-
Aniu dziękuję za pozdrowienia :) Ja Tobie też życzę udanego weekendu (zwłaszcza dietetycznie, ale nie tylko ;) ) i poskromienia głodu kajzerkowego :)
Ja na szczęście, mimo że pieczywo lubię, na diecie prawie go nie jem (a jeśli jem to ciemne) i przychodzi mi to bez większych problemów. W sumie to nawet jakbym chciała to go w domku nie posiadam ;) Ale na szczęście nie brakuje mi go zbytnio.
też sobie kupiłam orzeszki- nerkowe. A teraz walczę, żeby ich za dużo nie zjeść jednocześnie ;) Póki co wczoraj się udało.
Buziaki!
-
Aniu pozdrowionka i trzymam kciuki za Twoja dietke!!!
http://www.strykowski.net/fotografia...nkila_1754.jpg
-
Anikasku ty to się chyba na mnie obraziłaś wogóle do mnie nie zaglądasz :wink:
-
helo no u mnie nie jest wzorowy 1000 bo mam @ wiec wiadomo z czym to sie waize... no,ale jestem dobrych mysli,ze ebdzie ok ;))
zycze milej koncowki weekendu ;*
-
Anikasku, kfffiatuszku, miłej niedzieli Ci życzę. :D
-
Aniu! Aniu!!
Zaczynamy :D Wprawdzie Ty od jutra ale ja od dziś .Waga juz nas różni na Twoje szczęście. Tylko niepotrzebnie się stresujesz tym codziennym ważeniem.Ale znasz już moje zdanie na ten temat, więc nie będę truła :)
Czyli do dzieła.Wolnego ale skutecznego :!:
Pozdrowienia.Słonecznej niedzieli :D
http://www.gify.nou.cz/zeny2_soubory/126.gifTo ja... :lol:
-
Witam Was niedzielnie :)
Słonka wybaczcie, ze nie zaglądam do Was.. :oops: w sumie zaglądam na ile mam czasu i czytam, ale nie piszę.. obiecuję poprawę... 8) dziekuję, ze Wy zaglądacie tutaj.. to jest dla mnie ważne i dużo znaczy.. :)
a ja dziś znów expresowo, zaraz wybywamy na komunię W. chrześniaka.. zmykam więc szybko się wyszykować i jedziemy.. szkoda tylko, ze na Pomorzu deszcz i tak mokro... :roll:
na pewno jedzeniowo nie będzie wzorowo, ale wzorowo to juz nie jest od 2 tyg.. :roll: ale będzie od jutra...
wczoraj słabo dosyć.. bo w ciągu dnia zjadłam 5 krajzerek.. ja to mam fazy.. jak załapię to mogłabym tylko to jesć.. juz słodkie tak mnie nie ciągnie jak te bułki.. :twisted:
od jutra detoks pieczywkowy, słodyczowy.. zresztą zobaczycie wieczorem hehe..
postanowiłysmy razem z Agusią-Motyliskiem wziąść się tak ładnie za siebie jak w styczniu 2005 r... :D
Agusia dzieki za wczorajszą rozmowę, motywującą.. za wspólne decyzje dot. 100 kostek smalcu :twisted: damy radę.. :D miłego dnia :D
Ewus-Jeni - uwazaj na orzeszki bo łatwo popaść w ich nałóg..:wink: pozdrawiam Cię gorąco, miłego dnia :) buziaczki
Kasiu-Danik - dziekuje i ja też ślę do Ciebie ogromne pozdrowionka.. do Twojej pieknej Danii, w której tak podobało sie mojemu W.. :D miłego dnia
Bebe - w zyciu!!! ja prawie nigdzie ost. nie piszę.. :oops: czasu jakoś mi na wszystko brakuje... ale poprawię się i obiecuję niedługie odwiedzinki!! pozdrawiam Cie gorąco :)
Hiphopera - niech @ się szybko kończy :wink: trzymaj sie dzielnie :) pozdrawiam!
Agemciu - koffana dziekuje :) i nawzajem :D
Justynko - tak ja od jutra, bo wybywamy na tę komunię a nie będę się oszukiwać, ze ciacha nie zjem.. bo pewnie zjem.. ale z Motyliskiem zaczynamy wspólne odchudzanie od jutra.. moze i Ty z nami cio??? :D Agusia wieczorem wszystko napisze, to zapraszam :D
a waga.. no nie wazyłam sie 2 dni, dzis wyszło 86,8 kg :roll: to przez te pieczywko.... wrrr... buziaczki :) miłego dnia!
MIłEGO DNIA :) BUZIACZKI
-
Anikas9 tylko pozazdroscic tej komuni .. mam starszna ochote isc na komunie albo wesele :roll: joj ,ale u mnie w rodzinie nikt nic takiego nie organizuje ...
nie bedzie wzorowo ,ale mam tez nadzieje ,ze nie ebdzie TRAGICZNIE :)
ze przyjdziesz pozniej zdasz nam raport ,ze bylas dzielna i oparaalas sie wielu daniom;)
taki wstep do lepszego myslenia i kontrola jedzeniowa ;)
pozdrawiam;)
-
Anusia to plan jest taki :-) Dziś jeszcze Komunia a od jutra dietkujesz pieknie :-)
Myślę, że powinnaś całkowicie odstawić pieczywko...bez wykrętów...spróbować choć kilka dni nie jeść go wcale...
Ja bardzo lubię np. na śniadanko zjeść sobie 2 paróweczki sojowe z musztardą, do tego papryczka, pomidorek i chlebuś wcale niepotrzebny...a wieczorkiem tym bardziej...proponuję jogurcik zamiast kajzerki!!!
-
Aniu- wiem, ja już sobie więcej orzeszków nie kupię ;) Za bardzo ciągną, zwłaszcza jak to jedne z moich ulubionych (nerkowce i pistacje).
Ale dlaczego Ty sobie te kajzerki kupujesz? Przecież jeśli nie będziesz ich miała w domku, albo kupisz tylko tyle, żeby rodzinka miała w sam raz do zjedzenia to ich nie zjesz. A tak Cię tylko kuszą niepotrzebnie. A nawet jakbyś była w piekarni bo by Ci się kajzerki zachciało to kup jedną, a nie pięć. Chyba drugi raz iść Ci się po jedną kajzerkę nie będzie chciało, prawda?
No, to taki mój mały sposób :)
Miłego dzionka ;)
Buziaki!