czzzzeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeekam ... :roll:
Wersja do druku
czzzzeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeekam ... :roll:
Aniu...rzadko kiedy zagladam ale czytam...wszystko ...i 3mam kciuki ... pamietaj ;) mam nadzieje ze bawilas sie niezle ;) :D:D
Hej Słonka :)
wpadam z rana zwarta i gotowa.. hehe.. na co? ano kolejny raz na rozpoczęcie dietki..
cały weekend motywowana byłam - zarówno rozmową z Agą-Motyliskiem, jak i z W. razem, z W. siostrą rozmawiałam o walce z kg.. motywowałam się też sama..
Plik motywacyjny mam spory, najważniejsze to zdrówko.. i .. zajście w ciązę z mniejszej wagi :D zalezy mi na tym bardzo, bo jednak 86 kg to zdecydowanie za dużo....
obok też dla mnie wazne to lepsze samopoczucie samej ze sobą.. porzucenie rozmiarówki 44-46..
stąd zaczynam dziś walkę.. powoli, ale do celu.. bez wahań wagi w górę, bo to mnie wykańcza..
a walkę tę zaczynam z Motyliskiem.. załozyłysmy wspólny motywujący nas wątek, gdzie będziemy zdawać codzienne raporty.. zasady, załozenia wszystko jest tam (a link na ten wątek w moim podpisie jeśli macie ochotę tam zajrzeć :D ).
tego domku nie zostawiam, tu jest moje serducho hehe..
Proszę trzymajcie kciuki.. Tym razem mam nadzieję, ze się uda.. mam wielka nadzieję.. ze się nie poddam....ze szybko cyferka 86 zniknie z mojej wagi na rzecz np. 76 8) hehe..
***************************************
Hiphopera - ech nie ma czego zazdrościć hehe. siedzisz przy stole cały dzień i przechodzi sie katorgi.. no ale było nawet miło :D a wesele tez mi sie kroi, ale w sierpniu.. moze i u Ciebie wyskoczy i się wybawisz :D
pozdrawiam Cie goraco :) miłego dnia
ps. raportu z komunii nie będe składać.. bo jadłam niby po troszku wszystkiego, ale tyle tego było, ze i tak wyszlo za duzo.. szczególnie ciast.. ale od dziś na słodkie szlaban..
Aniu-Najmaluszku - tak od dzis dietka... pieczywko odstawiam bankowo, a jeśli juz to od czasu do czasu pełnoziarniste i w małej ilosci.. musze pieczywkowy apetyt ogarnąć... słodyczowy też. pozdrawiam Cie Anuś.. buziaczki :)
Ewuś-Jeni - nie kupuj nie kupuj.. ja w sumie w domu tez mam paczkę orzeszkow łuskanych.. ale na razie zamkniętą.... hehe.. pistacje tez uwielbiam, ale tych to juz w ogóle nie kupuje, bo nie ma szans, zeby sie coś ostało jak otworzę paczkę hehe..
Krajzerek tez nie będę kupować.. bynamniej nie dla siebie..
a ten sposob jest dobry.. wprowadzę go w czyn! :D buziaczki
Agusia - no to się doczekałas wczoraj.. a dzis juz wypisałam wszyskto.. i STARTUJEMY MAłA! :) miłego dnia :) buziaczki
Ewelinko - dzieki za kciuki i obecnosc.. bawiałam sie wczoraj w miarę ze tak powiem.. szkoda ze pogoda nie dopisała.. dobrze, ze następna komunia nas czeka za.. 6 lat hehe.. pozdrawiam Cię goraco :) trzymaj sie dzielnie! :D
SłONKA MIłEGO DNIA :)
Anusia masz nowy wąteczek ale fajnie, juz tam byłam :-)
Wierzę, że od tego poniedziałki wszystko ulegnie zmianie a zwłaszcza twój tryb i styl życia i jedzenia...mniej żarcia więcej ruchu !!!!
A z tą ciążą to sie wzruszyłam...super, że planujecie :-)
Anusia bądź dzielna słonko!!!
Aniu- cieszę się, że mój pomysł się przydał ;)
Nie kupuję. A reszta z paczki leży nie ruszona od soboty czyli mojej big wpadki. Chyba będe musiała sąsiedztwo czymś poczęstować ;)
Życzę powodzenia w zrzucaniu 72 kostek smalcu :)
Buziaki!
WALCZ ANIU :D :D :D :!:
Hej Słonka :D
witam Was gorąco z rana..
za mną dietkowy dzień i od razu większa radość w serduchu :D
i znów to fajne uczucie DOBRZE PRZEDIETKOWANEGO DNIA..
raporciki zamieszczam na wątku, który mam z Motyliskiem, ale tu sobie tez przekopiuję.. taki ładny hehe..
7.30 - 2 jajka gotowane - 180 kcal
12.00 - jogurt naturalny 200 g - 130 kcal
16.00 - bigosik - ok. 350 kcal
19.00 - sałatka z tuńczyka i kukurydzy - ok. 250 kcal
oraz 3 kawki z mlekiem - ok 150 kcal
1060 kcal
100 brzuszków i 3 godz. praca w pracy, po której mam wielkie zakwasy..:wink: (wynoszenie dokumentów do archiwum, pakowanie, układanie itd..).
na + mam tez przy odwiedzinkach wieczorem znajomych, na ciastka nawet nie spojrzałam.. :D
więcej ćwiczeń nie było bo... bo cierpię fizycznie hehe..
byłam wczoraj u dentysty, zatruła mi zęba (myslałam ze zejdę z tego świata jak mi robiła hehe..), do tego mam z tym zębem spore problemy, dostałam antybiotyki i duży znak zapytania, czy jest sens go ratować.. :roll: zobaczymy..
kurcze, mam strasznie słabe zęby.
Kilka dni jeszcze będzie boleć.. wrr..
za to pod wpływem chwili w pracy wziełam sobie 3 dni wolnego, dzis ide do pracy, ale od środy mam wolne.. mam taki kryzys na tę robotę, ze muszę chwilę odpocząć. I nawet nie chce myślęc czy zdążę z wszystkim jak wrócę po weekendzie.. po prostu chce mi się te 3 dni odpocząć..
Wczoraj do białej gorączki doprawadzał mnie szef, który stał nad nami i nawet paluszkiem nie kiwnął by pomóc nosic te cięzary.. paranoja.. gdzie Ci mężczyźni.. bo w tym biurze gdzie pracuję na pewno nie ma zadnego! wrr! :twisted:
***************************
Aniu-Najmaluszku - dzieki za zaglądasz na nasz wątek z Motylskiem.. :D
wczoraj zarcia na pewno było duuużo mniej (no i bez krajzerek! hehe..), za to ruchu jeszcze więcej niee.. nawet chciałam więcej poćwiczyc, ale ząb strasznie dokucza, a jak się ruszam to juz w ogóle..
co do dzidziusia to myslimy o tym coraz powazniej.. :D Anusia miłego dnia :D buziaczki Słonko :D
Ewus-Jeni - dzielna jesteś.. :D trzymam kciuki za poczęstowanie sąsiedztwa.. :D sama tez mam nadzieję, ze w zadne orzeszkowe nałogi znow nie wpadnę....
dzieki za kciuki i obecnosc :) miłego dnia
Jolu - walcze... buziaczki :D
MIłEGO DNIA SłONKA :)
Aniu cieszę się, że poniedziałek minął Ci dobrze i dietkowo...............Oby tak dalej , i pamiętaj, żeby nie zachłysnąć się pierwszym spadającym kilgramem...........Tym razem walczysz do końca.................
Masz trzy dni wolnego, więc na pewno sobie odpoczniesz i przemyślisz wiele spraw.................Trzymam kciuki, żeby nadmair czasu nie spowodował za częstego siągania do lodówki........................W miarę możliwości postaram się być na forum w czasie pracy , chociaż nie będzie to łatwe..............
Tobie zyczę dużo wypoczyku i jeszcze większej siły do dietki
Trzymaj się
Buziaczki
buziak i CZEKAM NA RAPORCIK :) ide na herbatke i planowe 50 brzuszkow :D
http://www.polsupply.com.pl/tapety/r...skawki_800.jpg
No Aniu- dosłownie przed chwilka wpadła do mnie koleżanka, poczęstowałam ją orzeszkami. Nie chciała. Ale jak jej ładnie powiedziałam, że proszę ją żeby je wzięła po mnie kuszą a i tak już się nimi obżarłam w sobotę to wzięła :) Kochana jest. Więc orzeszkowy problem z głowy. Więcej już nie kupię :)
A Tobie gratuluję dzionka i życzę miłej środy. I resztę wolnego też- zebys spędziła te dni miło, przyjemnie dla siebie, odpoczęła i ładnie dietkowała :)
A za mnie dziewczynki trzymajcie kciuki- czwartek w domku (z mamą, dla której wszystko jest chude i niekaloryczne), później od piątku do poniedziałku - podróżowanie po Polsce i później wtorek- niedziela znowu domek i mnóstwo pokus. Ehh, nie mogę się dać!!!
Buziaki!