życze Ci tego kolejnego kg mniej z całego serducha :DCytat:
Zamieszczone przez HaDusia
i koniecznie napisz co sobie kupiłas :wink:
Wersja do druku
życze Ci tego kolejnego kg mniej z całego serducha :DCytat:
Zamieszczone przez HaDusia
i koniecznie napisz co sobie kupiłas :wink:
No, no HaDuś.......
Trzymam za Ciebie kciuki. Każdy kilogram spadku wagi to wielki sukces. Tylko nam, wiadomo jaki to wysiłek i ile wyrzeczeń.
Ale warto napewno warto. Zaraz jak się zważysz masz zdać relację.
Pozdrawiam ciepło.
I z wielką niecierpliwością czekam jutra :D
Właśnie zmieniłam wskaźnik na suwaczku. :!: :!:
Jeden kilogram mniej. :D :D :D
Od początku odchudzania czyli 28 dni 6 kilogramów. Jestem z siebie dumna. :D
Teraz jestem już psychicznie przygotowana na zastój w spadku wagi. Wytrzymam :!:
moje gratulacje :D
tak trzymac :D
na pewno sie uda :!:
pamietaj o ćwiczonkach :wink:
a jaki sobie sprawiłas prezencik :?: :wink:
HaDusiu - WIELKIE WIELGACHNE GRATULACJE!!!! :D
Dziś napisałaś u mnie:
Już wiem, dlaczego wiesz, jak się czuję :wink: :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez HaDusia
I wiem, że Ty też swoimi wyrzeczeniami osiągnęłaś coś pięknego - chudnie wspaniale, ćwiczysz wpaniale!!! Biorę z Ciebie przykład!! :lol:
Ty też bądź nadal taka dzielna!!! :P
No i ciekawe co za prezencik sobie sprawisz - musi być wart tych 6 utraconych kilożków!! :D
POZDRAWIAM CIĘ I ŻYCZĘ SUPER MIŁEJ NIEDZIELI!!! :D
HaDusiu......SUPER :!: :!: :!: wynik gratulacje. :!: :!:
Cieszę sie razem z Tobą, wiem ile to wyrzeczeń. Masz silną wolę i duże samozaparcie.
Warto, naprawdę, warto. Dla siebie, dla swojego zdrowia, dla swojego samopoczucia.
Jestem z Tobą. :D :D :D I podziwiam.
http://www.gify.org.pl/gify/natura/kwiaty/41.gif
A to jest prezencik ode mnie....moze skromny wirtualny ale z całego serducha.
Pozdrowionka
HaDuś, jestem pod wrażeniem :) Ja niestety tak nie potrafię. co raz pęknę i zaprzepaszczę to, co osiagnęłam :oops:
Witajcie moje drogie!
AGEMO, ANIU, WASZKO, EWUNIA......
Dziękuję Wam za gratulacje i te wszystkie słowa, które są jak plaster miodu na me serce.
Agemo, prezent od Ciebie jest śliczny, dziękuję.
Waszko, ja wiem jak to jest, ale chyba wpadki musimy wliczyć, one po prostu się zdarzają.
Dziś miałam okazję przekonać się, jak niewiele trzeba, żeby ulec pokusom.
Przyjechali niespodziewani goście, my byliśmy już po obiedzie.
Na stole pojawiły się jakieś smakowite przekąski, słodkości i naprawdę musiałam stoczyć ze sobą walkę, aby nie sięgnąć po coś niedozwolonego.
Nie uniknęłam lampki wina, ale wliczyłam ją do mojego 1000.
Dziś udało mi się, ale to takie trudne.
Teraz jestem z siebie zadowolona, ale przeżywałam katusze aby nie ulec.
Dzisiejsze moje jadło:
:arrow: Twarożek z jogurtem, kawa z mlekiem, chlebek wasa - 250kcal
:arrow: jabłko - 50
:arrow: schab pieczony ze śliwkami suszonymi, surówka wielowarzywna, pikle - 227kcal
:arrow: banan - 150
:arrow: chleb pełnoziarnisty z masłem, kawałek pomidora, 3 liście sałaty - 200
:arrow: wino - 120kcal
Razem: 997kcal
Na prezencik - pocieszkę nic nie wymyśliłam. To chyba znak, że jeszcze za mało kg na prezenty, ale jak będzie 10 w dół....... to chyba coś wymyślę, albo podpatrzę, czym się dziewczyny motywują.
Idę poćwiczyć, bo ten cerber od gimnastyki strasznie ostry i pilnuje.
HaDusiu właśnie przeczytałam Twój pamiętnik! :D Bardzo mi się spodobał i myślę,że wiele z niego wyniosę :!: :!: Jesteś super!!! Osiągnęłaś wspaniały rezultat!Powinnaś być dumna z siebie bo jest z czego :!: :!: :!: Jesteś silna,czego mnie brakuję,ale myślę,że i mnie się uda min.dzięki takim osobom jak Ty :!:
Wiem jak ciężko oprzeć się pokusom!Kiedy dzisiaj moja rodzinka objadała się ciastem i słodyczami musiałam wyjść z pokoju bo złamałabym się!!!Jeszcze teraz czuję zapach tych smakołyków!!!
Jeszcze raz gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!! :P :P
HEJ HADUSIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TWÓJ DZIENNICZEK JEST SUPER FAJNY I PODNOSI NA DUCHU ŻE JEDNAK MOŻNA ZRZUCIĆ TE KILOGRAMY OKROPNE KTÓRE SĄ I MOIM UTRAPIENIEM.GRATULUJĘ SILNEJ WOLI I REZULTATÓW.TRZYMAM KCIUKI I ŻYCZĘ DUUUZO DUUUŻO WYTRWAŁOŚCI KASIA