla na fitness ... Dalo by rade Tzn ze musialabym dzis tez isc - lojej Hmmm... pomysle o tym.

    A jadlo mi sie dzis:
    sniadanie - mussli z mlekiem
    obiad - 2 pelnoziarniste tosty + almette ze szczypiorkiem
    w miedzyczasie - kawalek sernika
    kolacja - jablko + kilkanascie ciasteczek z mieszanki

    Zrobilam juz 60 pajacow i troche przysiadow. Mam okropniaste zakwasy po wczorajszej gimnastyce - nie pamietam zupelnie od czego to moge miec :P Dlatego pajacuje z przerwami. Zrobie nedlugo nastepne 60.

  4. #194
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe, już nigdzie nie idę
    To znaczy owszem, ide do celu. poniedziałek, ale nie ten dzisiaejszy, to będzie chwila prawdy, zobaczymy ile przytyłam i ile z tego zgubię w tym tygodniu.

    Póki co, zamiast myśleć o kaloriach ja mam główkę literaturą zapchaną, niestety nie ta co trzeba. A w piątek pierwszy sesyjny egzmin... trzymajcie kciuki Agato, wszystkie razem dojdziemy do celu. ja tez ostatnio robiłam pajace, zrobiłam 50, mogłam zrobić drugie tyle, ale uderzyłam się w kant biurka kolanem... Mam pięknego siniaczka
    Ja wyznaczam sobie cel, żeby po sesji, a więc do 18 lutego, wyglądać inaczej, czytaj szczuplej.
    Powodzenia

  5. #195
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jupiiiii
    Wlasnie siedze w szlafroczku po fitness i prysznicu i masazu i kremowanu
    Przejechalam 35 minut rowerem ponad 20 kmh i szlam energicznie na biezni przez kolejne 30 minut z predkoscia 7 kmh roznicujac dlugosc kroku i machajac rekami jakbym miala w nich kijki - to taki udawany Nordic Walking. :P
    Zamierzam powtorzyc to dzis wieczorem - ale przed chodzeniem zrobic jeszcze kilka machin na pupe i rece no i moze brzuszki... Nie narzucam sobie zadnego drylu - ot, jak mi wyjdzie, to bede chodzic 2 razy dziennie cwiczyc. Jestem bardzo ciekawa ile bym schudla robiac tyle sportu przez caly tydzien. Dzis przed wyjsciem wazylam 72 kg, a po powrocie mialam juz 71,7 Moglo by byc ciekawie...

    vienne
    ciesze sie, ze pozostajesz na prostej. Wspolczuje serdecznie z powodu egzaminow - ale to pare tygodni i bedzie tez sprawa z glowy. Ciekawe ile bedzie u Ciebie w poniedzialek.


    komentarz do poniedzialku
    No gdyby nie ten paczek po poludniu i ciastka wieczorem, to by byl calkiem dobry dzien Na szczescie poskakalam troche wieczorem i ogolnie ilosciowo sie nie opchalam.
    Ocena dnia
    raczej srednia - jedzenie malo wartosciowe, zbyt duzo slodkosci i malo sportu

  6. #196
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tydzien 4 - wtorek
    ------------------------
    Zaliczone:
    10:00 - 11:00 - fitness

    Planowane:
    13:00 - 2 pelnoziarniste tosty + 2 parowki + musztarda z ketchupem :P
    16:00 - mieszanina roznych salat + dressing jogurtowy
    19:00 - mussli z mlekiem
    20:00 - fitness

  7. #197
    MARTAL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-11-2004
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    12

    Domyślnie

    [/b]
    musialam do ciebie wpasc zobaczyc jak ci idzie i widze ze bardzo dobrze ciesze sie pozdrawiam pa

  8. #198
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    ok!
    dajemy czadu z pajacykami:D
    ja dzisiaj 150. a Ty?
    przy takim duzym wysilku pieknie Ci sie cialko wyrzezbi a i tluszcz bedzie sie zamienial w miesnie. same plusy!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #199
    Lelaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze...pięknie, pięknie....cudowny dzień, kolejna wygrana!

    ja mogłabym jesć surówki i sałatki na potęge....ale zawsze sobie tyle dressingu dołoże...że ojojojojoooo...moja wada to brak pochamowania.....a u nas np nie ma dresingów light....nawet w garmażerkach...mogliby robić np sałatke warzywną w wersji light...zamiast majonezu jogurt 0%. No nie?

  10. #200
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejaaa

    Julcyk rozlozylas mnie teraz na lopatki - haha 150 pajacykow jeszcze nigdy nie zrobilam. Ale OK - umowa stoi - tylko bede musiala je wyskakac przed fitness, bo potem pewnie bede padac na pyszczalke.

    Lelaj - masz racje. Mogliby robic z jogurtem itd. Ale pewnie spoleczenstwo polskie jeszcze za malo otyle - i im sie nie oplaca.

    Tutaj co reklama to jakies hasla, ze lekkie, ze mozna sobie pozwolic, ze fitness, ze bez cukru... Zarabiaja na grubaskach ile wlezie - a polowa to bzdury, bo jak platki sniadaniowe moga byc w ogole lekkie, albo kto je jogurt owocowy jak smakolyk No i w ogole co z tego, ze zelatynki nie maja tluszczu, gdy to i tak od ich slodkosci sie tyje? Hmmm Wszedzie trzeba z glowa. Pokazywali dzis w TV, ze nawet w piekarni, gdzie napisane maje, ze pieka wg. starych przepisow - dodaja cala mase emulgatorow i innych sztucznych dodatkow. Im bardziej na zachod, tym bardziej trujace to jedzeinie jest

    No OK - pobiadolilam. A teraz musze sie zwijac do robienia kolacjoobiadu mojemu skarbowi. Jedzie juz. A ja robie mu nalesniki. Nie bylam glodna i nie zjadlam mojej salaty o 16:00. Teraz wybiore sobie albo mussli albo salate - bo nalesnika sobie jednak odmowie. Wole na fitness spalac swoje faldy, niz jakies nalesniki :P No i przedtem musze zrobic te 150 pajacow... czyli okolo 18:30 bede skakac, julcyk

Strona 20 z 31 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •