ale się napisałam w poprzednim poście ale musze się przyznać ze az mi się lepiej zrobiło
Wersja do druku
ale się napisałam w poprzednim poście ale musze się przyznać ze az mi się lepiej zrobiło
Gratulacje :DCytat:
Zamieszczone przez hodorcia
A ja wczoraj wieczorem byłam na 18-stce kolegi :P Zjadłam tylko kawałek ciasta i kilka paluszków. Oprócz tego wypiłam ze 2 i 1/3 piwa, trochę likieru kokosowego i winka...i o 23 to wszystko zwróciłam :? :? Potem drzemałam do samego rana :lol:Cytat:
Zamieszczone przez hodorcia
Już nigdy nie wypiję więcej niż jednego piwa, a innych trunków na pewno nie tknę :? Fuj :!:
hodorcia przykro mi, że Twój słonik narazie stoi w miejscu :( ale ciesz się, że nie idzie w odwrotną stronę :wink: Weź się w garść wierzę, że Ci się uda :D Trzymaj się :D
cześć
fajnie ze wzróciłaś to co zjadłaś to nie pójdzie ci w tkanke tłuszczową
dzisiaj jest już lepiej
do tej pory zjadłam troche jogurtu z otrębami i drozdzówke
postaram się stopniowo znowu ograniczać jedzenie
pozdrawiam
Z jednej strony to dobrze :D ale drugi raz nie chciałabym tego przeżyć :P :?Cytat:
Zamieszczone przez hodorcia
Nie chce mi się pisać mojego dzisiejszego jadłospisu :? bo nie był taki jak zawsze :? ale trzeba było nadrobić to co się zwróciło :P Pewnie zjadłam ponad 1500 kcal :? Jutro wracam do okolic 1000 kcal :wink: Cześć :D
cześć Madziaa
nieprzejmój się tym ze troche więcej zjadłaś taki jeden dzień przyspieszy twój metabolizm i bedziesz szybciej spalać kcal :D
mam nadzieję :D bo już od 2 tyg. moja waga stoi w miejscu :cry: Ale to podobno normalne i trzeba to przeczekać :D
cześć Madziaa
nieprzejmój się tyn ze teraz twoja waga stoi to chwilowe za jakiś czas znowu zacznie spadać.
dzisiaj wymyśliłam ze niebede się odchudzać tzn niezamierzam przestrzegać 1000kcal
Mam duzo nauki bardzo i musze sie uczyć , ostatniej rzeczy jakiej mi teraz brak to uczucia głodu i frustracji związanych z dieta.
Zamierzam się ograniczać i bede starac się jeść zdrowo i bede pisac co jadłam mniej wiecej zeby niepopaść zupełnie w niezdrowe nawyki żywieniowe ale musze sobie czasem zjeść slodycze i niemoge się uczyć z pustym zołądkiem.
Ś:drożdzówka i kromka bułki + 3ł kapucino i 1łyzeczka inki
O:miseczka kapuśniaku (bez ziemniaków) + kromka chleba
teraz zjadłam 4 cukierki czekoladowe z nadzieniem alkoholowym i 4 suszone morele
narazie tyle
Spadam się uczyć bo mam zaliczenie z rachunkowości w środe i jeszcze nic nieumiem
pozdrawiam papa :D
Cześć :D
hodorcia jak masz dużo nauki to możesz jeść więcej bo więcej spalasz... ciężką pracą umysłową :P :wink:
Ś: kromka chlebka żytniego pełnoziarnistego z serkiem
O: talerz rosołu z dosyć dużą ilością domowego makaronu :oops: kawałek mięska z kurczaka, trochę warzywek
K: jabłko, marchewka, otręby z mlekiem i łyżeczką miodu :D
2 kostki czekoladki, mały wafelek :P
Kurde muszę w czwartek zrobić sobie jakiegoś wodnika czy coś w tym stylu :D Jeszcze się zastanawiam, bo trudno będzie wytrzymać jeden dzień bez czegoś konkretnego :P
Papa :D
cześć Madziaa
z tym wodnikiem to masz na mysli dzień tylko na piciu nic niejedząc?- ja niewiem czy to dobry pomysł niewiem czy po takim dniu niezucisz sie na jedzenie, ale jesli czujesz się na siłach i wiesz ze podołasz to mozesz próbować
Moje zdanie jest takie ze musisz coś zmienić w trybie zycia zeby dalej tracić na wadze najlepiej duzo ruchu zacznij chodzić na piechote ja pamietam ze pare kg kiedyś schudłam tylko dlatego ze zaczełam chodzić na piechote na uczelnie co w jedną strone zajmowalo mi około 1 godz .
Dzisaj na śniadanie dwie kromki razowego chleba z bialy serem i miodem + kakao
a teraz podjadam czekolade a i kilka kawałów orzechów włoskich-tak wiem że to bomba kcal ale dobrze podobno robią na pamięć.
pozdrawim trzymaj się papa :D
mam chodzić 12 km na piechotę w taki mróz :shock: :shock: No co Ty bez przesady :wink: Jeszcze na dodatek przez pół drogi musiałabym iść poboczem, bo tam nie ma chodnika :lol: :lol: A wyjść to bym chyba musiała przed 6 :lol:Cytat:
Zamieszczone przez hodorcia
Muszę trochę więcej ćwiczyć w domku :D
A co do wodnika to będę właśnie cały dzień piła, ale nie samą wodę :P jakiś jogurcik, kefir, herbatkę :D Chyba zrobię tego wodnika w czwartek :D
Ś: kromka chleba żytniego z polędwicą drobiową i pomidorem
O: ptyś :? (mama mi kupiła, a ja miałam już od dawna ochotę na ptysia więc zjadłam :oops: ), kromka chleba razowego z jajkiem :D
K: na pewno jakiś owoc lub warzywko i otręby :wink:
Papapa http://republika.pl/madziamz/cmok.gif